Horner docenia starania Manora w walce o powrót do F1
Brytyjczyk wierzy, że ekipa Johna Bootha poradzi sobie ze wszystkimi problemami.
21.02.1514:06
1431wyświetlenia
Szef Red Bulla - Christian Horner przyznał, że jego ekipa w pełni popiera Manora w jego staraniach powrotu do stawki F1.
Manor, który w trzech minionych sezonach rywalizował w serii Grand Prix jako Marussia, wyszedł w tym tygodniu spod kontroli zewnętrznego administratora. Podczas gdy kierowany przez Johna Bootha zespół pracowników stara się przygotować zmodyfikowaną wersję bolidu MR03, mogącą spełnić tegoroczne wymagania techniczne, Horner przyznaje, iż niezwykle imponuje mu determinacja i upór małej stajni.
Jeździłem dla Johna w 1992 roku. To prawdziwy wojownik. Jestem pewny że on i jego ludzie z uporem walczą o to, by rywalizować w wyścigach. Byłoby fantastycznie, gdyby im się to udało. W pełni na to zasługują. To wspaniale, że Ferrari zadeklarowało już, że będzie dostarczać im silniki. Wydaje się, że znaleźli kilku rozsądnych ludzi, którzy są gotowi wyłożyć trochę pieniędzy by zespół mógł działać. Cudownie byłoby zobaczyć Manora, niezależnie od tego jak będzie się nazywał, na starcie Grand Prix Australii- tłumaczył Horner w rozmowie z telewizją Sky Sports.
Chociaż Brytyjczyk przyznał, że Red Bull może niewiele zrobić, by pomóc stajni Bootha w powrocie do stawki F1, to przyznaje, że taki obrót spraw korzystnie wpłynąłby na sport.
Rozmawiałem już z chłopakami. Nie możemy zbyt wiele zrobić. Nie dostarczamy im żadnych części. Tworzą własne podwozie i mają silnik Ferrari. Mimo wszystko mieszanka zespołów, 20 bolidów na starcie - to wszystko byłoby dobre dla F1. Manor zasługuje by się ścigać, zwłaszcza po problemach z końca ubiegłego roku.
KOMENTARZE