Verstappen: Gry komputerowe pomagają mi w wyprzedzaniu
Holender ćwiczył wyprzedzanie przed wyścigami na Spa i Monzy
11.09.1512:57
2571wyświetlenia
Kierowca Toro Rosso - Max Verstappen stwierdził, że ćwiczenie manewrów wyprzedzania w grach komputerowych poprawia jego umiejętność atakowania na torze.
Holender na początku wakacji dołączył do zespołu Redline, biorącego udział w symulacjach wyścigowych, aby sprawdzić się na torach Spa-Francorchams i Monza.
W trakcie obu wyścigów - już w realnym świecie Grand Prix - Verstappen popisał się fantastycznymi manewrami wyprzedzania: w Belgii objechał Felipe Nasra w zakręcie Blanchimont, natomiast we Włoszech tego samego kierowcę wyprzedził w pierwszej szykanie, atakując go od zewnętrznej. Tegoroczny debiutant wyznał, iż oba manewry miał przećwiczone po jazdach w grze komputerowej.
To zawsze pomaga - dzięki temu wiesz, ile miejsca posiadasz. Tak samo, w przypadku kiedy przesadzisz w symulatorze, to wiesz, że w rzeczywistości nie możesz pojechać w ten sposób. Uważam, że to mi pomaga - zarówno na Spa, jak i na Monzy wyprzedzałem identycznie jak w grze i także się udawało. Atak, który wykonałem na Felipe, wyszedł mi także w symulatorze- powiedział.
Lewis Hamilton, odnosząc się do wypowiedzi kierowcy Toro Rosso, powiedział, że nie jest zwolennikiem ćwiczenia manewrów wyprzedzania.
Jestem kierowcą jeżdżącym na granicy, a walce na torze preferuję bycie spontanicznym. Każdy z moich manewrów jest inny - wyprzedzając uwielbiam spontaniczność. Nigdy nie wiesz kiedy ci się uda - możesz planować wcześniej, ale to nigdy nie wydarzy się na tym okrążeniu, możesz wyprzedzić w innym miejscu.
Nie lubię planować i przygotowywać się w ten sposób, że «to będzie ten zakręt, wyprzedzę tutaj, więc będę ćwiczył, ćwiczył, ćwiczył, a potem to zrobię». Nie lubię wiedzieć gdzie wykonam manewr. Dla mnie jest to bardziej ekscytujące - gdybym miał czekać na jeden, konkretny zakręt, przestałoby takie być. Mamy do czynienia z nowym pokoleniem kierowców - może teraz w taki sposób będą jeździć.
KOMENTARZE