Organizatorzy GP Chin obawiają się o dalszą przyszłość wyścigu

Ich zdaniem, m.in. malejące zainteresowanie rundą może doprowadzić do nieprzedłużenia umowy
14.04.1515:35
Mateusz Szymkiewicz
1363wyświetlenia

Organizatorzy Grand Prix Chin przyznali, że pozostają niepewni co do dalszej przyszłości wyścigu.

Włodarze toru w Szanghaju posiadają ważną umowę na organizację wyścigu Formuły 1 do 2017 roku, aczkolwiek jak przyznali, ze względu na malejące zainteresowanie kibiców kupnem biletów, utratę tytularnego sponsora, a także przez coraz mniej ekscytujące wyścigi, nie są pewni jej przedłużenia o kolejne sezony.

Sport musi przejść zmiany - powiedział Yang Yibin z Juss Events odpowiedzialnego za Grand Prix Chin. UBS było zeszłorocznym tytularnym sponsorem wyścigu, na ten rok nie zdecydowali się jednak przedłużyć umowy i musi być jakiś tego powód. Być może powinniśmy spodziewać się czegoś nowego po odejściu Berniego Ecclestone'a. Jest wiele przesłanek [odnośnie spadku zainteresowania rundą], być może dominacja jednego zespołu przez wiele lat jest jedną z nich, podobnie jak problemy mniejszych ekip w nawiązaniu walki z czołówką. Poza tym wyścigi nie są tak świetne jak dekadę temu.

KOMENTARZE

10
al_bundy_tm
15.04.2015 08:45
[quote="Yang Yibin"]Być może powinniśmy spodziewać się czegoś nowego po odejściu Berniego Ecclestone'a.[/quote]Zastanawiam sie czy w tym przypadku nie mowa jest tak naprawde o zejsciu Berniego. Chlop wielkie ma zaslugi dla F1, ale zdania chyba nie lubi zmieniac. Umarl Krol, niech zyje Krol. Zmiany beda bo to naturalna kolei rzeczy, ale w nastepnej "kadencji"
Michal2_F1
14.04.2015 08:44
Akurat wyścigi w Chinach zazwyczaj były ciekawe, inna już kwestia jaka w tym zasługa toru.
THC-303
14.04.2015 08:14
[quote]No ale nie wolelibyscie powrotu Nurburgringu lub Imola zamiast Chin ?[/quote] Imola w obecnym kształcie? Te szykany zamiast Tamburello i zdaje się Villeneuve zabiły atrakcyjność wyścigów na Imoli. Ale sentyment został.
akkim
14.04.2015 06:33
@badyl To nie koszty wejścia stanowią problem, proszę mi uwierzyć. Ceny biletów wzrosły o około 10-20 Euro w danym sektorze czy na danej trybunie. To nie jest szokujący wzrost. Choć prawdą jest, że miały być tańsze w stosunku do lat 2000-2005 ! Tu chodzi o "widowisko" jakie zastają kibice na torze. To problem zdecydowanie podstawowy.
badyl
14.04.2015 06:28
Oby więcej torów dołączyło do akcji "nie będziemy dokładać do chorych kosztów F1", co prawda szejkowie będą płacić dowolne haracze (bo ciężko to nazwać opłatą, skoro jej wysokość powoduje nieopłacalność organizacji wyścigu), stać ich, ale gdyby tak z 15 zarządzających torami powiedziało "jest za drogo" to Berni swoje "mogę zorganizować to gdzie indziej" musiałby przemyśleć na nowo i to raczej mocno, bo wyścigi przy pustych trybunach i spadającej oglądalności F1 sponsorów na pewno nie przyciągną. Im mniej pieniędzy tym więcej sportu.
akkim
14.04.2015 06:21
W roli malkontenta czując się wciąż sprawnie, tegoroczną "frekwencję" ujawnić Wam pragnę, o 40 tysięcy mniejsze obłożenie !!! To dziś już jest HORROR - to już nie zmartwienie. Co do Ciebie @MairJ23 - tak chcę Europy, tylko tor zapełnić, z tym będą kłopoty, coś pękło, coś pieprznęło przed paru latami, promotorzy walczą z mniejszymi stratami. Czy to wina nasza, nasz kaprys czy bieda? Nie, to polityka konsorcjów i zgreda, olali nasze prośby o ich otrzeźwienie, takie o kibicach od lat jest myślenie. Owszem, można łykać co raczą podtykać, ale czy to droga - godzić się, by zdychał pasji, życia kawał, bo decyzje jego, zatem kibic mówi - a wal się kolego!
MairJ23
14.04.2015 05:17
No ale nie wolelibyscie powrotu Nurburgringu lub Imola zamiast Chin ?
Karol24
14.04.2015 04:54
Albo 2010. Znakomity wyścig z mnóstwem walki na torze.
slawek_s
14.04.2015 03:41
już nie opowiadaj, taki wyścig jak w 2006 rzadko się zdarza.
MairJ23
14.04.2015 03:09
nie tesknilbym - tak na serio nic oprocz "Hamiltona w zwirku" sie tam nigdy nie wydarzylo.