Mercedes wypłaci wysokie premie swoim pracownikom

Toto Wolff nie wykluczył również, iż Hamilton oraz Rosberg dostaną wolną rękę w walce o tytuł
14.10.1410:02
Mateusz Szymkiewicz
2481wyświetlenia

Brytyjskie media donoszą, że Mercedes wypłaci wysokie premie swojemu personelowi za zdobycie mistrzostwa świata Formuły 1 wśród konstruktorów.

Stajnia z Brackley podczas wyścigu w Rosji przypieczętowała pierwsze miejsce w klasyfikacji konstruktorów na trzy rundy przed końcem sezonu i jak donoszą media, zespół w związku z tym wypłaci swoim pracownikom wysokie premie. Mercedes rzekomo na dodatki dla personelu liczącego 700 osób ma przeznaczyć 11 milionów funtów, nie wykluczając zarządu oraz kierowców.

Wiadomości o premiach dla pracowników wypłynęły w poniedziałek, po przemówieniu Toto Wolffa oraz Nikiego Laudy w fabryce. Ponadto nie jest wykluczone, że szefostwo Mercedesa da w tej sytuacji całkowicie wolną rękę swoim kierowcom w walce o mistrzowski tytuł, jako, że do zdobycia jest już tylko 100 punktów, a trzeci w klasyfikacji Daniel Ricciardo ma już stratę do liderującego Hamiltona 92 „oczek”.

Jeśli spojrzymy na klasyfikację kierowców, to zrobiliśmy ogromny krok naprzód, ponieważ jesteśmy 92 punkty przed Ricciardo, podczas gdy do zdobycia jest już 100 - powiedział Toto Wolff. Przy takim rozwoju wydarzeń, możemy przejść do sytuacji, którą każdy chce, czyli podarowania naszym zawodnikom wolnej ręki w wyścigach.

Austriak przyznał, że Hamilton oraz Rosberg mają możliwość ścigania się ze sobą, aczkolwiek po ich kolizji w Belgii zostały wdrożone pewne instrukcje. Wciąż są oni pod pewną niewidzialną smyczą i być może uda nam się jej pozbyć całkowicie - zakończył 42-latek.

KOMENTARZE

7
Kamikadze2000
15.10.2014 02:47
Nie uważam, by wykonywali złą robotę przecież. Źle mnie zrozumieliście. Jest wręcz odwrotnie, bo wykorzystują możliwości sprzętu. Tylko na chwilę obecną trudno oceniać ich możliwości względem reszty stawki. Sukces zdeterminowany jest przede wszystkim przez pojazd, który daje zbyt dogodne warunki do pokonania rywali. Przy takich możliwościach sprzętu trudno mówić o postawie ich kierowców, poza tym, że wzorowo wykorzystują bolid. Nic poza tym... ;) Tak samo było z Vettelem. Jeżeli któryś z ich kierowców będzie niefrasobliwy... to mogą się go pozbyć. Bo więcej straci ten zawodnik, aniżeli zespół. ;) I oto mi chodzi. @Psyche - nikt nie jest faworyzowany - jeżeli Mercedes chciałby na mistrza Niemca, to by już nim był. Zobaczymy... wszystko okaże się w Abu Zabi. Tak na prawdę Mercedes ma wszystko w swoich rękach. ;)
ManiakF1
14.10.2014 11:17
Lepiej Rosbergowi nie dawać wolnej ręki w walce o tytuł, bo będzie powtórka ze Spa. [quote]Ogarnij się trochę z tymi komentarzami.[/quote] Żądasz niemożliwego.
mariok77
14.10.2014 05:43
@Kamikadze2000 Nie zgadzam się z twoją wypowiedzią odnośnie kierowców Mercedesa. Hamilton u boku Alonso w 2007 pokazał, że nie jest tuzinkowym zawodnikiem. Rosberg też lał Szumiego każdego sezonu. To nie są jakieś panienki którym przeszkadza rąbek u spódnicy, albo leje ich nowy kolega z drużyny ;).
step07
14.10.2014 04:42
[quote="Kamikadze2000"]W końcu sukcesy Merca to przede wszystkim wybitny bolid, a nie wybitna jazda kierowców. Powinni o tym pamiętać... jak nie to wypad. Bo ekscesów nie potrzeba. ;)[/quote] Ale to co mają jeszcze zrobić żeby ich jazda była wybitna? W każdym wyścigu, w którym nie mają awarii lub nie dochodzi do jakiś incydentów, sc itp. zawsze wykorzystują bolid w 100%. Ogarnij się trochę z tymi komentarzami.
Psyche
14.10.2014 03:32
Yyy jesli oni kogos faworuzuja to napewno nie Hamiltona... Sprawdz sobie kto mial wieksza ilosc awarii i kto wygrywal wyscigi gdy awarii nie mial nikt... W czystym wyscigowym oraz kwalifikacyjnym tempie Nico nie ma szans. Chociaz reporterzy telewizji slonce pewnie by polemizowali.
Pavlos Le Paul
14.10.2014 02:14
mam wrażenie, że od Belgii wprowadzili jakąś smycz na Rosberga, choć może to tylko taki przypadek, że Hamilton ma już niezłą przewagę (zawsze może to być wina tych awarii z pierwszej części sezonu, a po prostu moja chęć odkrycia oszustwa jest zbyt wielka)
Kamikadze2000
14.10.2014 10:52
Trudno, aby teraz kazali jednemu, bądź drugiemu, aby dał wygrać partnerowi tytuł. Najlepiej Merc zrobiłby tak - dać wygrać tytuł jednemu i drugiemu. ;) Wówczas "wilk będzie syty i owca cała"... ;) W końcu sukcesy Merca to przede wszystkim wybitny bolid, a nie wybitna jazda kierowców. Powinni o tym pamiętać... jak nie to wypad. Bo ekscesów nie potrzeba. ;)