Magnussen nie zdołał wystartować do wyścigu o GP Australii
Problemy techniczne dotknęły także Daniiła Kwiata.
15.03.1505:42
2377wyświetlenia

Kevin Magnussen zatrzymał swojego McLarena MP4-30 po przejechaniu zaledwie pięciu zakrętów swego okrążenia wyjazdowego na start wyścigu o GP Australii.
Problemy techniczne z silnikiem Hondy zostały dostrzeżone w czwartym zakręcie. Po przejechaniu wirażu w tylnej części bolidu pojawił się biały dym. Nie ryzykując dalszej jazdy Duńczyk zatrzymał samochód na krótkiej prostej pomiędzy piątym i szóstym zakrętem.
Wygląda to na dym z silnika. Zapewne to koniec- powiedział Sir Jackie Stewart, który na bieżąco komentował sytuację w trakcie wywiadu udzielanego telewizji Sky.
Obecny na torze Albert Park dyrektor wykonawczy McLaren Group - Ron Dennis potwierdził jedynie, że w bolidzie Magnussena doszło do
pewnego rodzaju awarii silnika.
Wiele wskazuje na to, iż w obecnej sytuacji do wyścigu o GP Australii wystartuje tylko 15 bolidów. Problemy techniczne dotknęły także Daniiła Kwiata z Red Bulla, w którego bolidzie doszło najprawdopodobniej do awarii skrzyni biegów.
Na tę chwilę wszystko wskazuje na usterkę skrzyni biegów. Mamy problem z piątym biegiem. Danił nie mógł już wrócić do garażu- powiedział szef ekipy z Milton Keynes, Christian Horner w rozmowie z reporterem telewizji Sky Sports F1.
KOMENTARZE