Verstappen: Gry komputerowe pomagają mi w wyprzedzaniu

Holender ćwiczył wyprzedzanie przed wyścigami na Spa i Monzy
11.09.1512:57
Dawid Hojczyk
2571wyświetlenia


Kierowca Toro Rosso - Max Verstappen stwierdził, że ćwiczenie manewrów wyprzedzania w grach komputerowych poprawia jego umiejętność atakowania na torze.

Holender na początku wakacji dołączył do zespołu Redline, biorącego udział w symulacjach wyścigowych, aby sprawdzić się na torach Spa-Francorchams i Monza.

W trakcie obu wyścigów - już w realnym świecie Grand Prix - Verstappen popisał się fantastycznymi manewrami wyprzedzania: w Belgii objechał Felipe Nasra w zakręcie Blanchimont, natomiast we Włoszech tego samego kierowcę wyprzedził w pierwszej szykanie, atakując go od zewnętrznej. Tegoroczny debiutant wyznał, iż oba manewry miał przećwiczone po jazdach w grze komputerowej.

To zawsze pomaga - dzięki temu wiesz, ile miejsca posiadasz. Tak samo, w przypadku kiedy przesadzisz w symulatorze, to wiesz, że w rzeczywistości nie możesz pojechać w ten sposób. Uważam, że to mi pomaga - zarówno na Spa, jak i na Monzy wyprzedzałem identycznie jak w grze i także się udawało. Atak, który wykonałem na Felipe, wyszedł mi także w symulatorze - powiedział.

Lewis Hamilton, odnosząc się do wypowiedzi kierowcy Toro Rosso, powiedział, że nie jest zwolennikiem ćwiczenia manewrów wyprzedzania. Jestem kierowcą jeżdżącym na granicy, a walce na torze preferuję bycie spontanicznym. Każdy z moich manewrów jest inny - wyprzedzając uwielbiam spontaniczność. Nigdy nie wiesz kiedy ci się uda - możesz planować wcześniej, ale to nigdy nie wydarzy się na tym okrążeniu, możesz wyprzedzić w innym miejscu.

Nie lubię planować i przygotowywać się w ten sposób, że «to będzie ten zakręt, wyprzedzę tutaj, więc będę ćwiczył, ćwiczył, ćwiczył, a potem to zrobię». Nie lubię wiedzieć gdzie wykonam manewr. Dla mnie jest to bardziej ekscytujące - gdybym miał czekać na jeden, konkretny zakręt, przestałoby takie być. Mamy do czynienia z nowym pokoleniem kierowców - może teraz w taki sposób będą jeździć.

KOMENTARZE

24
kabans
12.09.2015 09:41
te symulatory nie są drogie przez program, to co mamy w rfactorze w dobrych modach w zupełności wystarcza. Bardziej tu chodzi o kwestię sprzętową. Symulator imituje przeciążenia oraz zachowanie kierownicy. Tu jest większa kasa
ICEman
12.09.2015 08:46
Jeśli chodzi o realizm to obecncie najlepszym symulatorem jest Rfactor 2 trzeba słono za tą grę zapłacić ale moim zdaniem jest nawet ciut lepiej niż w IRacing. Asseto Corsa mimo że ciągle niedopracowana jest na 3 miejscu.
xdomino996
12.09.2015 07:50
@Basshuntersw w rfactorze tak,, ostatnio jeździłem na WTCC, na macau przy wyrzedzaniu nie oceniłem dobrze hamowania i lekko uderzylem o bandę, 0.5 s na okr straty. Kiedyś f1 smigalem i totalnie delikatnie w kolegę z przodu wyjechałem. A jeszcze mokro było. Skrzydło spadło i jazda so pitu była okropna
Sasilton
11.09.2015 10:03
[quote="windulek"][/quote] Jak gra w ligach, to poważny błąd też pewnie kończy. Wielu ludzi że gry nadal wyglądają i chodzą jak popierdółki bez fizyki 15 lat temu.
windulek
11.09.2015 09:18
W grze popełniasz błąd...i nic....W wyścigu to co innego.. Mam nadzieje że rozróżnia sajs fikczyn od real life..
Gszegosz
11.09.2015 08:35
https://www.youtube.com/watch?v=M4LuMZmtaho & https://www.youtube.com/watch?v=AZAbOWy53RM Bo kto nie lubi sobie czasem pie*dolnać w rfactora na ligowym modzie lub w coś lepszego. ;)
Ponte
11.09.2015 07:36
Ostatnio na bbc był materiał i widać było jak na zwykłym rFactorze Max śmiga:) Ale faktycznie w artykule jest o iracing
kabans
11.09.2015 06:32
[quote="hejter"]...[/quote] albo takie, tutaj filmiki które wrzuca verstapen na swoim koncie na YT https://www.youtube.com/watch?v=LxcPdM-kwmI
Kamikadze2000
11.09.2015 06:14
@macieiii - heh, najwidoczniej coś poszło mi na oczy. To było skierowane do @marcinek188. Sorki... :)
TommyYse
hejter
11.09.2015 04:48
@kabans te same gry w które gra reszta stawki, fachowo nazywając symulatorem...
macieiii
11.09.2015 03:44
@Kamikadze2000 zwróciłem Ci uwagę to było łaskawie dociec z jakiego powodu. Ja wcześniej nic nie pisałem.
paymey852
11.09.2015 03:21
Hamilton nie zrozumiał Maxa. Nie chodzi o samo planowanie a o [quote]dzięki temu wiesz, ile miejsca posiadasz[/quote]. Pierwszy raz na Spa (gra) nie zostawiłem miejsca parę razy a na powtórkach człowiek doznaje szoku ile było miejsca. W realu jest jedynie widok z kokpitu a to na prawdę nie ułatwia niedoświadczonym
Kamikadze2000
11.09.2015 02:27
@macieii - ktoś przyznaje ci racje w związku z symulatorem i jeszcze masz problem. Co za człowiek... ;)
kabans
11.09.2015 02:02
po jego manewrze z monaco to co mówi wydaje się komiczne i zastanawiać się możemy jakie to są gry
hejter
11.09.2015 02:01
Ale mu wypominacie te Monako, kij, że od tego czasu zrobił kilkadziesiąt dobrych manewrów.
macieiii
11.09.2015 01:50
@Kamikadze2000 ale co ja? ;p ciekawe jak Verstappen będzie się tłumaczył z kolejnego wypadku: "odpowiadając na wasze pytanie muszę powiedzieć że identyczny manewr w grze komputerowej wyszedł i nikt nie ucierpiał" ;p
rno2
11.09.2015 12:41
Trenuje wyprzedzanie w grach komputerowych, a potem widać tego efekty w Monako. Żartuję oczywiście :-) Podoba mi się różnorodne podejście - Max woli sobie zaplanować atak, a Lewis idzie na żywioł.
Kamikadze2000
11.09.2015 12:10
@macieii - dokładnie... ;)
marcinek188
11.09.2015 11:54
od kiedy NFS był symulatorem ? A o symulatorze Pana Maxa wielu z nas może tylko pomarzyć :)
Ambrozya
11.09.2015 11:37
No nie wiem... W NFS przy 350 km/h nie wyrzuca mnie z zakrętu, a dzwon w ścianę lub z innym autem nie powoduje uszkodzeń. W realu byłoby tak samo, proszę pana Maxa? ;)
kibic sribic
11.09.2015 11:26
@nij0 W Monako zawsze się cuda dzieją
nij0
11.09.2015 11:20
@Indy W Monako się nie udało bo miał niezniszczalność wyłączoną...
Indy
11.09.2015 11:14
W Monako nie pomogło :D