Hembery: Nie powinniśmy obwiniać ogumienia za nudny wyścig

Szef działu motorsport Pirelli nie uważa, by rywalizacja ułożyła się inaczej przy miększych oponach
13.10.1415:28
Mateusz Szymkiewicz
1323wyświetlenia

Paul Hambery uważa, że nie powinniśmy obwiniać opon za nudne Grand Prix Rosji.

Podczas wczorajszego, inauguracyjnego wyścigu na torze w Soczi, kierowcy mieli możliwość skorzystania z mieszanek pośredniej oraz miękkiej. Jak się okazało, nawierzchnia obiektu była tak delikatna dla opon, że Nico Rosberg zdołał na jednym komplecie przejechać praktycznie cały dystans zawodów. Zdaniem szefa działu motorsport Pirelli, inne mieszanki nie uatrakcyjniłyby wyścigu.

Jesteśmy krytykowani za wszystko co robimy - powiedział Paul Hembery. Ludzie po prostu mają krótką pamięć i to jest jeden z problemów. To sprawia, że znajdujemy się w niemożliwej sytuacji, tak jak to jesteś w stanie sobie wyobrazić. Nie jestem pewny, czy przebieg wyścigu uległby dramatycznej zmianie, gdybyśmy tu przywieźli supermiękką mieszankę.

Zdaniem Brytyjczyka, wina leży po stronie nawierzchni, na której opony działały w sposób inny jak na pozostałych obiektach. Nawet na miękkiej oponie pod koniec przejazdu była możliwość wykonania szybkiego kółka, więc myślę, że to był zbieg okoliczności. Oczywiście nawierzchnia miała tu swój wpływ i może to się zmieni w przyszłości. Być może to był przypadek, ponieważ to był świeży asfalt i pewne substancje zaczęły się z niego wydobywać, poprawiając przyczepność oraz osiągi.

KOMENTARZE

1
kabans
13.10.2014 02:21
Kolejny tor ktorego mozna okreslic slowem na g. Zadnego fajnego zakretu, wszystkie prawie kwadratowe. Wyglada bardziej jak korea a nie Walencja i mam nadzieje ze jego przygoda z f1 skonczy sie tak samo szybko. Abu zabi chociaz ma swoj urok i bardzo pasuje jako ostatnia runda, walencja miala otoczenie jak monaco. Ten zupelnie nie ma nic. Przez ostatnie 10 lat tylko indie i singapur daly fajne tory.