Verstappen ostrożny co do spekulacji o możliwości pokonania Red Bulla

Christian Horner niedawno stwierdził, iż Toro Rosso może mieć lepsze osiągi na początku sezonu
19.02.1617:23
Mateusz Szymkiewicz
1612wyświetlenia


Max Verstappen podchodzi ostrożnie do spekulacji, jakoby to Toro Rosso mogłoby być najlepszym zespołem Red Bulla w sezonie 2016.

Stajnia z Faenzy będzie korzystała w nadchodzących mistrzostwach z jednostek napędowych Ferrari w specyfikacji z sezonu 2015, podczas gdy Red Bull pozostanie przy pakietach Renault, które w zeszłym roku wyraźnie odstawały od konkurencji. Z tego powodu upatruje się szans na pokonanie ekipy Red Bull Racing przez Toro Rosso, o czym niedawno powiedział Christian Horner.

Mimo to zawodnik juniorskiego zespołu - Max Verstappen, podchodzi ostrożnie do tych ocen. Normalnie to Red Bull powinien być przed nami. Oni nadal posiadają jeden z najlepszych bolidów. Z pewnością pod koniec zeszłego roku byli od nas szybsi, wiec spodziewam się, że teraz będzie podobnie. Ciężko to jednak powiedzieć z pewnością, ponieważ będziemy mieli inne pakiety oraz jednostki.

18-latek uważa, że w trakcie sezonu rywale mogą zyskać sporą przewagę nad Toro Rosso, ponieważ ich jednostki będą stale rozwijane, podczas gdy pakiet dostarczany przez Ferrari będzie cały rok w takiej samej specyfikacji. Istnieje taka możliwość. Otrzymamy silnik, który nie będzie rozwijany w przeciwieństwie do naszych rywali. Szkoda, dlatego też musimy wykorzystać każdą nadarzającą się okazję na początku roku.

Holender zapowiada także, że nie zmieni swojego agresywnego stylu jazdy, pomimo aż ośmiu punktów karnych na swojej superlicencji. Taka ilość punktów jest trochę dziwna. Nie zamierzam jednak odpuszczać w trakcie jazdy. Po prostu zapomnę o tym.

