Alonso spodziewa się dwóch trudnych Grand Prix dla Ferrari

Hiszpan przyznaje, że nie ma szans na powalczenie w tym roku o zwycięstwo w wyścigu.
21.08.1413:37
Nataniel Piórkowski
1085wyświetlenia

Fernando Alonso przyznał, że Ferrari musi przygotować się na ciężkie weekendy w Belgii i we Włoszech, szczególnie biorąc pod uwagę oczekiwaną zwyżkę formy Williamsa.

Hiszpan zdradził iż pogodził się już całkowicie z tym, że jego zespół nie zdoła wygrać w tym sezonie żadnego wyścigu, a realnym celem musi być kończenie późnojesiennych wyścigów przed bolidami stajni z Grove i walka o trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów.

Zapytany o to, czy liczy, że przed końcem bieżącego sezonu uda się mu odnieść chociaż jedno zwycięstwo, kierowca stajni z Maranello odrzekł: Prawdę mówiąc nasz cel musi być dużo niższy.

Chodzi raczej o walkę o jak najwyższą pozycję w klasyfikacji konstruktorów. To jednak trudna rywalizacja z Williamsem. Najbliższe dwa wyścigi dość mocno im odpowiadają, więc na tę chwilę spodziewamy się wymagających weekendów tutaj i na Monzy. Musimy sobie z tym poradzić i ograniczać straty punktowe. W końcowej fazie sezonu trzeba będzie atakować. Odniesienie zwycięstwa w którymś z tegorocznych Grand Prix jest mało prawdopodobne - podsumował Alonso.

KOMENTARZE

2
LH44fan
21.08.2014 08:53
Współczuję Alonso. W ostatnich latach jest mocny jak nigdy przedtem, nawet gdy zdobywał tytuły w Renault, ale nie może liczyć nawet na pojedyncze zwycięstwo, bo Ferka nie potrafi dać mu dobrego sprzętu.
Aeromis
21.08.2014 07:08
Napuścić Raikkonena na Bottasa, a Alonso już sobie z Massą poradzi jak za starych dobrych czasów :D