Lauda w ostry sposób skometował bolidy konkurencji

Trzykrotny mistrz świata lekceważąco wypowiedział się na temat konstrukcji McLarena i Ferrari.
22.07.1420:24
jpslotus72
2708wyświetlenia

W rozmowie z hiszpańskim dziennikiem El Pais, Niki Lauda określił tegoroczne bolidy McLarena i Ferrari w mało parlamentarny sposób.

Mercedes, w którego szefostwie Lauda piastuje obecnie wysoką pozycję, wygrał w tym roku wszystkie wyścigi oprócz Grand Prix Kanady. Tymczasem zespoły, w których Lauda zdobywał w przeszłości swoje mistrzowskie tytuły, prezentują dużo słabszą formę - Ferrari zanotowało w tym roku tylko jedną wizytę na podium, McLaren dwie.

McLaren ma taki sam silnik jak my, ale ich bolid to g***. Gdzie są? Nigdzie. Spójrzcie też na Ferrari. Kolejny g*** bolid - powiedział dosadnie Lauda. W przyszłym roku będzie inaczej, ponieważ będą mogli wymienić połowę silnika.

Nie można karać Brixworth z tego powodu, że inni są głupi - dodał Austriak, mając na myśli należące do Daimler AG centrum technologiczne, w którym zaprojektowano i zbudowano jednostkę napędową Mercedesa.

Lauda odniósł się również do ogólnej sytuacji w Ferrari: Montezemolo próbuje wszystkiego i zdecydował się wprowadzić do zespołu Mattiacciego. Ale nikt nie wierzy, że coś zmieni się z dnia na dzień. Próbował namówić do współpracy Newey'a, ale to się nie udało.

Austriak skomentował także sytuację Fernando Alonso, który jego zdaniem jest uwiązany kontraktem z Ferrari. Jestem pewien, że jest bardzo sfrustrowany. Gaża powinna trochę zmniejszyć jego męki. Nie może jednak ot tak odejść do McLarena, ponieważ jego kontrakt mu na to nie pozwoli. Chyba, że by go sami zwolnili. Czasem przy wyborze bolidu możecie się pomylić. Pamiętacie Ronniego Petersona? Był najlepszy, ale zawsze w niewłaściwym miejscu - zakończył Lauda.

