GP2: Hamilton wygrywa pierwszy wyścig w Anglii

Na pozostałych stopniach podium stanęli Timo Glock i Adam Carroll
10.06.0620:03
Marek Roczniak
2835wyświetlenia

Lewis Hamilton odniósł czwarte zwycięstwo w tym sezonie, wygrywając ku wielkiej uciesze własnej publiczności sobotni wyścig serii GP2 na torze Silverstone. Brytyjczyk tuż po starcie wyprzedził zdobywcę pole position, Adama Carrolla (Racing Engineering) i nawet trzy okresy neutralizacji nie były w stanie pozbawić go zwycięstwa w domowym wyścigu. W istocie kierowca ART Grand Prix prowadzenie stracił tylko na chwilę tuż po swoim postoju w boksach w połowie wyścigu, mając na mecie ponad pięć sekund przewagi nad drugim Timo Glockiem (iSport). Carroll ostatecznie musiał zadowolić się najniższym stopniem podium.

Wyścig rozpoczął się od kolizji pomiędzy kierowcami z zespołu DAMS, Franckiem Pererą i Ferdinando Monfardinim na zakręcie Copse. Monfardini zdołał kontynuować jazdę, a tymczasem oprócz Perery z wyścigu odpadł także Jose Maria Lopez (Super Nova), który na widok kraksy wpadł w poślizg i wylądował poza torem. Na tor został wypuszczony samochód bezpieczeństwa, jednak neutralizacja trwała tylko jedno okrążenie i wkrótce kierowcy ponownie ruszyli do walki. Hamilton szybko zaczął uciekać do przodu, w czym pomagał mu Carroll, wyraźnie spowalniając jadących za nim kierowców: Alexandre Premata (ART Grand Prix), Glocka (Niemiec zyskał na starcie jedno miejsce), Nelsona Piqueta Jr (Piquet Sports) i Andreasa Zubera (Trident).

Jako pierwsi obowiązkowe postoje w boksach na 10 okrążeniu odbyli Premat i Piquet. Na kolejnym kółku zmianę opon zaliczyli Glock i Lucas di Grassi (Durango), omal nie wpadając na siebie w boksach, natomiast na 12 okrążeniu obowiązkowy postój zaliczył Carroll. Brytyjczyk późniejszy postój w stosunku do swoich najbliższych rywali przypłacił utratą dwóch miejsc, na tor powracając tuż za Prematem i Glockiem. Na kolejnym okrążeniu w boksach zjawił się dotychczasowy lider wyścigu, Hamilton, oddając tymczasowo prowadzenie w ręce Giorgio Pantano (FMS).

Pantano ze swoim postojem zwlekał aż do 17 okrążenia, a po jego odbyciu znalazł się na siódmej pozycji. Wtedy to na prowadzenie powrócił Hamilton, jednak ze jego plecami nie było już zespołowego partnera, Premata, który w międzyczasie musiał odbyć karę za przekroczenie limitu prędkości w boksach i spadł na dalsze miejsce. Tym samym zespół ART Grand Prix stracił szansę na odniesienie kolejnego podwójnego zwycięstwa w tym sezonie. Po zakończeniu postojów za Hamiltonem podążali więc Glock, Carroll, Piquet, Gianmaria Bruni (Trident), Zuber, Pantano i Monfardini.

Na 21 okrążeniu Monfardini stracił kontrolę nad swoim bolidem na wyjściu z zakrętu Abbey i pomknął prosto w barierę, kompletnie rozbijając auto. Wrak Dallary zespołu DAMS po odbiciu od bandy zatrzymał się na środku toru i w tej sytuacji konieczne było ponowne wypuszczenie na tor samochodu bezpieczeństwa. Hamilton stracił oczywiście całą swoją przewagę, ale podczas wznowienia wyścigu na 25 okrążeniu bez problemu utrzymał się na prowadzeniu i znowu zaczął uciekać swoim rywalom. Tymczasem na 27 okrążeniu w bolidzie jadącego na piątej pozycji Bruniego wysiadła skrzynia biegów i Włoch zatrzymał się na torze w okolicy zakrętu Bridge, powodując tym samym trzecią neutralizację wyścigu.

