Kierowcy skrytykowali sędziów za decyzje podczas Grand Prix Monako

Z karą dla Alonso nie zgodził się Nico Hulkenberg, który po kontakcie z 33-latkiem uderzył w barierę
25.05.1521:20
Mateusz Szymkiewicz
3616wyświetlenia


Część kierowców postanowiła skrytykować sędziów za decyzje podejmowane podczas Grand Prix Monako.

Po wyścigu na ulicach Księstwa spore kontrowersje wywołała decyzja panelu sędziowskiego o nieukaraniu Daniela Ricciardo za kontakt z Kimim Raikkonenem, po którym Australijczyk awansował o jedną pozycję, natomiast Fernando Alonso za podobne zdarzenie na początku zmagań z Nico Hulkenbergiem w roli głównej otrzymał sankcję pięciosekundowego postoju przed wykonaniem pit stopu.

Co ciekawe, Hulkenberg który po tym zdarzeniu wylądował na barierach i był zmuszony wykonać dodatkowy postój, postanowił stanąć w obronie Alonso, twierdząc, że pomiędzy nimi doszło do incydentu wyścigowego. Dla mnie po prostu to było ściganie. To była walka na pierwszym okrążeniu, a tym bardziej na torze w Monako - stwierdził 27-latek.

Z interpretacją Niemca zgodził się również kierowca McLarena, dla którego decyzja m.in. Toma Kristensena była niezrozumiała. Wiemy, że w Monako czasem zdarzają się wypadki, ale to co widzimy od strony sędziów, to że pewne rzeczy mogą być przypadkowe. Z pewnością była to bardzo dziwna kara - dodał Alonso.

Kimi Raikkonen z kolei odnosząc się do swojego kontaktu z Ricciardo przyznał, że mocno ubolewa nad tym, iż sędziowie nie byli konsekwentni w swoich działaniach. Zasady cały czas się zmieniają w zależności od tego co kto robi i co się dzieje. Czasem otrzymuje się karę, a czasem nie, więc nie wiadomo do końca na co można sobie pozwolić.

KOMENTARZE

8
marrcus
26.05.2015 01:08
widać atak miał małe szanse ale sie udał, pojechał by nieco szerzej to Ricardo by i tak został z tyłu tym bardziej że kolejny ciasny zakręt był w drugą stronę
robekbielsko
26.05.2015 10:53
@rocque przychylam się do opinii @Aeromis, to była spóźniona próba obrony, tak nie "bierze się zakrętów".
rocque
26.05.2015 09:55
Strasznie dyskusyjna sytuacja (RAI-RIC) i ile osób tyle opinii :) @Aeromis Przeklatkuj sobie od 0:17 do 0:18. Kimi zaczyna wchodzić w zakręt (przybliża się do białej linii), a Daniel ledwo zrównuje się z jego tylnymi kołami (0:18) swoimi przednimi - to nawet nie połowa bolidu. W moim mniemaniu to nawet nie są podstawy żeby uznać ten manewr za atak. Atak, który ma jakiekolwiek szanse powodzenia. Zwykłe 'wciskanie się' i nie widzę powodu, dla którego Kimi miałby zostawiać miejsce. Owszem, RAI uderzył w RIC, ale to RAI zaczął brać zakręt zanim RIC zaczął podejmować 'próbę wyprzedzania'. Ergo: RIC nawet nie zaczął wyprzedzać, zajechał drogę, ale RAI powinien zostawić miejsce żeby stracić pozycję? Kara? Oddanie pozycji w zupełności by wystarczyło.
Aeromis
26.05.2015 06:42
Pierwsze zdarzenie było oczywiste, ALO popełnia błąd skutkiem czego był uślizg, skutkiem czego uderzył w Hulka, Nico uderza w bandę, więc Alonso dostaje karę, sytuacja jak wiele innych. RAI kontra RIC, tu Daniel wywalczył sobie pozycję w ostatniej chwili i być może to tłumaczyło Raikkonena, bo to jemu chyba było bliżej kary.Obaj mogli uniknąć kontaktu, obaj poszli w zaparte/nie przewidzieli, zwykłe RA. Nie jest jednak prawdą, że to RIC uderzył w RAI, było dokładnie odwrotnie, ewidentnie to Raikkonen ścinał ten zakręt nie dając miejsca Ricciardo, a nie powinien był tego robić przy zaistniałej pozycji bolidów RIC. https://www.youtube.com/watch?v=2DZBRQ-8JJM (tu widać linię jazdy kierowcy Ferrari) Jak widać Kimas wykonał spóźniony manewr obronny. @pancio93 Owszem są szczegółowi, ale też należy im oddać że bardzo rzadko się mylą.
Maciek znafca
25.05.2015 10:41
Dla mnie kara zasłużona, no ale Hulk siedział w bolidzie i lepiej wie jak było, chyba że po prostu chce się podlizać Ferdkowi. Tak czy siak nic przez tą karę nie stracił(Alonso) a i tak zakończył wyścig pod kościołem.
enstone
25.05.2015 08:27
Alonso wcisnął się przed Hulkenberga, który to uderzył w bandę niszcząc przednie skrzydło oraz niwecząc szansę na dobry wyniki, kara jak najbardziej słuszna dla Hiszpana za to przewinienie, nie rozumiem o co ten hałas, no ale nazwisko Alonso wszystko wyjaśnia .........
pancio93
25.05.2015 07:42
Trzeba przyznać, że sędziowie w ostatnich latach stali się znacznie bardziej drobiazgowi. Kiedyś kary zdarzały się rzadko i jakoś to nikomu nie przeszkadzało. A teraz byle pierdół i już wszczynają śledztwo w sprawie spowodowania kolizji. A później się dziwić, że mało walki i spektakularnych manewrów wyprzedzania, bo kierowcy się boją, że dostaną karę i to zrujnuje im wyścig.
dejacek
25.05.2015 07:40
co do zdarzenia Alonso vs Hulkenberg to wydaje mi się że ten pierwszy był trochę z przodu w momencie zderzenia i nie wpadł w poślizg ani nie wypychał Hulka a wręcz przeciwnie to Hulkenberg zamknął zakręt i doprowadził do kontaktu. Z kolei za zderzenie z Raikkonenem powinien zostać ukarany Ricciardo gdyż to on uderzył przodem w tylne koło Ferrari wypychając go z zakrętu i dzięki temu zyskał pozycję. Jeżeli dopuścimy do takich zachowań to wyprzedzanie będzie rzeczywiście łatwiejsze ale to nie będzie F1 tylko rallycross (ciekawe jak by wyglądał manewr Ricciardo przy prędkości 300kmh)