KOMENTARZE

19
nygga
24.07.2014 03:53
Swoje przeżył, ale los mu gęby do końca nie wyparzył.....
MairJ23
23.07.2014 09:53
@badyl dokladnie tak jak piszesz... potrzebni sa mocniejsi rywale - szczegolnie ci ktorzy powinni takimi byc (Ferrari i McLaren)
badyl
23.07.2014 08:20
[quote="MairJ23"]Znajac Nikkiego z dawnych lat - tak jak szanowal Jamesa za jego szybkosc... poprostu lubil z nim sie scigac i wygrywac, to tutaj tez moze chce w ten spsob poobudzic konkurencje do dzialania bo faktycznie cos jest nie tak.[/quote] Lauda po prostu nie myśli tylko o czubku swojego nosa, rozumie doskonale, że nic mu po doskonałych wynikach, skoro cała F1 jest raczej w trendzie spadkowym (długa lista negatywnych zjawisk: mniej ludzi ogląda, wiele zespołów w tarapatach, zawody w coraz dziwniejszych miejscach, byle parę $ wiecej, niejasne reguły, ciągle zmieniane). W dzisiejszych czasach ważniejszy od sportu jest "entertainment", a co to za zabawa jak przed startem z 95% prawdopodobieństwem możesz powiedzieć kto wygra... On po prostu rozumie, że im więcej silnych aut w F1 tym lepiej dla całej F1, a że Mercedes na tym straci (biorąc pod uwagę dzisiejszy stan)? Cóż, czasami trzeba trochę stracić, żeby osiągnąć znacznie ważniejsze cele.
Dorel
23.07.2014 08:20
Lauda teraz kozaczy, bo jego team wygrywa. Zobaczymy jaki będzie do przodu, gdy dominacja Merca się skończy. Dopiero co ich team zaczął wygrywać, a już mają się za nie wiadomo kogo, troche pokory.
badyl
23.07.2014 02:15
[quote="Yurek"]Niezależnie od tego, ile prawdy jest w tych opiniach, tak prostacki i chamski sposób wyrażania się o rywalach jest niedopuszczalny.[/quote] Niedopuszczalny to jest PR-owy bełkot, jaki nam serwują ciągle i ciągle korporacyjnie tresowane kukiełki. Brawo Niki, kawa na ławę, bez owijania w bawełnę. Zabolało kogoś? Jeżeli kogoś boli szczera opinia o sobie, czy swoim dziele to ta osoba ma kłopot ze samym sobą, a nie ten, kto szczerze i uczciwie opisuje faktyczny stan. [quote="Adakar"]Mercedes odkrył "coś" co odbiło ich diametralnie od reszty stawki[/quote] Jeżeli masz na myśli Mercedes jako fabryka silników to owszem. Jeżeli Mercedes jako producent całego auta to już niekoniecznie. Red Bulla też wszyscy podejrzewali o jakiś jeden wałek, a jak czas pokazał ich auto to był majstersztyk w wielu obszarach i nie było tylko jednej rzeczy, która dawała im przewagę. Bo i dmuchanie spalinami mieli rozwinięte, ale dzięki temu mieli też większy kąt nachylenia podłogi i lepiej wykorzystywali siłę dyfuzora, mieli przednie dużo bardziej elastyczne skrzydło dające kolejną przewagę, a diabeł wie czy więcej takich zabawek nie było w tym aucie. Z mercedesem może być podobnie, wszyscy o silniku (niewątpliwie arcydzieło przy produktach konkurencji), ale w tym aucie na pewno jest więcej rzeczy dających przewagę, nie można szukać tylko jednej rzeczy. [quote="Adakar"]Z potrójnym "DDD" w 2009[/quote] Potrójnym? DDD to zdaje się był DOUBLE deck diffuser...
jpslotus72
23.07.2014 10:29
@Mariusz Słuszna sugestia - dodałem kilka słów. Lepiej późno niż wcale. :)
rno2
23.07.2014 09:32
@FelipeF1. Na przyszły rok można wymienić ok. 95% części obecnego silnika. Renault upatruje w tym szansy, z tym, że ja nie wierzę w jakąś wielką poprawę, ponieważ Mercedes też zbuduje nowe, lepsze części do przyszłorocznych jednostek... Co do Laudy - od sporego czasu uważam go za błazna reklamującego masło na czapeczce z daszkiem, który robi furorę na padoku ze względu na cięty język. Oczywiście nie ujmuję mu sukcesów w wyścigach...
Mariusz
23.07.2014 05:31
Może pan Lauda był po kieliszku dobrego wina, bo czasem nawet w transmisjach na RTL widać w weekendy Grand Prix widać, jak trzyma w dłoni szkło. Ale określenie dosadne. ;-) Mam też sugestię do kolegów z redakcji: rozważcie kwestię, by przynajmniej niekiedy w sytuacjach, gdy pojawia się w czyjejś wypowiedzi - tak jak tutaj Brixworth - nazwa jakiejś miejscowości, zaznaczyć "co poeta miał na myśli", czyli co tam się znajduje, co się tam produkuje. Oczywiście wszystko w kontekście F1 i z myślą wyłącznie o tych mniej obeznanych osobach, zaglądających na tą stronę, dopiero rozpoczynających przygodę z F1. Ci z większym stażem śledzenia F1 obejdą się bez takich informacji w newsach. :-)
