Andretti: Ferrari powinno przedłużyć kontrakt z Raikkonenem

Amerykanin przyznaje także, iż jest pod ogromnym wrażeniem występów Sebastiana Vettela.
13.08.1510:45
Nataniel Piórkowski
1847wyświetlenia


Były mistrz świata F1 - Mario Andretti uważa, że Ferrari powinno zdecydować się na przedłużenie kontraktu z Kimim Raikkonenem, utrzymując tym samym pozytywną atmosferę w zespole.

Po rozczarowującej pierwszej połowie sezonu, przyszłość Fina w stajni z Maranello stanęła pod sporym znakiem zapytania. Chociaż według mediów faworytem do zajęcia miejsca mistrza świata z 2007 roku jest Valtteri Bottas, zdaniem Andrettiego Ferrari powinno podjąć decyzję o skorzystaniu z opcji rocznego przedłużenia umowy z Raikkonenem, głównie po to, by utrzymać wysokie morale w swoich strukturach.

Całkiem szczerze wydaje mi się, że Kimi i Sebastian są dobrymi zespołowymi kolegami. Utrzymanie tego stanu rzeczy byłoby najlepszą możliwą opcją, także dla samego Sebastiana, który nie musiałby martwić się ewentualnymi zmianami. To dlatego wierzę, że Ferrari utrzyma ten sam skład kierowców w przyszłym roku. Gdy obaj kierowcy dobrze ze sobą współpracują to ekipa nie ma problemów, panuje w niej dobry nastrój. Chociaż Seb i Kimi rywalizują ze sobą, ciągle dobrze się dogadują - powiedział.

Amerykanin dał także jasno do zrozumienia, że jest pod ogromnym wrażeniem odrodzenia Sebastiana Vettela, jakie dokonało się po jego odejściu z Red Bulla i rozpoczęciu współpracy z Ferrari. Bardzo lubię Sebastiana. Jego rekordy mówią o nim wszystko. Sądzę że miał coś do udowodnienia sobie i wszystkim fanom F1. To właśnie zrobił. Ferrari będzie ciężko pracowało, by zagwarantować mu jak najlepsze szanse, a Seb z pewnością zrobi to, co do niego należy. To cudowne połączenie. Można porównać je do Lewisa Hamiltona, który z powodzeniem odnalazł się w Mercedesie.

