Hakkinen: McLaren i Honda nie zdominują F1 w sezonie 2015

Fin przyznaje, że zrealizowanie się takiego scenariusza byłoby "małym cudem".
18.10.1417:03
Nataniel Piórkowski
3845wyświetlenia

Dwukrotny mistrz świata F1 - Mika Hakkinen z dużą dozą niepewności podchodzi do zapowiedzi McLarena mówiących o tym, że będzie w stanie powrócić do zwycięskiej formy już w pierwszym sezonie odnowionej współpracy z Hondą.

Japoński producent, który na przełomie lat '80 i '90 święcił sukcesy ze stajnią z Woking, powróci w przyszłym sezonie do Formuły 1, stawiając sobie za cel powrót McLarena do ścisłej czołówki zespołów królowej sportów motorowych.

Hakkinen sądzi jednak, że w realiach Formuły 1 Hondzie trudno będzie zrealizować swój ambitny plan. Pod przywództwem Rona Dennisa, rozwój McLarena powrócił na właściwe tory - zaznaczył .

W trakcie mojej kariery w Formule 1 współpracowałem z wieloma dostawcami silników. Gdy dochodziło do zmiany koncernu zaopatrującego nas w jednostki napędowe, pierwszy rok z nowym nigdy nie był satysfakcjonujący. Bazując na moich własnych doświadczeniach, jeśli Hondzie od razu udałoby się powrócić na szczyt, to byłoby to małym cudem. Nawet pomimo tego, że dysponują bardzo bogatym doświadczeniem w świecie sportów motorowych - wyjaśniał popularny „Latający Fin”.

KOMENTARZE

8
marios76
19.10.2014 09:55
@ENDR Sucha statystyka, dodałem emo na końcu komentarza... Kibicowałem Mice, lubiłem go-więc nie krytykuję tych słów-pewnie, że będzie ciężko. Ale co ma facet powiedzieć, jak reprezentuje Mercedesa? Nawet jak jest mała szansa. Teraz zagadka: Czy w przyszłym sezonie Ferrari będzie wygrywać, czy aby to zrobić sięgnie po inny silnik? Oni po prostu przegrali kilka sezonów :( McLaren może nie walczyć o mistrza w 2015tym, ale spokojnie może być lepszy od Ferrari. "A wpływu silnika (który z resztą mieli tylko przez jeden sezon) na dominację Prosta i Senny w 1988 nie skomentuję..." Ja skomentuję: właśnie oglądam bajkę pt "Dwóch mistrzów w Ferrari AD2014" Wiesz ile wygrali wyścigów? Ile mają PP na 16 startów? Proszę nie pisz rzeczy w stylu , że jak Senna i Prost to wygrali by na wszystkim... @marrcus Dla Brawna był to nowy silnik, poprzednim była Honda! Czyli zespół zdobył mistrza w pierwszym roku po zmianie dostawcy silnika. Kropka. ;)
Khelinubril
19.10.2014 07:25
@Karol24 Skąd czerpiesz swoją wiedzę o jakości paliw poszczególnych zespołów??
Karol24
19.10.2014 08:48
@Wmiarenietypowy Jak się ma zerowe wsparcie od Mercede3sa i inne gorsze paliwo, które powoduje że silnik ma mniej mocy to nic dziwnego.
corey_taylor
18.10.2014 08:09
marrcus - chyba chodzi o to, że w 09 nastąpiły duże zmiany w aero i to przede wszystkim miało wpływ na forme BGP (podwójny dyfuzor i te sprawy) a nie silnik Trudno się nie zgodzić z Hakkinenem, ale Mclaren w przeszłości miewał duże wahania formy z sezonu na sezon (2001-2007 rok walka o majstra, rok walka w środku/awarie itd) więc kto wie, może Dennis 'z gówna bata ukręci'
Wmiarenietypowy
18.10.2014 08:03
Prawda jest taka, że McLaren nawet z najlepszą jednostką napedową jest cieniasem. Przez pół sezonu to był najgorszy zespól mercedesa. Wyobrazie sobie ich z innym silnikiem... nawet jeśli Honda zrobi dobry silnik to McLaren nie zrobi takiego skoku formy.
marrcus
18.10.2014 07:53
95 to sie chyba przepisy zmieniły i wszystkie były nowe 3.0 09 mercedes nie byl nowy bo napedzał Maklarena w 08
ENDR
18.10.2014 06:56
Przy czym nie wiem jak tam w 84, ale mistrzostwa z 1988, 95 i 2009 były głównie zasługą bolidów/nadwozi/aero i/lub kierowców a zmiany silników nie miały na to wielkiego wpływu. W 2009 roku Button i Barichello dominowaliby bez względu na to, czy jeździliby "Hondą" czy "Brawnem". Tak samo Benetton z Schumacherem i całą resztą w 1995. A wpływu silnika (który z resztą mieli tylko przez jeden sezon) na dominację Prosta i Senny w 1988 nie skomentuję...
marios76
18.10.2014 06:49
McLaren 83 na Fordzie 84 zmiana na TAG i mistrz, McLaren 87 na TAGu 88 zmiana na Hondę i mistrz, Benetton 94 na Fordzie 95 zmiana na Renault i mistrz, Honda 08 na swoim 09 zmiana na Brawn i Mercedes i mistrz, Dobrze, że Mika dodaje, że bazuje na własnych doświadczeniach, bo takie cuda zdarzają się co kilka lat:)