Button obawia się o dalszą przyszłość Magnussena w Formule 1

Brytyjczyk przyznał, że w przeciwieństwie do 22-latka jest już spełniony jako kierowca
14.10.1408:17
Mateusz Szymkiewicz
2984wyświetlenia

Jenson Button przyznał, że martwi się o dalszą przyszłość w Formule 1 swojego zespołowego partnera - Kevina Magnussena.

Od czasu ogłoszenia odejścia Sebastiana Vettela z ekipy Red Bull Racing, notorycznie z McLarenem jest łączony Fernando Alonso, którego obecną posadę w Ferrari ma rzekomo przejąć 27-latek. Co ciekawe, w gąszczu spekulacji odnośnie przejścia Hiszpana do stajni z Woking, pojawia się nazwisko Jensona Buttona, który miałby zostać jego zespołowym partnerem.

Jak przyznał Brytyjczyk w rozmowie z BBC, pozostaje spokojny odnośnie swojej przyszłości, jednakże zaczyna się obawiać o możliwość dalszych startów w Formule 1 swojego obecnego partnera, Kevina Magnussena. Byłem zirytowany po ostatnim wyścigu, ale teraz czuję się bardziej zrelaksowany. Jest coraz bliżej do końca sezonu i aktualnie jest coraz zabawniej. Nie powinniście się o mnie martwić. Obecnie jestem na świetnym etapie w moim życiu i cokolwiek się stanie w przyszłym roku, będę szczęśliwy.

Ta sytuacja jest trudniejsza dla mojego kolegi z zespołu. Jestem w tym sporcie od długiego czasu. Zdobyłem mistrzowski tytuł i wygrałem piętnaście wyścigów, aczkolwiek dla Kevina to pierwszy sezon i na nim ciąży większa presja, by utrzymać posadę. Mam nadzieję, że podejmą [McLaren] właściwą decyzję - powiedział Jenson Button.

KOMENTARZE

3
Kamikadze2000
15.10.2014 02:52
Jeżeli McLaren zatrudni Vettela, Alonso czy nawet Hamiltona, to nie ma sensu, by zostawiać Buttona kosztem Magnussena. Duńczyk to przyszłościowy zawodnik - nie można tego powiedzieć o Angliku. Takie są realia... ;)
macieiii
14.10.2014 09:31
Jenson wanna have fun. Magnussen jest świetny jak na debiutanta więc jeśli już jest w tym McLarenie z programu dla młodych to musiałby mocno zawieść. Ma duże możliwości i jest materiałem na mistrza. Ostatnie lata pokazują że mocna wymiana kierowców, nawet na młodych nie zawsze wpływa źle na zespół. Założeniem prawdopodobnie było, by Magnussen tegoroczny sezon poświęcił na naukę, a z Hondą mieć już wyjeżdżony sezon. Na miejscu zarządu nie wahałbym się którego z kierowców pozostawić, nie ujmując nic niezłemu Buttonowi. Zarówno Perez jak i Magnussen byli dla niego równorzędnymi rywalami, a Button "tym razem" raczej nic już nie zwojuje, nawet jak liczy na powtórkę ala BrawnGP.
nicker007
14.10.2014 06:42
Magnussen nie może tak szybko skończyć swojej przygody z F1... Kolejny typ zawodnika, który dzielił i rządził w niższych seriach, a teraz jest nie doceniany. Według mnie Mclaren powinien jednak postawić na duet Alonso-Magnussen, wiadomo że Jenson to szybki i doświadczony kierowca, ale żeby nie przyniosło to efektu jak z Raikkonenem. Pozostaje tylko czekać.