Massa: Wszystkiego dowiemy się w trakcie kwalifikacji w Melbourne

Felipe Massa powtarza, że wciąż jest za wcześnie by dokonywać oceny konkurencyjności poszczególnych ekip i uważa, że prawdziwą odpowiedzią na wszystkie pytania związane z układem sił będą dopiero kwalifikacje do GP Australii.

Po solidnym sezonie 2014, będącym swoistym odrodzeniem stajni Sir Franka Williamsa, ta powróci w tym roku do rywalizacji z nową konstrukcją FW37, która zaprezentowała się z mocnej strony zarówno w Jerez jak i podczas dwóch pierwszych dni testów na Circuit de Catalunya w Barcelonie.

Massa w dalszym ciągu odmawia jednak komentowania możliwych perspektyw związanych z tegoroczną kampanią. Wciąż jest na to trochę za wcześnie, ale będziemy naciskać. Nasz bolid dysponuje dobrym potencjałem, ale o jego osiągach przekonamy się dopiero wtedy, gdy wszyscy będą mieli na pokładzie tyle samo paliwa i użyją tych samych opon. Możesz czuć że twój samochód jest w porządku, ale nagle ktoś wykręca szybsze okrążenie. Nie sądzę by był to jednak teraz jakiś problem. W Melbourne, podczas sesji kwalifikacyjnej, dowiemy się jak wypadamy na tle naszych rywali. Sądzę jednak że wszystko idzie w pozytywnym kierunku - wyjaśniał wicemistrz świata z 2008 roku.

Kierowca z Sao Paulo nie uniknął jednak porównania modelu FW37 z jego poprzednikiem. Czujemy postępy dokonane w porównaniu do ubiegłego roku. Były takie obszary, w których nie byliśmy dość konkurencyjni, ale ciągle chcemy sprawdzić przed Australią tak wiele części jak tylko się da. Wciąż chcemy krok po kroku powiększać naszą wiedzę. W tej chwili pracujemy, pracujemy nad zrozumieniem bolidu i dzień po dniu poprawiamy jego pracę.