Ferrari: Raikkonen jest równie szybki co Vettel

Zdaniem James Allisona Fin popełnia więcej błędów
22.07.1522:07
Paweł Zając
2009wyświetlenia


Zdaniem dyrektora technicznego Ferrari, Jamesa Allisona, Kimi Raikkonen jest równie szybki co Sebastian Vettel, jednak Niemiec ma popełniać mniej błędów, co wyraźnie przekłada się na sytuację w tabeli punktowej. Zdaniem Brytyjczyka czterokrotny mistrz świata popełnił zaledwie jeden błąd uszkadzając przednie skrzydło podczas GP Bahrajnu, podczas gdy Fin miał znacznie więcej kłopotów.

W rozmowie z włoskim Autosprintem Allison powiedział, że poza tym nie ma różnic między kierowcami Ferrari. On nie odstaje szybkością od Sebastiana. Czasem Kimi jest szybszy, a czasem Seb. To co ich różni, to fakt, że Sebastian prawie nigdy nie popełnia błędów. W tym roku tylko w Bahrajnie taki widzieliśmy, jednak podczas innych weekendów nie było z jego strony żadnych pomyłek. Kimi natomiast miał trochę kłopotów, szczególnie w kwalifikacjach. Gdyby Kimi tu był, to powiedział bym to samo. Czasem nawet niewielki błąd może zniszczyć ci weekend, jednak szybkości mu nie brakuje i on to dobrze wie.

Allison dodał również, iż jest przekonany, że Ferrari może wciąż zmniejszać stratę do Mercedesa, choć w ostatnich wyścigach wydawało się, iż kierunek jest odwrotny. Nie można odrzucić zwycięstwa, kiedy nadarza się okazja. Myślę, że GP Malezji było niesamowite i dało nam sporo motywacji. Uważam, że od początku sezonu wykonaliśmy dobrą robotę i widzę niezłe rezultaty. Samochód jest szybszy o półtorej sekundy na okrążeniu. Wydaje mi się, że w drugiej połowie sezonu zmniejszymy stratę do Mercedesa i zrobimy to lepiej niż Williams.

