Marussia najpewniej powróci do dwóch bolidów od GP Stanów Zjednoczonych

Tymczasem pojawiły się spekulacje, jakoby przyszłość zespołu stała pod znakiem zapytania
13.10.1410:34
Mateusz Szymkiewicz
2376wyświetlenia

Zespół Marussia najpewniej powróci do wystawiania dwóch bolidów od najbliższej rundy w Stanach Zjednoczonych.

W Grand Prix Rosji stajnia z Banbury podjęła decyzję o wystawieniu jednego samochodu, na znak wsparcia Julesa Bianchiego, który po koszmarnym wypadku w Japonii obecnie znajduje się w szpitalu na oddziale intensywnej terapii.

Zdaniem wielu, decyzja o skorzystaniu z jednego bolidu była bardzo odważna ze strony zespołu, ponieważ walczy on o dziewiątą pozycję w klasyfikacji konstruktorów, premiowaną sporymi funduszami z kasy FOM za prawa telewizyjne.

To bardzo ważna pozycja dla nas, a w dużej mierze jesteśmy na niej dzięki Julesowi - powiedział Graeme Lowdon, dyrektor sportowy ekipy Marussia. Uznaliśmy, że przybycie tutaj będzie właściwe, aczkolwiek na znak wsparcia dla Julesa oraz jego rodziny, postanowiliśmy zrezygnować z drugiego bolidu.

Mimo to Marussia najprawdopodobniej powróci do wystawiania dwóch samochodów już od najbliższej rundy w Stanach Zjednoczonych. Jak zasugerował główny inżynier wyścigowy, Dave Greenwood, w trzech ostatnich wyścigach sezonu powinniśmy ujrzeć za kierownicą MR03 zawodnika rezerwowego, Alexandra Rossiego.

Jednak w tym samym czasie pojawiają się spekulacje, jakoby dalsza przyszłość ekipy stała pod sporym znakiem zapytania. Jak donosi The Times, główny inwestor Marussi, Andriej Czeglakow, był obecny podczas Grand Prix Rosji w Soczi, aczkolwiek nic nie wspomniał, czy nadal będzie finansował zespół w przyszłym roku i z tego też powodu kluczowa się okaże pozycja ekipy na koniec tegorocznych zmagań.

KOMENTARZE

7
TopOne
13.10.2014 06:19
@mbwrobel Lucas di Grassi, GP Japonii 2010. Rozbił się w zakręcie 130R na okrążeniu formującym. Pietrow rozbił się wtedy po starcie, po kolizji z Hulkenbergiem. Nie dziękuj ;)
mbwrobel
13.10.2014 04:49
[quote="Adakar"] Można było V.Pietrova szybko ubrać w kombinezon - był na torze.[/quote] Nie stać ich na odbudowywanie bolidu co wyścig. Nie przypominam sobie innego kierowcy poza Pietrowem, który kompletnie rozbiłby bolid na okrążeniu formującym.
macieiii
13.10.2014 03:54
mnie też nie rusza ta otoczka wokół wypadku Bianchiego. Zespół nie ma się za dobrze a można powiedzieć że od paru lat jest taka sama sytuacja. Nic ani nikt nie nakazuje w tym wypadku takich działań. Debiut jakiegoś kierowcy, rosyjski zawodnik, bo takich by się paru znalazło. Jeśli mieli jakieś przecieki o nawierzchni i znikomych szansach by ich nie zdublowali dwa razy to ok, w innym wypadku to niezrozumiała decyzja.
ROOK
13.10.2014 02:00
[quote="Adakar"]Można było V.Pietrova szybko ubrać w kombinezon - był na torze.[/quote] [color=white].[/color] Pietrow obecnie jeździ w DTM (a to zupełnie inna technika), gdzie jest specjalistą od zajmowania ostatnich miejsc, więc wątpliwe czy by miałby czym błysnąć (znowu crash na wyjeździe?). [quote="Adakar"]Jakby z wujkiem Putinem pogadał, by dostał kesz ... [/quote] [color=white].[/color] Pietrow przepuścił w F1 jakieś 50 mln euro i w 2012 kurek z pieniędzmi w końcu wysechł. Rosja ma dziś przynajmniej chwilowy problem ze skołowaniem pieniędzy, a tu tym bardziej niepotrzebny wydatek, że już Kwiat jeździ w dobrym zespole…
Sar trek
13.10.2014 12:42
@Adakar Zespół Marussia chciał pokazać swoją solidarność z Julesem Bianchim i jego rodziną. Bolid stał gotowy w garażu, a nad nim było nazwisko Bianchiego i nr. 17. Ostatnie dni były bardzo ciężkie dla członków zespołu i myślę, że nikt tam nie chciał się ścigać. Wiem, że to nie jest odpowiedni przykład, ale Williams po śmierci Senny w następnym wyścigu także wystawił tylko jeden bolid.
Adakar
13.10.2014 10:30
Dla mnie nie wystawienie Rossiego było głupotą do kwadratu. Bo a niech wydarzyłaby się "apokalipsa" na torze. Deszcz, super śliska nawierzchnia albo karambol na T1/T2 i pół stawki znika ... i nagle szansa na kolejne punkty się otwiera. Można było V.Pietrova szybko ubrać w kombinezon - był na torze. Jakby z wujkiem Putinem pogadał, by dostał kesz ... W.Stevens - dopiero co go zakontraktowaliście idioci ... musiał wam smyrnąć kesz. Facet jest ready to go ! Jest jeszcze Rossi ... WTF ? Jeden bolid na stawce to 50% mniej szans na punkty. 50% mniej z i tak mizernej szansy na cokolwiek przy "normalnych" warunkach. Zadzwońcie do Ferrari, żeby dali innego młodego zawodnika - może też to zblokowało kokpit Bianchiego w Rosji ? Że kokpitem rozporządzało Ferrari (i za niego płaciło - ma wykupiony kokpit do końca sezonu ? ) Raffaele Marciello anyone ?? Fisichellę zreanimować!
Mariusz
13.10.2014 09:19
Jakby nie patrzeć to poniekąd nadal rosyjski zespół, a na rosyjskiej ziemi wystawiono tylko jeden samochód, choć pewnie chętnych do startu byłoby (również z samej Rosji) kilku kierowców. Kuriozalna jest też sytuacja z Caterhamem. Bolid wystartował i wkrótce go ściągnięto, aby zaoszczędzić pieniędzy na dalszą część sezonu. Jak tak dalej pójdzie to z "nowych" zespołów możemy po tych kilku latach możemy nie mieć w 2015 r. już żadnej. A cała trójka debiutowała raptem w 2010 r., co daje nam raptem 5 sezonów.