Trundle: Wyścig w Monako z 1988 zmienił Sennę

Pęknięta opona, a nie błąd kierowcy były powodem odpadnięcia Senny z GP Monako 1988
22.05.0608:12
Mariusz Karolak
1223wyświetlenia

Szef mechaników zespołu McLaren Neil Trundle udzielił niedawno wywiadu, w którym rzuca nowe światło na zdarzenia związane z historią Formuły 1 i postacią Ayrtona Senny.

W wywiadzie dla magazynu F1 Racing Trundle wyjawił, że najbardziej spektakularny wypadek Ayrtona Senny przed nieszczęsnym wyścigiem w Imoli w 1994, czyli ten z Grand Prix Monako w 1988 roku był prawdopodobnie spowodowany przebiciem opony niż błędem kierowcy.

Senna zdominował cały tamtejszy weekend Grand Prix i prowadził w wyścigu w niedzielę do momentu, kiedy uderzył w barierę na zakręcie Portier zaledwie 11 okrążeń przed linia mety. Legendarny Brazylijczyk szalał wtedy ze złości, ale Trundle domyślał się, że to nie była wina kierowcy. Według niego to zdarzenie całkowicie odmieniło Sennę.

"Przez cały czas podejrzewaliśmy, że w jednym z tylnych kół ma pękniętą oponę. Samochód ślizgał się wręcz na torze, ale on mimo wszystko nie chciał zjechać do boksu na zmianę opon. Ten wypadek go zmienił. Po nim Senna stał się bardziej oddany wyścigom, które już go pochłaniały całkowicie" - stwierdził Trundle.

Źródło: ITV-F1.com

KOMENTARZE

5
Pussik
22.05.2006 04:57
Trzeba podtrzymać legendę Ayertona, zwłaszcza, że przed nami GP Monaco! ...
Adriannn
22.05.2006 11:07
Dokładnie! Te wypowiedzi są żałosne!
Falarek
22.05.2006 10:16
To tak jak opowieści róznych ludzi związanych z F1 o "dziwnym przeczuciu" w niedzielny poranek 1 maja 1994 są poprostu śmieszne i po tylu latach od tej tragedii budzą u mnie uśmieszek politowania
gregoff
22.05.2006 08:11
Gadanie bez sensu. Nikt o tym nie wpomina z McLarena, a nagle gościu z takim czymś wyskakuje. Nawet jeśli to prawda to strasznie póżno ujawniona... reszty domyślcie się sami.
Zombie
22.05.2006 07:42
No proszę, 18 lat facet myślał, i wymyślił.