McLaren zmieni sposób podejmowania decyzji odnośnie strategii

Stajnia z Woking nie chce, by sytuacja z Grand Prix Węgier miała jeszcze kiedyś miejsce
30.07.1409:46
Mateusz Szymkiewicz
1805wyświetlenia

Eric Boullier przyznał, że McLaren będzie musiał zmienić sposób, w jaki podejmuje decyzje odnośnie strategii podczas wyścigów.

W Grand Prix Węgier, które rozpoczęło się na mokrym torze, stajnia z Woking podjęła decyzję, by podczas pit stopu ponownie założyć swoim kierowcom opony przejściowe, podczas gdy reszta stawki zdecydowała się na slicki. Strategia ta okazała się być błędna, ponieważ spodziewany deszcz nie nastąpił, natomiast opony zaczęły się szybko zużywać, a kierowcy tracić pozycje.

McLaren nie miał innego wyjścia i musiał ponownie ściągnąć swoich zawodników na zmianę opon, przez co ekipa utraciła szanse na dobry wynik, ponieważ po zakończeniu neutralizacji, Button jechał w samej czołówce.

Dyrektor wyścigowy, Eric Boullier, przyznał, że zespół będzie musiał zmienić sposób, w jaki podejmuje decyzje odnośnie strategii podczas wyścigów. Musimy się nad tym zastanowić i znaleźć odpowiedź, dlaczego to miało miejsce, ponieważ nie chcemy, by doszło do czegoś takiego po raz kolejny. Myślę, że muszą być one [decyzje odnośnie strategii] szybsze oraz prostsze. To pokazuje, co musimy zmienić, więc będzie nam łatwiej podejmować decyzje [w przyszłości] - powiedział Francuz.

KOMENTARZE

6
ROOK
31.07.2014 02:29
[color=white].[/color] Swoją drogą zauważyliście może, że na GP sędziowie byli jakby nieobecni? Nawet nie rozważali przypadku niebezpiecznego wypuszczenia Buttona, a przecież oprócz tego było kilka kontaktów itp. sytuacji…
adamo342
31.07.2014 12:14
Dorel jakby lunął deszcz przerwali by wyścig i by czekali jak tor wyschnie więc twierdze,że jakby nawet byli na czele to długo by się tam nie utrzymali
Dorel
30.07.2014 09:24
[quote]ale co by wygrali ... tylko pozycję, które i tak by stracili. Mcl nie miał tak dobrego tempa.[/quote] Skąd możesz wiedzieć, czy by stracili? Gdyby w tamtym momencie lunął deszcz, to mogliby dowieść dublet albo chociaż solidne punkty. Reszta by się wlekła do pit-stopu i po wyjeździe traciłaby jakieś 25 sekund. McLaren spokojnie zgarnąłby wiele punktów, a tempo na mokrym mieli dobre. Button był szybszy od Ricciardo, a Red Bull jest mocny w deszczu.
rno2
30.07.2014 09:15
Zarówno w McLarenie jak i Williamsie stratedzy powinni nadal podejmować takie same decyzje strategiczne jak dotychczas, z tym, że powinni zatrudnić po jeszcze jednej osobie, która ostatecznie zmienią tą decyzję o 180 stopni. Wtedy powinno być dobrze :-)
ROOK
30.07.2014 08:49
[color=white].[/color] Dziś o 15:00 powtórka na PolsatSportNews – będzie można jeszcze raz zobaczyć, jakie były warunki. [color=white].[/color] BTW: Ani nie jestem jakimś ekspertem, ani nie robiłem obliczeń, ale przypuszczałem, że po tym błędzie założą twarde opony (jak w Williamsie), żeby maksymalnie przetrzymać kolejną rundę pit-stopów. Nie zrobili tego i sukcesu nie odnieśli.
Adakar
30.07.2014 08:44
Jest jedna święta zasada dotycząca zakładania opon w takich warunkach. ZAKŁADA SIĘ OPONY NA WARUNKI NA TORZE - AKTUALNE / RZECZYWISTE a nie te "przewidywane", choćby kurna wróżka przepowiadała monsun ... Kimi - 2009 Malezja for example. Villeneuve i Frentzen w Monako 1997. Na takie "gamble" mogą sobie pozwolić ekipy Marussi/Caterhama itd. Oni nic nie tracą/zyskują. Bo i tak są na końcu, a czasem coś się uda -> Winkelhock na Nurburgu 2007, ale nie czołówka. Oczywiście "jakby" lunęło to byliby wirtuozami strategii itd, ale co by wygrali ... tylko pozycję, które i tak by stracili. Mcl nie miał tak dobrego tempa. Niskie TOP10 to był dla nich maks. Jak sięgnę pamięcią Prost - Donington 93 i jak ciągle był na niewłaściwych oponach o niewłaściwym czasie ;) Chyba 6 pitów zrobił ...