Button: GP Meksyku pokazało naszą największą słabość
Brytyjczyk przyznał, że prędkości maksymalne były w ostatni weekend zmorą McLarena.
03.11.1510:17
1621wyświetlenia
Jenson Button przyznał, że wyścig o Grand Prix Meksyku doskonale uwidocznił problemy z mocą silnika, z jakimi od startu tegorocznego sezonu mierzy się McLaren-Honda.
W niedzielę, najwyższą odnotowaną przez Brytyjczyka prędkością było 349 km/h - aż o 17 km/h wolniej od najszybszego w punkcie pomiaru Pastora Maldonado w napędzanym silnikiem Mercedesa Lotusie E23. Button zasugerował jednak, że w praktyce różnica ta była jeszcze większa.
Powiedziałbym, że było to dla nas bardzo bolesne. Rozpocząłem wyścig na twardej mieszance, ale wyglądało to tak, jakby wszyscy powiedzieli nam «do widzenia» i nas objechali. Prędkości maksymalne notowane przez naszych rwali na prostej były fenomenalne. Kiedy my osiągaliśmy 345 km/h, konkurencja jest o 20 km/h szybsza. W dodatku, gdy używali DRS i jachali z pełną mocą, potrafili być o 45 km/h szybsi niż my. To olbrzymia różnica i chociaż nie wiem jak bym się starał, nie byłbym w stanie utrzymać ich za sobą- komentował mistrza świata z 2009 roku w rozmowie z mediami.
Brytyjczyk przypomniał jednak, że był usatysfakcjonowany osiągami swego bolidu w trzecim sektorze, nawet jeśli nie miały one większego wpływu na losy rywalizacji toczonej z bolidami innych zespołów.
Pod koniec wyścigu jechałem za Carlosem Sainzem. Miałem trochę frajdy i sądziłem nawet, że jestem od niego nieco szybszy. Znowu jednak mieliśmy problemy. Interesujące jest to, że w porównaniu do Williamsa lub też innych samochodów ze środka stawki, byliśmy szybsi w ostatnim sektorze. Mogliśmy zostać wyprzedzeni przez rywali, ale tam udawało nam się ich dogonić. Oczywiście byliśmy z tego zadowoleni, ale nie miało to żadnego znaczenia na nasz ostateczny rezultat.
KOMENTARZE