Raikkonen kończy testy w Jerez na czele tabeli

Fin poprawił dziś poniedziałkowy czas Vettela
04.02.1517:02
Paweł Zając
7555wyświetlenia

Kimi Raikkonen dał kibicom Ferrari kolejny powód do radości, po tym jak zakończył ostatni dzień testów w Jerez na czele tabeli z czasami.

Dzisiejsze jazdy znów rozpoczęły się na przesychającym torze, więc zawodnicy zaczęli od słabych wyników, które stopniowo poprawiali w ciągu dnia.

Fin wykręcił swoje najlepsze okrążenie około 14:30 i później nikt już nie zdołał pojechać szybciej niż 1:20,841. Cała reszta miała zresztą spory dystans do kierowcy Ferrari, gdyż drugi Marcus Ericsson stracił ponad 1,2 sekundy do Raikkonena.

Czołową trójkę uzupełnił Lewis Hamilton, który również był dziś najbardziej pracowitym kierowcą mając na koncie 116 okrążeń. Warto również dodać, że dziś wiele zespołów uniknęło problemów i także Ferrari oraz Sauber były w stanie zaliczyć ponad 100 okrążeń, a czwartemu Maxowi Verstappenowi niewiele do tej granicy zabrakło.

Piąta lokata przypadła Felipe Massie, który miał już przeszło 2 sekundy straty do swojego byłego kolegi zespołowego, przed Grosjeanem, Kwiatem i Buttonem. Jazda dwóch ostatnich została dziś mocno skrócona przez problemy kolejno z systemami odzyskiwania energii oraz ciśnienia oleju.

Podczas ostatniego dnia testów nad torem aż czterokrotnie powiewała czerwona flaga. Najpierw z samego rana Kwiat zatrzymał swój bolid na torze, później Hamilton stracił kontrolę w jednym z zakrętów. Kolejne dwie flagi pojawiły się pod koniec jedna po drugiej - najpierw na torze znalazły się jakieś odłamki, a zaraz po wznowieniu Ericsson zatrzymał auto pomiędzy zakrętami 9 i 10.

P.Kierowca (Nr)Nar.SamochódOkr.CzasStrataOdstęp
1Kimi Raikkonen (7)Ferrari SF15-T1051:20,841
2Marcus Ericsson (9)Sauber Ferrari C341121:22,0191,178 1,178
3Lewis Hamilton (44)Mercedes W061161:22,1721,331 0,153
4Max Verstappen (33)Toro Rosso Renault STR10971:22,5531,712 0,381
5Felipe Massa (19)Williams Mercedes FW37731:23,1162,275 0,563
6Romain Grosjean (8)Lotus Mercedes E23531:23,8022,961 0,686
7Daniił Kwiat (26)Red Bull Renault RB11631:24,1643,323 0,362
8Jenson Button (22)McLaren Honda MP4-30331:27,6606,819 3,496

