Red Bull zablokował wczesny test Vettela w Ferrari

Producent napojów nie pozwoli Niemcowi na wcześniejsze rozwiązanie kontraktu
15.10.1410:54
Paweł Zając
3519wyświetlenia

Sebastian Vettel nie zostanie wcześniej zwolniony ze swojego kontraktu z Red Bullem, więc Niemiec nie zasiądzie w bolidzie Ferrari podczas testów posezonowych w Abu Zabi.

Wszyscy spodziewają się, że urzędujący mistrz świata zostanie wkrótce ogłoszony kierowcą zespołu z Maranello, jako zastępca Fernando Alonso.

To od razu zrodziło spekulacje jakoby Vettel miał zadebiutować w barwach włoskiej ekipy jeszcze w tym roku, jednak te plany zostały zablokowane przez szefostwo Red Bulla. Podczas GP Rosji Dietrich Mateschitz stwierdził, że Niemiec jest zobligowany do pełnego wypełnienia kontraktu, który wygasa 5 dni po ostatnim wyścigu, czyli zaledwie dzień po testach posezonowych. Dopiero po tym [wypełnieniu kontraktu] będzie on miał wolną rękę - stwierdził Austriak.

Szef marki Red Bull dodał również, że Vettel zostanie wykluczony z jakichkolwiek prac związanych z przyszłym sezonem, aby nie mógł przekazać żadnych informacji swojemu nowemu pracodawcy. Sebastian będzie podczas ostatnich wyścigów tak samo traktowany jak Daniel i otrzyma taki sam sprzęt. Pozbawimy go jednak jakichkolwiek informacji związanych z naszymi przygotowaniami na sezon 2015.

KOMENTARZE

7
Arya
15.10.2014 05:42
Czy ja coś przegapiłam? To absurd, że nikt nawet nie potwierdził (prócz Hornera), że Vettel przechodzi do Ferrari, ale są newsy, jakoby zespół zabronił mu testów w czerwonym bolidzie :D (co zresztą wydaje mi się całkiem oczywiste). No naprawdę, mogliby już coś ogłosić, na co tu czekać.
Adakar
15.10.2014 03:59
Zresztą i tak po ostatnim Abu Dhabi żadnych reklamowych rzeczy już nie będzie wykonywał. Będzie zmuszony kontraktem do siedzenia przez 5 dni w hotelu. Odpada nawet kwestia wizyty czy bycia na padocku F1 podczas testów po Grand Prix - nawet w stroju Red Bulla. Bo tam już będą testy nowych bebechów a jego kokpit będzie okupowany (o zgrozo) przez Rosjanina. Po tych 5 dniach zda papierki i nara ...
cobra
15.10.2014 12:31
Nic nowego. Kierowcy raczej nigdy nie otrzymują wcześniejszego zwolnienia. To już prędzej jak mowa o przejściu np. dyrektora wyścigowego z jednego zespołu do drugiego.
Darth ZajceV
15.10.2014 11:21
@rolnik sam w dolinie - nie, ale Vettel w tych testach raczej na pewno nie pojedzie, bo pewnie Red Bull będzie sprawdzał już coś pod kątem przyszłego sezonu. Więc kazali mu siedzieć na tyłku i nie ułatwiają mu transferu ;)
killer whale
15.10.2014 11:12
Przejście Seba do Ferrari to na razie tylko fakt prasowy :-)
rolnik sam w dolinie
15.10.2014 09:42
Jak dla mnie to #informacjanieprawdziwa i szukanie sensacji na siłę. Jak to zablokował? Czy oczekiwanie od swojego kierowcy wypełnienia kontraktu w 100% to zło? Seb sam to podpisał, więc oczekiwanie, że pójdą mu jeszcze bardziej na rękę jest naiwne. Red Bull w tym przypadku robi to co może, a nie to co musi.
cichy
15.10.2014 09:35
Nigdzie nie jest powiedziane, że na 100% idzie do czerwonych, więc tytuł trochę mylny :P