KOMENTARZE

13
marios76
18.08.2015 09:48
@rno2 Wiesz, prowokowałem z tymi FL ;) Za długo interesuję się tym sportem, by tego nie wiedzieć:) Sorry za masę błędów w poprzednim poście (fon)... Co do jego jazdy już się wypowiadałem, Skoro go zostawili po totalnie słabym poprzednim roku przy Alonso, to tym bardziej nie zdziwi mnie pozostawienie go w składzie na kolejny sezon.
rno2
17.08.2015 06:30
@marios76 Co to za sztuka zrobić FL? Wystarczy mieć nieco odmienną strategię, tzn. założyć miększą mieszankę pod koniec wyścigu i machnąć jedno szybkie kółko. Przypomnę, że Ferrari nie po to płaci Kimiemu grube miliony, żeby był drugim kierowcą w zespole. Zatrudnili go ponownie, żeby razem z Alonso wyciskali z bolidów co się da. Jak widać nie wyszło, bo Kimi drugi rok z rzędu jest pokonywany przez kolegę z zespołu i to w sposób wyraźny. W tym roku to bez różnicy, bo Ferrari jest na solidnym P2 ze stratą do Mercedesa i ze sporą przewagą nad Williamsem. Ale co będzie za rok, jeśli zespół dogoni Mercedesa i tytuł konstruktorów przejdzie im koło nosa z powodu słabej jazdy Kimiego?
marios76
16.08.2015 06:27
@THC-303 ,@rno2 Koledzy, liczył za was nie będę, Odsyłam do statystyki. Z niej jasno wynika, że Kimi sporo punktów stracił a Sebastian nawet zyskał. OK takie są wyscigi, ale nie o to chodzi. W porównaniu do sezonu przejezdzonego z Alonso , to jak teraz wypada Kimi napawa optymizmem. Jest wolniejszy od Vettela, i co z tego? Chyba nikt nie liczył na to, że będzie szybszy, ale że będzie skuteczny choćby jak w Lotusie. W Ferrari przypomnę zdobył tytuł, ale i z Massa przegrywał, wiec jakim cudem miałbybbyćszybszy od innych mistrzów? Moim zdaniem jeździ na tyle szybko, że nie zdziwi mnie przedłużenie z nim kontraktu przez Ferrari. Tym bardziej, że Bottas nie wypada dużolepiej od MMassa, o ile w ogóle ;) A co do tempa Kimiego w Ferrari, to ile w tym sezonie FL ma Kimi, a ile Sebastian?
rno2
14.08.2015 11:18
A co na Węgrzech zrobił takiego wspaniałego Kimi poza dobrym startem? Odjeżdżał Rosbergowi, ale z drugiej strony Vettel odjeżdżał Kimiemu. A to tylko ostatni wyścig i nie można zapominać o poprzednich naprawdę kiepskich występach (Austria, Wielka Brytania). Dostał baty od Alonso, dostaje baty od Vettela, a Ferrari znowu ma klapki na oczach i będzie wyczekiwać cudu, jak w przypadku Massy... @marios76 Ciekawe czemu to zawsze Kimi ma problemy z tłokiem na torze w czasie Q, złym dobraniem opon, szalejącą elektroniką, która sama wykręca spiny, itp... Oczywiście tylko i wyłącznie zespół jest temu wszystkiemu winien...
THC-303
14.08.2015 09:27
Chciałem napisać, że jak można jeszcze bronić tak żenującej jazdy etc, ale byli tu nawet tacy co Gutierreza bronili... Nawet dodając te wszystkie - tak realne jak i wyimaginowane - awarie, problemy etc, wciąż nie mamy usprawiedliwienia dla co najmniej połowy wyścigów w tym sezonie koncertowo spartolonych przez brak tempa Raikkonena. Druga połowa (już po odliczeniu tych rzekomych i prawdziwych problemów) to bycie minimalnie za Vettelem, bez jakiegokolwiek szału. A na jechanie jak człowiek (juz nie mówię o pokonywaniu Vettela, notabene którego porażkę z Ricciardo wszyscy traktowali jako obnażenie lamerstwa, i przy okazji której każdy zauważał, że Vettel ma doświadczenie w RB a Ricciardo nie, czego nie zauważacie teraz w sytuacji VET-RAI) w co drugim wyścigu to można znaleźć kogo tańszego po prostu. Albo znaleźć takiego, który łaskawie pojedzie na miarę oczekiwań przynajmniej wobec nr 2 co wyścig z incydentalnymi wyjątkami.
dex
14.08.2015 06:34
Kimi jechał bardzo dobry ostatni wyścig, kapitalnie wystartował, potem trzymał się Vettela, nie wiem co niektórzy piszą że był wolniejszy od Vettela. Do pit stopu Raikkonen jechał bardzo dobrze i nieznacznie był za Vettelem. Pamiętajcie że ta usterka się powoli objawiała, to nie było tak że nagle z okrążenia na okrążeniu bolid się zepsuł. Kimi już w wcześniejszym fazie zgłaszał że coś zaczyna szwankować. Nie wiem jak można mówić że Raikkonen jechał średni wyścig. Liczę że przedłużą z nim albo podpiszą nowy kontrakt.
marios76
14.08.2015 06:23
@Falarek @rno2 Ej, bo będę krzyczał?! Zobaczcie na wyniki Raikkonena przez pryzmat awarii bolidu i błędy mechaników oraz taktykę zespolu. Policzcie ile cennych punktów stracił w ten sposób, a ile po swoich błędach. Ja nie jestem fanem Kimiego, ale obiektywnie stwierdzam, że wypada przy Vettelu o wiele lepiej niż przy Alonso, nawet gdyby wrócić do porównań z Massa . Widać, że jest nieco wolniejszy, ale jest dobrym nr 2. Tempo ma dobre i na pewno nie przeszkadza. Na naciskanie z kolei może mu jakiś punkt w kontrakcie nie pozwalać. Choć przyznam, że spodziewałem się że różnica między Vettelem a Raikkonenem będzie mniejsza niż za czasów jazdy z Alonso, to wyraźnie widzę przyczyny, czego i wam życzę.
rocque
13.08.2015 08:36
Kierowcy w takim teamie powinni na siebie naciskać i nie powinno być takiej przepaści między nimi. Dwa/trzy dobre wyścigi na dziesięć to zdecydowanie zbyt mało na tak doświadczonego kierowcę i raczej niewiele się w tej materii zmieni do końca sezonu.
kabans
13.08.2015 05:43
[quote="rno2"].[/quote]do pit stopu raikonnen jechał ze 2s za vetelem i uciekał Rosbergowi. Co do Vetela to jeździ bardzo dobrze ale ma wyraźnie drugi bolid w stawce i brak zagrożenia ze strony partnera zespołowego. Pewnikiem jest że dojedzie na podium. Robi bardzo dobrą pracę ale znowu chcą zrobić z niego bóstwo.
enstone
13.08.2015 03:56
@rno2 To chyba oglądałeś inny wyścig sądząc, że występ Raikkonena do momentu awarii "był co najwyżej średni" .........
Masio
13.08.2015 10:52
I znowu ta sama śpiewka jak z Massą...
Falarek
13.08.2015 10:02
Jestem podobnego zdania. Ta farsa zaczyna przypominać to co działo się z Massą. Mimo kiepskich wyników ciągłe dawanie "drugiej szansy" i przedłużanie kontraktu. A jednym samochodem trudno walczyć o MŚ.
rno2
13.08.2015 09:55
No morale pracowników Ferrari muszą być na bardzo wysokim poziomie kiedy Raikkonen po raz kolejny niweczy ich wysiłek... Nie ma co się oszukiwać - nawet ostatni wyścig Kimiego do momentu awarii był co najwyżej średni. W tempie wyścigowym (podobno od tempa wyścigowego to on jest specem) był wolniejszy od Vettela o 0,2-0,3 sekundy. Ferrari podniosło się z kolan i teraz pora pozbyć się najsłabszego ogniwa w zespole i zatrudnić jakiegoś skuteczniejszego kierowcę...