Vergne widzi szanse na powrót do stawki Formuły 1 w 2016 roku

Francuz skrytykował jednak obecny model ścigania w Królowej Sportów Motorowych
06.04.1520:22
Mateusz Szymkiewicz
1837wyświetlenia

Jean-Eric Vergne ujawnił, że zamierza powalczyć o posadę w Formule 1 na sezon 2016.

Francuz w latach 2012-2014 reprezentował barwy ekipy Toro Rosso, natomiast w tym roku startuje w Formule E i pełni jednocześnie funkcję kierowcy testowego Ferrari. Jak przyznał zawodnik w jednej z niedawnych rozmów, nie podoba mu się obecny model ścigania w Formule 1, jednakże pomimo tego ma zamiar do niej powrócić w przyszłym roku.

Kiedy jesteś w Formule 1 w nie najlepszym zespole i musisz pokonać partnera, który ma nad tobą cały sezon przewagi po stronie warunków fizycznych, a potem przechodzisz do serii, gdzie nie ma tego typu historii i wszyscy mają identyczne auto, to jest niesamowicie łatwo - stwierdził Jean-Eric Vergne. W F1 kiedy wyjedziesz kołem poza tor lub dotkniesz białej linii, to od razu otrzymujesz karę doliczenia dziesięciu sekund lub przejazdu przez aleję serwisową. Naprawdę nie widzę w tym wyścigów. Nie czuję się jednak źle. Opuściłem Toro Rosso, ale dołączyłem do Ferrari i mam szansę powrotu w przyszłym roku. Nie powiedziałbym, że będąc dwa lata poza tą serią masz szansę na powrót, ale zaledwie po roku wciąż jest to możliwe.

KOMENTARZE

13
kabans
07.04.2015 04:01
[quote="Michal2_F1"]...[/quote]ja byłem najszybszym amatorem na pewnym torze gokartowym a mimo to nie ma mnie w f1. Mogą być nawet dwukrotnymi mistrzami w karate ale chce tych kierowców oglądać w niższych seriach. Kiedyś prowadzenie bolidu to było wyzwanie, teraz po 500km^2 testów kierowca już odkrywa swoją prędkość i może się ścigać.
Michal2_F1
07.04.2015 02:10
@kabans Żebyś nie gadał, że ma plecy. I naucz się czytać.
kabans
07.04.2015 01:16
[quote="Michal2_F1"]...[/quote] 4s to równie mało, poza tym nie chodzi o to że to słabi kierowcy tylko o to, że jak mają plecy to za łatwo tam się dostają. Ci wszyscy zawodnicy skończą jak Vergne. A co do Nasra to nie był debiutantem tylko był to jego trzeci sezon, poza tym nie wygrał go. Dlaczego zwycięzca tej serii nie startuje?
Michal2_F1
07.04.2015 12:58
@kabans W GP2 czas PP wynosił 1:29 nie 1:27 to po pierwsze. Wypowiedź Lotterera odnosiła się do Caterhama po drugie (porównaj sobie prędkość na prostej Audi, ledwo większa od LMP2 na Spa). Ale już pomińmy to. Podałeś twoim zdaniem 5 najsłabszych kierowców: Sainz - aktualny mistrz FR3.5, Kwiat - w debiutanckim sezonie mistrz GP3, Nasr - jeden z najlepszych w poprzednim sezonie GP2, Verstappen - najlepszy zawodnik F3 w poprzednim sezonie. No to jeśli najsłabsi w F1 są najlepsi w innych seriach to... F1 jest najlepsza, sam sobie odpowiedziałeś :D
kabans
07.04.2015 11:49
[quote="Michal2_F1"]...[/quote]zdecydowanie najszybsza weź, że wytrzeźwiej po tych świętach. W hiszpanii kwalifikache f1 1:25 a gp 1:27. Poza tym Lotterer powiedział że lmp1 jest szybsze w zakrętach. Gdzie masz to zdecydowanie? Najlepsi kierowcy? Ericson? Nasr? Sainz JR? Verstapen? Kwait? Zobacz czołówkę gp autralii. Ty chyba żyjesz w jakimś świecie snów
Michal2_F1
07.04.2015 11:19
@kabans Bez wątpliwości F1. Jest ona zdecydowanie najszybsza ze zdecydowanie najlepszymi kierowcami i przyciąga (cały czas, choć może mniej niż kilka lat temu) ogromne liczby ludzi w porównaniu do innych serii. Le Mans to jest specyficzny wyścig, ciężko go porównywać ze 'sprintami'. GP2 i IndyCar są fajne pod kontem ścigania, choć to drugie często jest zbyt często przerywane przez neutralizacje i wychodzi niezły chaos ze strategiami. Co do pozostałych to przeważają nudne wyścigi jak w FR3.5, F3, F2, PSC. Z tego wszystkiego to F1 jest w top 3 odnośnie atrakcyjności wyścigów, może za wymienionymi wyżej GP2 i IndyCar.
TommyYse
07.04.2015 09:20
@kabans f1
rno2
07.04.2015 07:11
Trochę przesadza z tym karaniem za wyjazd poza tor...
aronek
07.04.2015 07:04
raj finlandii w wrc
kabans
06.04.2015 10:42
mam do was pytanie jakie seria jest dla was najbardziej interesująca, jeśli mielibyście do obejrzenia tylko jedną to co wybralibyście? Ja mogę zrezygnować z całego sezonu f1 zeby obejrzeć 24h Le mans
Michal2_F1
06.04.2015 10:25
Rozpoczynamy tydzień prowadzący do Grand Prix Chin. Dzień pierwszy - poniedziałek. Paul Hembery i Jean-Eric Vergne rywalizują w kategorii wypowiedzianych bzdur.
LH44fan
06.04.2015 09:08
Oby gdzieś się zakręcił w 2016. Utalentowany zawodnik się marnuje a taki Kwiat jeździ.
TommyYse
06.04.2015 07:08
Nie widzi w tym wyścigów? Absurdalne historie? I mimo tego szykuje się na powrót? HAHAHA, może w Ferrari do tego? "Zrobiłeś mi dzień Eric, dzięki!" Poza tematem - na zdjęciu widzę Jima z TWD :) A Vergne chyba bierze z niego przykład, też mu odbija :D Pozdro dla fanów :P