Kolejny restart także nie sprawił problemu Hamiltonowi i Brytyjczyk nadal był liderem wyścigu, a tymczasem Pantano zabrał się do atakowania jadącego na piątej pozycji Zubera. Austriak wkrótce nie wytrzymał presji i po własnym błędzie wylądował na środku żwirowiska, kończąc tym samym udział w wyścigu. Była to ostatnia zmiana w kolejności kierowców jadących na punktowanych pozycjach.

Po tym wyścigu przewaga Hamiltona w klasyfikacji generalnej kierowców na drugim Piquetem wzrosła do 14 punktów. Jutro rano Brytyjczyk wystartuje z ósmej pozycji, natomiast na pole position ustawi się zeszłoroczny partner Roberta Kubicy, Felix Porteiro. Początek transmisji na antenie Eurosport o godzinie 10:30.

Źródło: GP2Series.com
P.Kierowca (Nr)Nar.SamochódOkr.Czas/strataPkt.
1Lewis Hamilton (2)Dallara GP2/05 Renault361h00m53,88810
2Timo Glock (8)Dallara GP2/05 Renault36+0:05,0148
3Adam Carroll (9)Dallara GP2/05 Renault36+0:06,1456
4Nelson Piquet Jr (11)Dallara GP2/05 Renault36+0:06,4365
5Giorgio Pantano (16)Dallara GP2/05 Renault36+0:08,7284
6Alexandre Premat (1)Dallara GP2/05 Renault36+0:12,9853
7Clivio Piccione (21)Dallara GP2/05 Renault36+0:15,1462
8Felix Porteiro (25)Dallara GP2/05 Renault36+0:17,0881
9Adrian Valles (24)Dallara GP2/05 Renault36+0:17,959
10Sergio Hernandez (23)Dallara GP2/05 Renault36+0:22,538
11Mike Conway (20)Dallara GP2/05 Renault36+0:23,061
12Fairuz Fauzy (6)Dallara GP2/05 Renault36+0:25,174
13Jason Tahinci (17)Dallara GP2/05 Renault36+0:36,333
14Javier Villa (10)Dallara GP2/05 Renault36+0:55,030
Niesklasyfikowani
15Andreas Zuber (27)Dallara GP2/05 Renault30
16Luca Filippi (19)Dallara GP2/05 Renault29
17Neel Jani (4)Dallara GP2/05 Renault28
18Gianmaria Bruni (26)Dallara GP2/05 Renault26
19Hiroki Yoshimoto (18)Dallara GP2/05 Renault24
20Ferdinando Monfardini (14)Dallara GP2/05 Renault20
21Ernesto Viso (7)Dallara GP2/05 Renault18
22Lucas di Grassi (22)Dallara GP2/05 Renault16
23Michael Ammermüller (3)Dallara GP2/05 Renault7
24Alexandre Negrao (12)Dallara GP2/05 Renault1
25Franck Perera (15)Dallara GP2/05 Renault0
26Jose Maria Lopez (5)Dallara GP2/05 Renault0
Pole position: Adam Carroll - 1:29,104 (+2 pkt.)Najszybsze okrażenie: Lewis Hamilton - 1:32,505 na 35 okrążeniu (+1 pkt.)

KOMENTARZE

4
Metalpablo
10.06.2006 07:13
Pan Hamilton jest jak burza:D i nie długo zawojuje w F1.Brawo
W
10.06.2006 06:40
Rzeczywiście Hamilton ograbia GP2 z nieprzewidywalnych zwycięstw. Myślę, że stosunkowo szybko zawita do F1.
Mariusz
10.06.2006 06:24
Piquet chyba będzie musiał poczekać jeszce jeden sezon na mistrzostwo w tej serii. ;-)
Mateucha
10.06.2006 06:21
Hamilton jest nie do zatrzymania!! Zobaczymy co będzie jutro, myślałem, że Nelson Piquet jr. przeszkodzi Hamiltonowi ale zaczynam wątpić.