Massa: Bycie szczęśliwym w Ferrari okazało się niemożliwe
Brazylijczyk odniósł się do okresu, kiedy był partnerem Fernando Alonso
15.09.1518:23
2395wyświetlenia

Felipe Massa stwierdził, że będąc kierowcą Ferrari w okresie obecności Fernando Alonso nie mógł być szczęśliwym.
Brazylijczyk był kierowcą stajni z Maranello w latach 2006-2013 i w okresie gdy partnerował Fernando Alonso wielokrotnie mówiło się, iż to Hiszpan jest faworyzowany przez zarząd zespołu, natomiast Massa jest sprowadzony do roli drugiego zawodnika. Jak teraz przyznał 34-latek, będąc kierowcą Ferrari nie można być szczęśliwym i najcięższym dla niego okresem był właśnie ten gdy ścigał się u boku Dwukrotnego Mistrza Świata.
Powiedzmy, że zdecydowałem się na pewien krok w odpowiednim czasie- powiedział Felipe Massa odnosząc się do swojego odejścia z Ferrari.
Moja przygoda z Ferrari była piękna, bardzo intensywna i szczera, co tylko potwierdza aplauz jaki otrzymałem od kibiców stojąc na podium na Monzy. Wiele rzeczy uległo zmianie, kiedy dołączył Alonso. Rozejrzałem się dookoła i zauważyłem, że straciłem władzę i nie mam już wpływu na detale. To jest jednak sport, w którym odgrywają one największą rolę. Największym symptomem było to, iż nie czułem się już najważniejszy. Było to widać po kontakcie wzrokowym z innymi pracownikami. Bycie szczęśliwym okazało się niemożliwe.
Wiele razy myślałem, że powinienem być mniej uprzejmy, twardy oraz bardziej samolubny. Gdy jednak patrzysz na siebie, to dochodzisz do innych wniosków. Wiele rzeczy wokół mnie się wydarzyło. Znałem się z taką legendą jak Schumacher czy złotym dzieckiem Bianchim. Przeżyłem dwie lub trzy ery tego sportu, zapoznałem się z niesprawiedliwością i najgorszym momentem w moim życiu, gdy musiałem przepuścić partnera z zespołu. Mimo to wiele zwyciężyłem i cieszę się z tego. Wielokrotnie upadałem, ale zawsze się podnosiłem. Nie mam zamiaru niczego zmieniać. Zawsze byłem sobą, co pozwalało stać mi się kimś silniejszym oraz lepszym ojcem.
KOMENTARZE