Komentarze fachowców po GP San Marino

Flavio Briatore stwierdził, że nadal znacznie bardziej obawia się postawy Kimi Raikkonena
26.04.0611:36
Mariusz Karolak
1176wyświetlenia
Flavio Briatore uważa, że Michael Schumacher nie stanowi teraz poważniejszego zagrożenia dla Fernando Alonso w walce o tytuł Mistrza Świata Formuły 1.

Prowadzący francuski zespół Briatore twierdzi, że dobrze się stało iż Ferrari wygrało na Imoli, bo to dodało dobrego ducha do całej rywalizacji. Jednocześnie stwierdził, że znacznie bardziej obawia się postawy Kimi Raikkonena.

"Finiszowaliśmy drudzy, ale co ważniejsze, zdobyliśmy więcej punktów od Raikkonena" - powiedział Briatore. "Wierzę, że naszym największym rywalem w walce o mistrzostwa jest Raikkonen, a nie Schumacher, co jest wspaniałe".

Szef zespołu Honda Nick Fry zauważył, że dobra postawa Ferrari na Imoli była skutkiem m.in. lepiej przygotowanych opon Bridgestone i że może się to zmienić w czasie kolejnych eliminacji. "Ciekawi mnie jedna rzecz: czy taki stan utrzyma się dłużej?"

Nawet sam Schumacher twierdzi, że dobra forma jego zespołu może być tylko chwilowa. "Nie jesteśmy tam, gdzie byśmy chcieli być (w klasyfikacji)".

Prowadzący włoską ekipę Jean Todt w wywiadzie dla dziennika Gazzetta dello Sport powiedział, że gwarantuje, iż Ferrari posiada konkurencyjny pakiet na ten sezon i że sprawa mistrzostwa jest nadal otwarta.

Źródło: FeedMeF1.com

KOMENTARZE

10
adams
27.04.2006 01:05
Kimi pojechał jak bolid był ustawiony
MadKaras...psycho fan MS
27.04.2006 08:46
mysle ze Ferrari odrobilo prace domowa:)))) oczywiscie beda probowac wygrywac taktyka. Narazie pokazuja ze to druga sila w tym sezonie. McLaren cierpi na Ronna Dennisa i na Montoye. Mysle ze w pieciu kolejnych gp zawsze bedziemy widziec kierowce Ferrari na pudle:)))) no a Massa bedzie dojezdzla 4ty:)))) pozdro
Rossignol
27.04.2006 05:34
A ja jestem przekonany że Briatore wie co mówi. Nawet Kubica mówił że lepsza postawa Ferrari na tym torze nikogo nie zdziwiła. W zeszłym, fatalnym dla czerwonych roku był to jeden z nielicznych wyścigów w którym byli naprawdę konkurencyjni. Z powodów Komunikacji każdy ma zwiększoną motywację do wygrywania na swoim terenie. Zespoły Toyoty i Hondy chcą szczególnie dobrze wypaść Japonii, Renault we Francji itd. co nie oznacza że wyłącznie chcą wygrywać u siebie. Więcej czasu i środków poświęca się dla osiągnięcia określonego celu. Jak nie jesteśmy w stanie wygrywać wszędzie wygrajmy przynajmniej u siebie, pokażmy się jak najwyżej na podium dajmy frajdęnaszym kibicom tam gdzie zbiera ich się najwięcej. McL zapowiada bardzo konkurencyjny pakiet na najbliższe wyścigi i jego doskonałe wyniki w Europie a już z pewnością w Niemczech nie powinny nikogo dziwić. W przeciwieństwie do Renault czy Ferrari w tym zespole sie więcej robi niż mówi. A jak zapowiadają że będą szybcy to na pewno tak będzie. Mam nadzieję że nie tylko McL będzie miał świetny pakiet, będziemy mieli ucztę dla kibica i znowu zobaczymy walkę z wyprzedzaniem na torze a nie wyścig wagoników kolejki linowej jak to było ostatnio.
McMarcin
26.04.2006 06:17
Ja teraz czekam na zwycięstwo McLarena - oby tylko znowu nie polegli w kwalifikacjach. Szczerze mowią na Imoli Kimi nie pokazał niczego wielkiego. Montoya jechał też bardzo zachowawczo. W porównaniu do "szaleństw" Alonso, oba McLareny jechały jak taksówki
lubek888
26.04.2006 03:25
MF1 i tak bedzie pod koniec stawki moge sie zalozyc i super aguri jak by mial swój tor i był by w kalendarzu to też by byli ostatnit pozyjemy zobaczymy
Sławek56
26.04.2006 03:13
Zastanawiam się, ile w tych wypowiedziach (wszystkich!) jest dymnej zasłony, "politycznych" gierek aile stwierdzenia stanu faktycznego? Serdecznie wszystkich pozdrawiam
slaweksz
26.04.2006 10:30
Mclaren dokladnie od tego momentu w sezonie 2005 zaczal byc bardzo mocny. Zostaly wprowadzone ulepszone komponenty co powinno sprawic iz Mclaren prawdopodobnie bedzie jezdzci szybciej ale uwaga!!! to moze niekorzystnie wplynac na jednostke napedowa
Arczyn
26.04.2006 10:21
GP odbywa się na Imoli nie na Fiorano czy Mugello ;). No, ale idąc tym tropem oczekuję na 100% bardzo wysokiej pozycji MF1 na Silverstone :]
P@veL
26.04.2006 10:11
"Jednocześnie stwierdził, że znacznie bardziej obawia się postawy Kimi Raikkonena." O tak-strach się bać :) :) :)
Adriannn
26.04.2006 09:59
"Nawet sam Schumacher twierdzi, że dobra forma jego zespołu może być tylko chwilowa" Ma Schumacher racje.Jak by Minardi mniało swój własny tor na którym odbywało się GP to by też na 100% byliby bardzo wysoko.