Todt popiera pomysł zwołania szczytu dotyczącego Formuły 1
Szef FIA zapewnia, że sporty motorowe cieszą się dobrą kondycją.
17.07.1413:38
1133wyświetlenia
Szef FIA - Jean Todt poparł pomysł prezesa Ferrari - Luki di Montezemolo, który zaproponował zwołanie szczytu na którym ma dojść do dyskusji na temat przyszłości Formuły 1.
W ubiegłym miesiącu Włoch wystosował specjalny list do Berniego Ecclestone'a, w którym zachęcał Brytyjczyka do zebrania się kluczowych graczy sportu , którzy mieliby wypracować możliwości poprawy jego funkcjonowania. Todt przyznał, że w pełni popiera te działania.
Skontaktuję się ze sponsorami, dziennikarzami, przedstawicielami nowych mediów, organizatorami, obecnymi i byłymi kierowcami i konstruktorami. Z radością przyjmę najbardziej interesujące propozycje- powiedział Francuz w rozmowie z włoską La Gazetta dello Sport.
Pomimo krytyki „nowej Formuły 1” jaka w tym roku padała w szczególności z ust Ecclestone'a i Montezemolo, Todt przypuszcza, że w rzeczywistości negatywnych głosów nie jest tak wiele, jak niektórzy sugerują.
Hybrydy to właściwy kierunek, ale musimy być w stanie dobrze to komunikować. Jest nudno? Nie widzę żeby tak było. Co najważniejsze: nie widzę też, by w trakcie wyścigów ktokolwiek ostrożniej dodawał gazu oszczędzając paliwo.
W wyścigach zawsze chodziło o poszukiwanie maksymalnej wydajności. Mniej paliwa w zbiorniku, lżejsze samochody i szybszą jazdę. Dziesięć kilogramów paliwa to cztery dziesiętne sekundy straty na okrążeniu. Najsilniejsi zawsze są zwycięzcy, ci którzy znajdują się najbliżej limitów. Moim zdaniem sporty motorowe są w dobrej kondycji. Pomyślcie tylko o tym, czego dokonał w Austrii Dietrich Mateschitz, odbudowując entuzjazm ludzi. Spójrzcie na 24-godzinny wyścig Le Mans, który na torze oglądało 263 tysiące kibiców. Doskonały wyścig z Audi, Toyotą i Porsche- wyjaśniał.
KOMENTARZE