Pirelli i FIA pracują nad rozwiązaniem dotyczącym oczyszczania nawierzchni

Włoski producent pragnie wprowadzić standaryzację procesu ze względów bezpieczeństwa.
08.10.1509:11
Nataniel Piórkowski
879wyświetlenia


Pirelli potwierdziło, że współpracuje z FIA w zakresie potencjalnego wprowadzenia podczas Grand Prix Formuły 1 rozwiązań mających na celu zapewnienie czystości nawierzchni torów.

Po kontrowersjach związanych z Grand Prix Belgii, możliwość taką zasugerował dyrektor działu sportów motorowych włoskiego dostawcy - Paul Hembery, przypominając wnioski raportu, mówiące o tym, iż w trakcie weekendu na Spa Pirelli odkryło aż 63 nacięcia na swoich oponach. Bezpośrednio po tym, FIA potwierdziła gotowość do rozważenia wszelkich rekomendacji w dziedzinie bezpieczeństwa, które mogłyby zaowocować wprowadzeniem standardowej procedury dotyczącej oczyszczania nawierzchni.

Odnosząc się do rozwoju przedstawionych planów, Hembery powiedział: Jak możecie sobie wyobrazić, nie od nas zależy określenie przebiegu całego procesu. Biorąc jednak pod uwagę rozmowy, jakie odbyliśmy z FIA, sądzę, że panuje ogólna zgodność co do tego, iż być może powinniśmy określić typ systemu, który odpowiadałby za oczyszczanie toru, szczególnie w przypadku wystąpienia incydentów.

Mógłby to być określony typ wyposażenia, używany na całym świecie, pozwalający osiągnąć standaryzację procedury oczyszczania nawierzchni. Wiem, że było to tematem analizy i mam nadzieję, że zostaną podjęte odpowiednie decyzje i że zostanie wprowadzony jakiś system - dodał.

Obecnie obsługa toru używa mioteł, którymi spycha odłamki poza asfaltową nawierzchnię obiektu. W Stanach Zjednoczonych i na kilku europejskich obiektach, wykorzystuje się do tego celu specjalne pojazdy, które w zautomatyzowany sposób pomagają dbać o czystość nitki toru.

Sugeruję właśnie coś takiego. Być może jest coś, co możemy zrobić, nie wydając przy tym olbrzymich kwot, a co pomoże w standaryzacji całego procesu. Może wprowadzone zostaną pewnego rodzaju dmuchawy, które będą mogły pojawić się na torze, gdy dojdzie do incydentów. Po niektórych kraksach na torze pozostaje wiele odłamków - czasem są one naprawdę dużych rozmiarów. To z pewnością coś, o czym rozmawiamy już od dłuższego czasu. Jestem szczery: FIA traktuje tę sprawę bardzo poważnie i przygląda się niektórym pomysłom i propozycjom - powiedział Hembery

KOMENTARZE

2
rno2
08.10.2015 05:07
@macieiii To i tak nie przyspieszy zakończenia procesu neutralizacji. Podczas GP Singapuru gościu wyszedł na tor na kilkanaście sekund, a neutralizacja trwała tyle, że można było umrzeć z nudów...
macieiii
08.10.2015 08:25
szczotki, lub jak twierdzi pan B. tradycyjne szczotki powinni nam dla samego przyspieszenia neutralizacji wykluczyć