KOMENTARZE

13
matiafc89
24.07.2015 12:20
Twoja spostrzegawczość budzi podziw ;) dobrze może faktycznie wcześniejsi użytkownicy pisali o obecnym stanie, ale tak czy siak komentarze wobec Raikkonena są mocno przesadzone, bo Fin miał dużo więcej pecha, a poza tym do końca sezonu jeszcze daleka droga. Komentarze "lanie niczym debiutant" są po prostu żałosne PS2: Niestety Panie filozofie THC nie jestem żadnym ManiakiemF1 czy innym użytkownikiem. Pozdrawiam
THC-303
23.07.2015 01:36
Czy Vettel nie wygrywa 8-2 w kwalifikacjach i 135-76 w punktach w sytuacji, gdzie - jak słusznie zauważył Aeromis - Ferrari jest samotnym białym żaglem i nie rywalizuje z nikim? Nie rozumiem podważania faktów przez tak wysoko postawione osoby. PS: zauważyłem coś interesującego ;) komentarz 1 [quote]Nie wiem czy Kimi potrafi jeszcze dobrze jeździć. Wydaje się że jego organizm jest już za stary na tą serię i czas zakończyć tą wszakże bardzo dobrą i barwną karierę w F1.[/quote] komentarz 2 [quote]Kimi albo ma już wyj...... albo po prostu nie pasują mu zmiany w aero i v6 turbo , ale trzeba przyznać że oczekiwania były większe przynajmniej trochę dorobi do emerytury[/quote] koemntarz 4 [quote]Nie ma absolutnie wytłumaczenia dla słabych wyników Fin. Z taką renomą i takim wynagrodzeniem, on miał zapewniać solidne wyniki, a nie dostawać lanie od partnerów z zespołu niczym debiutant...[/quote] komentarz 7: [quote] To było 14 lat temu[/quote] I nagle czytam: [quote]Chodzi o to żeby osoby co narzekają, i piszą czasami tak jakby Fin całą karierę słabo jeździł się ogarnęły[/quote] No ja też czasem nie ogarniam, bo np niewyspany jestem, ale czytajmy to co inni piszą... To tak ciekawostkowo :) PS2: matiafc89, kolejne konto ManiakaF1=Maćka znafcy? Czy tylko styl podobny?
Siux
23.07.2015 12:39
czyli Vettel nie jest za szybki?
kemot
23.07.2015 12:12
Alkohol niszczy komórki mózgowe ;)
rno2
23.07.2015 10:48
@dex Oczywiście nie przeczę, że Kimi ma talent i swego czasu mało kto mógł mu dorównać. Jednak należy się skupić na obecnym i przyszłym sezonie. Jaki jest sens, żeby Kimi dalej się rozmieniał na drobne poprzez kolejne baty od Vettela i jaki jest sens trzymania Fina przez Ferrari. Chyba, że nagle się wszystko zmieni o 180 stopni i Kimi weźmie się w garść... Ale na chwilę obecną moim zdaniem powinien się rozstać z Ferrari i chyba w ogóle z F1. Na szczęście ostateczna decyzja nie zależy od kibiców, tylko od kierowcy i zespołu :-)
dex
23.07.2015 09:58
@rno2 Masz racje jednak @matiafc89 również ma rację. Kto śledzi jego karierę czy interesuje się F1 od dawna wie, jaki to był talent, kierowca, jaką miał szybkość itp. Oraz ile też miał pecha z silnikami Mercedesa, jak otarł się o mistrzostwo w 2003 roku. Chodzi o to żeby osoby co narzekają, i piszą czasami tak jakby Fin całą karierę słabo jeździł się ogarnęły. Kimi ma swoje lata, coś tam jeszcze prezentuje, oczywiście to nie ten Kimi co kiedyś, ale patrzeć należy na niego jako jednego z najlepszych na początku XXI wieku, a nie przez pryzmat 2 ostatnich sezonów. Czy Janne Ahonen jest słabym zawodnikiem ? tak teraz tak ale teraz, natomiast jego kariera to majstersztyk, wielki talent skoków narciarskich. Czy patrząc na dokonania Michaela na tle Rosberga w Mercedesie można mówić że jest słaby ? nie. Stanowczo nie. Człowiek z wiekiem mniej ryzykuje, ma mniejszy refleks. Nie mówię o Tobie ale normalnie śmieszy mnie że takie coś trzeba tłumaczyć i gadać. Pamiętacie jak Mika wskoczył do bolidu bo niby chciał wrócić ? miał o 2-3 sekundy gorsze tempo. Nie ten wiek, nie ten bolid, nie te czasy, wypadł z obiegu. Kimiemu i Michaelowi przerwa za dużo nie zrobiła ale wiadomo że po powrotach to nie Ci sami zawodnicy. Ale oni kochają to co robią.
rno2
23.07.2015 09:28
@matiafc89 To było 14 lat temu... Po tylu latach ma prawo nieco się ,,wypalić" zawodowo. Po dobrym sezonie 2007 przyszły raczej słabe sezony 2008-2009, potem w 2012-2013 Grosjean (zwłaszcza w sezonie 2013) jeździł na równi z Kimim. 2014 to absolutny blamaż - tak dostać od zespołowego kolegi to rzecz rzadko spotykana... Obecny sezon też jest nie lepszy, a obraz jest nieco zniekształcony, bo Ferrari jest wyraźną 2 siłą w stawce i mają sporą przewagę nad Williamsem... Kimi miał być w Ferrari gwarantem najlepszych do zdobycia wyników, a nie przeciętniakiem ciągle popełniającym błędy...
matiafc89
23.07.2015 09:06
Ja tam ciągle trzymam kciuki i wierzę w Fina... 14 lat temu wszystkie zespoły nieprzypadkowo oszalały na punkcie jego talentu, Ci co się tutaj wypowiadają źle na jego temat oglądają może F1 od 3-4 lat, nie więcej. Nie pamiętają jak Kimi w Mclarenie był jedynym, który podejmował jakąkolwiek walkę z Ferrari. Co do błędów to zgadzam się oczywiście w 100% Kimi często gdzieś na kilka chwil najprawdopodobniej gubi koncentracje stąd te błędy, a w tym wieku zdarza mu się to już niestety coraz częściej, natomiast nie zgodzę się z tymi wszystkimi komentarzami, że Fin jest wolny, słaby itp. Ma talent zdecydowanie porównywalny do Alonso czy Hamiltona...
Sasilton
23.07.2015 05:33
Na prostych.
rno2
23.07.2015 05:25
Skoro popełnia hurtowo błędy, to znaczy, że jeździ ponad limit swoich możliwości. Nie ma absolutnie wytłumaczenia dla słabych wyników Fin. Z taką renomą i takim wynagrodzeniem, on miał zapewniać solidne wyniki, a nie dostawać lanie od partnerów z zespołu niczym debiutant...
rocque
22.07.2015 09:37
Solidność i regularność kluczem do sukcesu. Najlepszy przykład jaki mi przychodzi do głowy: Pastor Maldonado 2012 - wygrał wyścig i nie punktował w kolejnych dziewięciu (jedna awaria). Jeśli kierowca z takim doświadczeniem jak Kimi nie potrafi regularnie wozić dobrych wyników, to znaczy, że już pora odejść. Trzy dobre występy (Australia, Chiny, Bahrajn) na dziewięć wyścigów to trochę mało. Regularnie zawalane kwalifikacje też. Szczególnie, że to nie jest jeden 'gorszy sezon'. Znowu wyraźnie przegrywa z zespołowym partnerem i (z wyjątkiem Bahrajnu) jest przeciętny żeby nie powiedzieć - słaby. O ile w 2012 roku byłem zachwycony skutecznością Raikkonena (brak punktów tylko w jednym wyścigu), a wyraźnie rozczarowany Massą z okresu 2010-2013 to teraz Felipe ma jak do tej pory najlepszy sezon od 2008 :) Teraz dwa GP, które wydaje mi się powinny Kimiemu pasować - patrząc na wyniki z lat poprzednich. Jeśli nie na Hungaro i Spa, to nie spodziewałbym się lepszych wyników podczas innych GP.
fitipaldi666
22.07.2015 09:22
Kimi albo ma już wyj...... albo po prostu nie pasują mu zmiany w aero i v6 turbo , ale trzeba przyznać że oczekiwania były większe przynajmniej trochę dorobi do emerytury. Jest przepłacony w stosunku do osiąganych wyników ale do Alonso mu daleko
Aeromis
22.07.2015 09:01
Allison: Raikkonen jest równie szybki co Vettel Mhmm, na prostej w pit lane. Tylko fakt że Ferrari jest w tym roku silniejsze spowodowało, że Raikkonen nie traci do Vettela dużo więcej punktów. Przed nimi jest wyraźnie Mercedes, walczą z Williamsem, tzn głównie Kimi walczy z Williamsami, bo Vettel zwykle tylko przed nimi ucieka. Ferrari nie może zdobywać więc najwyższych laurów, do stracenia także za wiele nie ma, stąd taka mała przewaga w punktach pomiędzy kierowcami. Nie wiem czy Kimi potrafi jeszcze dobrze jeździć. Wydaje się że jego organizm jest już za stary na tą serię i czas zakończyć tą wszakże bardzo dobrą i barwną karierę w F1.