Ogier: Walka o podium w Meksyku będzie bardzo ciężka

Sebastien Ogier przyznał, iż to, czy uda się mu zakończyć Rajd Meksyku na podium, będzie w dużej mierze zależało od pecha jego najgroźniejszych rywali.

Ogier uzyskał zdecydowanie najlepszy czas na odcinku testowym przez startem imprezy i przewodzi klasyfikacji generalnej po rozegraniu dwóch czwartkowych superoesów. Dwukrotny mistrz świata przypomina jednak, że z uwagi na otwieranie listy startowej, w piątek i sobotę będzie musiał przecierać pełne pyłu meksykańskie trasy, tracąc dystans do konkurentów.

Jeśli będę na podium to prawdopodobnie dlatego, że inni wypadną bardzo źle. Patrząc na to realistycznie, to szanse są bardzo niskie, ale oczywiście nigdy nic nie wiadomo. Jedyne co mogę robić, to dawać z siebie wszystko. To trochę frustrujące, ale nie zamierzam się poddawać. Jestem zmotywowany by wypaść jak najlepiej w moim obecnym położeniu - zapewniał kierowca Volkswagena.

Pracowaliśmy nad ustawieniami samochodu staranniej niż kiedykolwiek, próbując zyskać tak dużą przyczepność, jak tylko się dało. W trakcie odcinka testowego korzystałem z miękkich opon i dzięki temu uzyskałem najlepszy czas. Trochę ryzykownym byłoby jednak zabieranie ze sobą samego miękkiego ogumienia, gdy w programie są długie odcinki specjalne. Zobaczymy. Damy z siebie wszystko. Liczę że w sobotę będzie jeden lub dwóch kierowców, którzy będą rywalizować dzięki Rally 2, przez co znajdą się przed nami - wyjaśniał Francuz cytowany przez magazyn Autosport.