KOMENTARZE

14
badyl
06.02.2015 01:41
Wnioski się wysnuwa, a nie wysuwa ;-)
kabans
05.02.2015 06:38
[quote="Aeromis"].[/quote]Można wysunąć ale nie po czasach trzeba tam być na miejscu:)
Aeromis
05.02.2015 05:43
Wyniki najszybszych okrążeń w pierwszych testach są zupełnie bez znaczenia.W zeszłym roku Ferrari te potrafiło być na czele a RBR notorycznie za Caterhamem. Za mało? No to...Mercedes był tylko raz na drugim miejscu. W testach i tak jakieś wnioski można wysunąć z dłuższych przejazdów, reszta to zbieg okoliczności.
kabans
05.02.2015 10:47
[quote="adamo342"]9[/quote]ile obejrzales sezonow bo twoje wnioski sugeruja ze zadnego. Wlaczales terlewizor na start jak kubica zawsze jezdzil.
maciec010481
04.02.2015 09:56
pierwsze 4 dni testów w zeszłym roku RED BULL tylko 21 okrążeń najlepszy czas tych 4 dni K. Magnussen w McLaren nawet pierwsze ze 2 GP nie będzie oddawać układu sił w całej stawce na resztę sezonu może po za MERCEDESAMI oczywiście;) no i jak dla mnie to powrót F1 do europy czyli po 4 GP powie nam chyba coś więcej;) mnie martwi czy F1 będzie w Polskiej tv;( bo na dziś chyba jeszcze nic pewnego nie ma;(
adamo342
04.02.2015 09:27
Mclaren niestety wygląda bardzo kiepsko a Ferrari bardzo świetnie.Alonso jednak strzelił sobie w kolano.Zmiana silnika pogrąża Mclarena żal mi bardzo,że pewnie będę oglądał dwóch mistrzów świata w ogonie.Alonso jest świetnym kierowcą ale nawet on nic nie zdziała.
badyl
04.02.2015 07:59
[quote="Masio"]dwa różne kraje skandynawskie[/quote] Basshuntersw poprawił, ale dla ścisłości, Finlandia nie jest krajem skandynawskim (i kontynuując edukacyjną część fiński i finlandzki to nie to samo, a ten drugi wyraz jest jak najbardziej poprawny). Co do testów: mnie najbardziej interesuje McL, moje odczucie jest takie, pierwsze koty za płoty, dwa pierwsze dni ciężko komentować, za to w dwóch kolejnych widać postępy. Teraz pora na powrót do fabryki i eliminację wszystkiego co udało się wykryć jako słabości. Oczekuję, że na następnych testach ilość przejechanych kilometrów będzie już fundamentalnie większa. Reszty nie oceniam, jeszcze nie pora, wiadomo, że Mercedes, czy Red Bull rzadko pokazują pełen potencjał poza kwalami, czy wyścigami, za to Ferrari lubi nawet w treningach pokazać więcej z potencjału, więc na razie nie wiem ile kto pokazał, a ile chował. Co do Hondy, jak bardzo się angażują w wyścigi to pokazali wczoraj na testach MotoGP - przywieźli 4 motocykle do testowania dla Marqueza, 3 dla Pedrosy i 3 dla teamu testowego. Szok!
Masio
04.02.2015 07:26
Rzadki widok, w pierwszej dwójce kierowcy reprezentujący dwa różne kraje skandynawskie. Wiem, że nie ma się jeszcze czym podniecać, w końcu to tylko testy.
Ambrozya
04.02.2015 07:08
[quote="LH44fan"]Redaktorze, czy wszystko z Panem w porządku?[/quote] Pierwsze zdanie w ostatnim akapicie także do poprawki. Ja wiem, że to nie jest zawodowy portal no ale jednak...
LH44fan
04.02.2015 06:56
[quote]Cystans spory dała reszta miała zresztą spory dystans do kierowcy Ferrari[/quote] Redaktorze, czy wszystko z Panem w porządku?
cobra
04.02.2015 06:49
To, że McL będzie w tarapatach to było wiadomo od day1... odpowiedź na pytanie w jak dużych poznamy dopiero w Australii. Swoją drogą fajnie gdyby sprawdził się nierealny scenariusz, że Mercedes nie jeździ z pedałem gazu wciśniętym do połowy. ;)
LH44fan
04.02.2015 06:39
[quote]Wiadomo że testy to testy, ale wygląda na to że McLaren jest w sporych tarapatach, a Ferrari odrobiło pracę domową.[/quote] Właśnie dzisiaj było bardzo dobrze w porównaniu do pierwszych trzech dni. Strata tylko 3,5 s nie jest duża patrząc, że tracili kilkanaście sekund. Nadal mało kółek przejeżdżają, ale jest progres.
stanislaw11
04.02.2015 05:05
Testy testami, ale Ferrari całkiem nieźle poprawiło silnik, bo przez wszystkie 4 dni, TOP 2 było zajęte dla bolidów z włoskim silnikiem.
rydz14_09
04.02.2015 04:14
Wiadomo że testy to testy, ale wygląda na to że McLaren jest w sporych tarapatach, a Ferrari odrobiło pracę domową. Red Bull też nie zachwyca i nie chodzi mi o tempo ale o awaryjność nowej maszyny. Mam nadzieję że czeka nas ciekawy sezon.