KOMENTARZE

15
MairJ23
20.02.2016 07:24
@marios76 podlaczam sie do twego apelu :)
marios76
20.02.2016 12:58
@mikrogeratio zapewniam Cię, że to nie czepialstwo kolegów z forum, tylko brak szacunku z Twojej strony. Zmień wiec podejscie i nazwiska naszych idoli, nazwy zespołów pisz z dużej litery i poprawnie. Z gory dziekuje. Literowke to można zrobić piszac z telefonu, gdzie nie wszystkie znaki wchodzą. Ale jak powyżej, chodzi o co innego niż "gzegzolka" . To latwe. Zapewniam.
macieiii
20.02.2016 12:29
Verstappen zaliczyl bardzo udany sezon. Str od czasow wlasnie Vettela bylo raczej niezla satelita niz zespolem w zasiegu. Dodatkowo Rbr nie walczy o mistrzostwa i Str moze z nimi rywalizowac. Max zaprezentowal sie bardzo dobrze. Mozliwe ze str nam w pierwszych wyscigach pokarze rogi jak sam kierowca powiedzial. Oni sami pewnie bardzo upatruja w tym szansy. Rownie dobrze moze nam str nie dac rady w nadchodzacym sezonie i bedzie to duzy sprawdzian dla Holendra ktory na razie jest glaskany prsez wszystkich i jak mowie bolid mieli niezly. Co do szukania drugiego Vettela to w samym Str jest kolejny kandydat o czym mowi szefostwo. Z trzeciej strony jak juz szukamy kolejnej petardy f1 to byl nia niewatpliwie Magnusen ktory wraca do gry.
MairJ23
20.02.2016 11:57
@mikonegatio nieprawda - ja sie tez przyczepie - to jest na serio kilknanascie nazwisk - mozesz sie przylozyc :) tak dla nas wszystkich. Dzieki A nawiazujac do slow ktoregos z poprzednikow mowiacych ze "...to nowy Vettel" nie moge sie zgodzic - Max duzo ryzykuje i "wciska" bolid. sebastian takich rzeczy nie robil. Jazda Maxa bardziej mi sie podoba i bym go predzej przyrownal do mlodego MSC w Benettonie. Ale oczywiscie kazdy moze miec swoja opinie - mam i ja :)
michal132
19.02.2016 09:18
@rno2 wiesz do RBR nic nie miałem że sobie wygrywał ale Vettel był wtedy bardziej sztywny niż obecnie, znajdź wywiady czy konferencję Vettela gdy startował w RBR i gdzie tam są jakieś żarty czy coś. @mikonegatio Trzeba dać Max'owi czas. Może być wielki a może być nikim ;)
mikonegatio
19.02.2016 09:12
@michal132 przecież to chyba nawet najstarsi górale wiedzą że wine za to ponosi chory marketing wizerunkowy Red Bulla który promuje właśnie takie niemoralne zachowania. Nie jestem pewien na ile to była zawsze gra aktorska Vettela a teraz Maxa, czy też raczej kompletne wypranie mózgu. Chociaż patrząc na to jaki Seb jest od czasów przyjścia do czerwonych to można zakładać, że jednak jest on jednym z tych niewielu mistrzów który do wygrywania nie potrzebuje robić sobie za wrogów 90% kibiców F1. Co do Maxa to uważam że on ma syndrom Wielkiego Ayrtona bo kierowca z niego genialny ale lubić go cięzko.
rno2
19.02.2016 09:11
@michal132 Vettel zawsze był w porządku, tylko ludzie byli zaślepieni, bo jak to tak, że ,,producent oranżady" zdobywa tytuły...
michal132
19.02.2016 08:57
@mikonegatio chyba że RBR tak działa na niego. Vettel za czasów startów w RBR też był taki trochę dziwny natomiast od momentu przejścia do Ferrari chyba każdy zauważył jak się zmienił. Max owszem talent ma ale nie należy pompować balonika i robić już niego mistrza kierownicy bo przed nim jeszcze długa droga
mikonegatio
19.02.2016 08:51
@michal132 Zgadzam się z tym, że jest dosyć niesympatyczny, zarozumiały i arogancki, ale zauważ, że te cechy zawsze cechowały wielkich mistrzów. No może z wyjątkiem tych z lat 50/60 a później jeszcze pojedyncze przypadki typu Prost, Jones. Myślę jednak że nie sposób podważyć talentu tego młokosa.
michal132
19.02.2016 08:45
a ja czuję że może wygra kilka wyścigów w karierze ale mistrzostwa nie zdobędzie. młody czasami udaje za dużego cwaniaka i to może się zemścić. Zapadł mi w głowie pewien jego płacz przez radio chyba z GP Brazylii jak to ktoś go wyprzedził i mu miejsca nie zostawił, ale jak on tak wyprzedzał kilkakrotnie to mówił, że tak się powinno robić. życzę mu słabego bolidu w tym roku, będzie miał większe szanse się wykazać;) pozdrawiam wszystkich i proszę mnie nie hejtować to tylko moje zdanie ;)
rno2
19.02.2016 08:11
@TommyYse Przecież to poszło w zupełnie odwrotną stronę. Producenci mają wolną rękę przy rozwoju silników, a Todt wprowadza limit cenowy za silniki dla klientów. W takich okolicznościach producenci będą rozwijać swoje jednostki bez żadnych ograniczeń, a ich klienci płacąc te ,,śmieszne" 12 milionów będą otrzymywać jednakowe silniki w specyfikacji z początku sezonu...
TommyYse
19.02.2016 08:05
Mam wielką nadzieję, że wprowadzą wkrótce nakaz dostarczania klientom najnowszych silników (no chyba że nie chcą), bo to jest absurd, żeby w (jeszcze, czy może już nie?) sporcie pozwalać na coś takiego.
mikonegatio
19.02.2016 07:08
[quote]W innym newsie piszesz o Eriksenie. Kto to?[/quote] Piłkarz Tottenhamu. Już nie można literówki zrobić? Wszyscy wiedzą o kogo chodzi to i tak przyjdzie jeden co się przyczepi. Szeryf jeden. A ja uważam że wygra bo będa mieli w tym roku świetny samochód zobaczycie. Chassi tak samo efektywne jak Red Bull ale przewyższą ich silnikiem Ferrari i będą na początku regularnie bić się o podia.
rno2
19.02.2016 06:50
@mikonegatio Czy tak trudno nauczyć się pisać poprawnie kilkanaście nazwisk kierowców F1? Jaki Sainc? W innym newsie piszesz o Eriksenie. Kto to? Co do wygranej Maxa - wątpię. Wiem, że jest do tego zdolny, ale przed nim są przynajmniej 4 bolidy, które w pierwszej kolejności zgarną tę wygraną. Nawet w najczarniejszym scenariuszu niech się Rosberg zderzy z Hamiltonem, a Vettel ma awarię, to i tak ostatecznie po wygraną sięgnie pewien powolny Fin...
mikonegatio
19.02.2016 06:28
Uważam że w tym roku Max wygra któryś wyścig. Szczególnie upatrywałbym szans na początku kiedy jeszcze bedą mieli w miare nowy silnik. Australia? Monako? Jakieś tory gdzie może być chaos i wtedy zobaczycie że on jest obecnie kierowcą o największym talencie w stawce. 18 lat i genialne starty w zeszłym roku. To mówi samo za siebie. Zapewne też zmiażdży Sainca punktowo. Szybkościowo są podobni ale ten drugi popełnia mnóstwo błędów i to działa zdecydowanie na korzyść młodego holendra.