FelipeF1.
23.07.2014 05:30
Ostre słowa, może i prawdziwe, ale nie godzi się tak wyrażać o rywalach. O co chodziło Laudzie mówiąc [quote]W przyszłym roku będzie inaczej, ponieważ będą mogli wymienić połowę silnika”. [/quote]
Asmodeus
23.07.2014 12:00
Jeszcze nie tak dawno to Mercedesy były pośmiewiskiem pod względem awaryjności, zwłaszcza z Schumacherem, ile to on awarii miał na jeden race weekend...Rosberg też blado wypadał za każdym razem, bezbarwny niczym di Resta a teraz nagle wielki miszczu lider generalki, heh...
MairJ23
22.07.2014 11:04
Jestem przekonany ze ten Hiszpanski dziennik pytal sie go o to 1000 razy i sie w koncu Nikki zdenerwowal i powiedzial w niezbyt wyszukany spsoob co mysli o McLarenie i Ferrari, Szczerze mowiac powiedzialbym to samo. Znajac Nikkiego z dawnych lat - tak jak szanowal Jamesa za jego szybkosc... poprostu lubil z nim sie scigac i wygrywac, to tutaj tez moze chce w ten spsob poobudzic konkurencje do dzialania bo faktycznie cos jest nie tak. Obie ekipy maja kasy jak siana - McLaren do tego ma najnowoczesniejsza fabryke z nich wszystkich i ten sam silnik co oni (Merc) wiec gdzie Oni sa (McLaren i Ferrari) ? Ferrari mialo tyle czasu na zaprojektowanie silnika i pojazdu do niego i co ? I jajco :) Zgadzam sie z Lauda w 100% - nich im ktos w koncu powie gdzie powinni byc.... kazdy ich oczekuje na szczycie !
marcin_114
22.07.2014 10:08
Podobno już przeprosił.
rolnik sam w dolinie
22.07.2014 07:00
Chyba pora przestać czytać głupoty tego Pana, nic pozytywnego z jego ostatnich wypowiedzi nie wynika.
cobra
22.07.2014 06:58
Merc w latach 2010-2012 też miał średnio konkurencyjny bolid i jakoś nikt się z ich nie śmiał, że pomimo dużego budżetu nie mają zadowalających wyników. Nowych fanów za sprawą takich chamskich wypowiedzi na pewno sobie nie zaskarbią.
Aeromis
22.07.2014 06:58
No dobra rozbawił mnie. O sytuacji w Ferrari bardzo trafnie zresztą, ale o samych bolidach to nich zacytuję... "Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz." I oby Lauda wówczas także był taki zabawny!
Adakar
22.07.2014 06:57
Szala lubi się przechylać szybciej niż myślisz Nikki ... a Ferrari i Mclarena nigdy nie należy lekceważyć. Tak samo Williamsa. Mercedes odkrył "coś" co odbiło ich diametralnie od reszty stawki, a teraz w trakcie sezonu w normalnym progresie rozwoju, dzięki mega kasie, są w stanie utrzymywać przewagę. Coś czego BrawnGP nie był w stanie. Z potrójnym "DDD" w 2009 było tak, że mimo wszystko do końca legalne to to nie było. Tzn. mocno naciągało przepisy o dziurce potrzebnej dla wału rozrusznika zewnętrznego itd. W tej chwili, IMO najlepsze ekipy - Ferrari, Mcl, RBR i Williams szczególnie, znają tajemnicę Mercedesów. Nie protestują, żeby nie pokazać "tego obszaru" pozostałej stawce -> Force India, Sauber. Konstrukcja auta jest też pewnie w 100% legalna, więc nie ma co protestować i robić z siebie wiejskiego głupka bijąc pianę o legalną konstrukcję.
ICEman
22.07.2014 06:54
Mówi jak jest. Ale o co chodzi z ta wymiana połowy silnika ? chodzi o to że przed sezonem będzie można wprowadzić modyfikacje w silniku ?
mr_bean2000
22.07.2014 06:38
Ostatnio Lauda coś się rozgadał (wystarczy spojrzeć na ostatnie pokrewne tematy). Ps. Za kropkowanie wulgaryzmów jest ostrzeżenie. Co nie Lukas? -.-
Yurek
22.07.2014 06:38
Niezależnie od tego, ile prawdy jest w tych opiniach, tak prostacki i chamski sposób wyrażania się o rywalach jest niedopuszczalny. Red Bull trzy lata temu mógłby wyrazić taką samą opinię o MGP W02, ale nie pamiętam, by to zrobił. Natomiast gadka, że Peterson "zawsze był w niewłaściwym miejscu" to zwykłe fałszowanie historii.