Czy Ross Brawn pozostanie w Ferrari?

Nadal nie jasna jest przyszłość jednej z klucowych postaci w zespole Ferrari
06.05.0608:21
Mariusz Karolak
865wyświetlenia

Podczas gdy trwają liczne spekulacje na temat składu kierowców zespołu Ferrari na sezon 2007 nadal pozostaje nie jasny los głównego dyrektora technicznego włoskiego zespołu. Urodzony w angielskim Manchaster 23 listopada 1954 roku Ross Brawn ma podpisany kontrakt obowiązujący jedynie do końca tego sezonu. Nie jest więc pewne, czy pozostanie w Maranello na kolejne lata.

Ostatnio zapytany o swoją przyszłość Brawn powiedział, że jeszcze nie podjął decyzji co do swojej przyszłości. Zaznaczył jednocześnie, że jeśli pozostanie w Formule 1 to będzie to wyłącznie zespół Ferrari. Anglik nie zamierza pracować dla innej ekipy uczestniczącej w wyścigach Formuły 1.

Brawn zaczynał od pracy w ośrodku Atomic Energy Research Establishment w Harwell w hrabstwie Oxfordshire w Wielkiej Brytanii. Tam pracował we wczesnych latach 70-tych jako inżynier. Szybko odkrył jednak pasję do wyścigów i zaangażował się w sporty samochodowe. Zaczął od współpracy z March Engineering w Bicester w roku 1976 i wkrótce trafił do Formuły 3. W 1978 dostrzegł go Sir Frank Williams i ściągnął do swojego nowo powstałego zespołu Formuły 1. Tam Brawn pracował początkowo jako mechanik, ale szybko awansował na wyższe stanowiska.

W 1989 zaangażował go Tom Walkingshaw do swojej firmy TWR, gdzie Brawn pracował nad wyścigową wersją Jaguara. Efektem kilkumiesięczynch prac było zaprojektowanie auta oznaczonego symbolem Jaguar XJR-14, które w 1991 roku wygrało Mistrzostwa Świata Samochodów Sportowych (World Sportscar Championship).

Brawn skoncentrował się jednak na pracy w Formule 1. Pracował w zespołach: Hass (1985-1986), Arrows (1987-1990), Benetton (1992-1996), Ferrari (nieprzerwanie od 1998). To dzięki niemu Michael Schumacher mógł zdobyć swoje dwa pierwsze tytuły Mistrza Świata Formuły 1 w Benettonie i później kolejne w Ferrari. Jest świetnym strategiem i pełni we włoskim zespole kluczową rolę. Można śmiało powiedzieć, że Ross Brawn, Jean Todt, Rory Byrne i Michael Schumacher tworzą od lat swoisty "dream team". Jego utrata byłaby więc dosyć znacząca dla włoskiego zespołu.

Brawn jest żonaty z Jean, ma dwie córki: Helen i Amy. Odejście z Formuły 1 z pewnością pozwoliłoby mu się skoncentrować na własnej rodzinie.

Źródło: Autosport.com, ChicaneF1.com, Wikipedia.org

KOMENTARZE

2
rafaello85
06.05.2006 08:44
Mam nadzieję, że Ross zostanie. p.s W tekście jest malutki błąd - Anglik do Ferrari przeszedł nie w 1998r. tylko wcześniej. Pamiętam jak przeprowadzano z nim wywiad tuż po GP Belgii'97, więc to znaczy, że już tam wtedy był!
mkpol
06.05.2006 07:52
Francuzi mają takie piekne przysłowie, że cmentarze są pełne ludzi niezastąpionych. Życząc jak najlepiej Brawnowi mylę, że luka po nim zapełniła by sie bardzo szybko i to bez specjalnej straty dla ferrari.