Sauber nie skorzysta w tym roku z najnowszej specyfikacji silnika Ferrari

Stajnia nie chce ryzykować wprowadzania zmian do konstrukcji bolidu C34.
09.10.1512:12
Nataniel Piórkowski
780wyświetlenia


Sauber zrezygnował z użycia w tym sezonie najnowszej specyfikacji silnika Ferrari, obawiając się ewentualnych problemów powiązanych z działaniem konstrukcji bolidu C34.

W ciągu ostatnich tygodni stajnia z Hinwil wyrażała chęć użycia zmodyfikowanej jednostki napędowej spod znaku wierzgającego rumaka, dążąc do poprawy osiągów swego samochodu w końcowych wyścigach sezonu. Biorąc jednak pod uwagę konieczność zmodyfikowania systemu chłodzenia, Sauber uznał, iż bezpieczniejszym wyjściem będzie pozostanie przy obecnej specyfikacji.

Nie byłoby to najlepsze rozwiązanie, ponieważ mogłyby się pojawić pewne problemy z funkcjonowaniem naszego bolidu. Nie chcemy podejmować takiego ryzyka - powiedziała szefowa ekipy, Monisha Kaltenborn dodając, że w żaden sposób nie wini Ferrari za regularne opóźnianie dostępności nowej specyfikacji dla swoich klientów. Porozumienie jest jakie jest. To kwestia strategii jaką z różnych powodów uzgodniliśmy i tego, co jest możliwe w naszym bolidzie, a co nie.

KOMENTARZE

2
macieiii
09.10.2015 12:05
raz ze nie stać, dwa że Sauber z Hulkenbergiem nagle walczył o miejsca a na top 3 i tak nie było co liczyć. Teraz nawet nie mają kierowcy do walki, także pijar średnio udany, Kaltenborn ostatnio mówiła o niesprawiedliwości w podziale zysków o czym już zdaje się kiedyś się wypowiadała. Nic nie przebije jednak nagłówków powracających jak bumerang: "Horner: Rbr niezadowolony z silników/małego wypływu aero/niezadowoleni bo tak trzeba.
badyl
09.10.2015 10:27
Niezłą ściema. Obawiają się problemów z bolidem? A bez tych problemów to o co Sauber walczy? Rzeczywiście, macie bezproblemowy bolid, dbać o niego, nie poprawiać. Jej wypowiedź zanim przeszła przez PR pewnie brzmiała: "nie stać nas na dostosowanie bolidu do zmienionego silnika".