Dennis: Sponsorzy tytularni zespołów F1 to już historia
Anglik sądzi, że w obecnych realiach sportu taki model promocji jest nieopłacalny dla firm.
13.02.1510:34
2056wyświetlenia
Zdaniem prezesa McLaren Group - Rona Dennisa, czasy sponsorów tytularnych zespołów Formuły 1 odeszły już do historii, a kluczowa w celu formowania budżetów jest szeroka współpraca z wieloma podmiotami, zainteresowanymi promocją swoich marek bez wydawania przesadnej ilości pieniędzy.
Zdaniem Anglika koszty związane z prowadzeniem zespołu F1 są tak wysokie, że znalezienie firmy zainteresowanej sponsoringiem tytularnym stało się po prostu niemożliwe.
Sponsoring tytularny nie istnieje już jako koncepcja. Jeśli spojrzymy na wkład, jaki sponsor tytularny powinien mieć w twój budżet, to mówimy tu o około 40-50 procentach. Gdy z kolei pomyślimy o tym, jak wygląda budżet konkurencyjnego zespołu, to żadna firma nie będzie w stanie dać mu takiej ilości pieniędzy. Dlatego też trzeba zbierać je kawałek po kawałku, formować wachlarz firm z podobnymi filozofiami, które są zainteresowane promowaniem się na twoich samochodach.
Czy na naszych bolidach jest miejsce dla większych firm? Oczywiście. Prawda jest jednak taka, że znajdujemy się w położeniu, w którym technologiczna strona naszego biznesu zapewnia inną dynamikę dochodów- przyznawał były szef stajni z Woking cytowany przez Autosport.
Zapytany o to, czy McLaren zaprzestał poszukiwań nowego sponsora tytularnego, Dennis odparł:
Nie porzuciliśmy koncepcji poszukiwania firm, które zechcą promować się na naszych samochodach za większe sumy pieniędzy, ale nie chcemy też doprowadzić do sytuacji, w której wielkie marki otrzymają miejsca na bolidach w zamian za mały wkład do budżetu.
KOMENTARZE