Connelly chwali pięciosekundowe kary realizowane podczas postojów
Zdaniem sędziego FIA są one złotym środkiem na ukaranie winnych drobnych wykroczeń.
06.12.1413:12
906wyświetlenia

Doświadczony sędzia Formuły 1 - Garry Connelly pochwalił system pięciosekundowych kar dodawanych do czasu postojów kierowców, który funkcjonuje od początku 2014 roku.
Wcześniej najmniej dotkliwą karą, jaką za drobne naruszenia przepisów mógł nałożyć zespół sędziów sportowych był przejazd przez boksy. Po pierwszym sezonie funkcjonowania nowego taryfikatora, który dopuszcza pięciosekundowe postoje podczas serwisu, Connelly zapewnia o jego plusach.
Myślę że największą zmianą było w tym roku wprowadzenie pięciosekundowych kar, ponieważ w przeszłości mieliśmy problemy z nałożeniem takich, które odpowiadałyby stopniowi naruszenia przepisów. Najmniej dotkliwą karą, oczywiście prócz reprymendy, był przejazd przez aleję serwisową, co bardzo dotkliwie odbijało się na pozycjach kierowców. Pięciosekundowe kary to dobry balans, złoty środek. W tym roku nakładaliśmy je bardzo często- podkreślał analizując miniony sezon.
Connelly zapewniał także o tym, że znacznemu przyspieszeniu uległ sam proces podejmowania decyzji przez sędziów.
Prezes FIA pragnął, aby kary były nakładane bez zbędnej zwłoki, w przeciągu dwóch lub trzech okrążeń, jeśli sprawę można rozstrzygnąć w trakcie wyścigu. Sądzę że się nam udało. Oczywiście nie mam tu na myśli odkładania spraw do czasu zakończenia rywalizacji, sytuacji gdy potrzebujemy wyjaśnień ze strony kierowców. Pod tym względem był to udany rok.