Marko zapowiada przeprowadzenie rozmowy z Kwiatem nt. wydarzeń z GP Rosji

Austriak uważa, że wczorajsza jazda 22-latka była nie do zaakceptowania
02.05.1612:56
Mateusz Szymkiewicz
2190wyświetlenia


Helmut Marko zapowiada, że Daniił Kwiat zostanie wezwany na rozmowę dotyczącą wydarzeń z Grand Prix Rosji.

22-latek na starcie zmagań w Soczi dwukrotnie uderzył w bolid Sebastiana Vettela, co doprowadziło do wypadku Niemca. Ponadto przy pierwszym uderzeniu zawodnik Ferrari został zepchnięty na bolid Daniela Ricciardo, który odczuwał skutki tego zdarzenia do końca wyścigu.

Doradca ekipy Red Bull Racing - Helmut Marko, określił wczorajszą jazdę Kwiata jako nie do zaakceptowania i zapowiedział, że w najbliższych dniach zostanie z nim przeprowadzona rozmowa. Określmy to w ten sposób: Kwiat był przemotywowany. Zbyt późne hamowanie i uderzenie w inny bolid przed domową publicznością mogłoby być do zaakceptowania, ale nic nie usprawiedliwia drugiego kontaktu. Szkoda tej sytuacji, ponieważ on nie zrujnował tylko wyścigu Vettela, ale również swój i Ricciardo. Musiał zjechać na dodatkowy postój, co było katastrofą dla Red Bulla. Musimy trochę ochłonąć. W trakcie tygodnia porozmawiamy o tym. Wymieniłem z nim kilka słów. Reszta musi być dopowiedziana.

Marko został również zapytany, czy tym razem pretensje Vettela w kierunku Rosjanina były uzasadnione, odpowiedział: W porównaniu do wyścigu w Szanghaju, tym razem całkowicie go rozumiem. Miał rację.

KOMENTARZE

31
MairJ23
04.05.2016 01:03
@Aeromis @paymey852 Wiec poswiecilem troche czasu na ogladniecie powtorek z roznych OnBoardow i musze powiedziec ze Kwiat jechal jak dziecko - niedoswiadczony zoltodziob i to co sie tam stalo to tylko jego wina. Ogladnijcie onboard jak jechal przez to "bagno" Alonso czy nawet Palmer !! "Come on!!!", Kwiat sie nie zagapil - on nie byl skupiony.
Aeromis
03.05.2016 11:58
@paymey852 Wybiegłeś w jakieś nieznane. Sprawa dotyczy decyzji sędziów i ich zrozumienia. Sędziowie, eksperci jedno i tłumaczę dlaczego, a Ty i Kwiat swoje. Przejrzyj na oczy. Kwiat mając około 1,5-1,7 sek do zderzenia (czas filmu około 13,5sek) po około 0,2-0,3 zaczyna zwalniać, dalej zwalnia niewspółmiernie przez grubo ponad sekundę (co widać i słychać) i uderza finalnie w Vettela nie zmieniając ewidentnie błędnej decyzji aż do samego końca. Sytuacja takiego gapiostwa jest nie do zaakceptowania i nie wyobrażam sobie aby zmiany w przepisach mogły kiedykolwiek pozwolić na taką gafę. Przeanalizuj to może raz jeszcze na spokojnie, bo sędziowie mieli rację. https://www.youtube.com/watch?v=vMRQFacbpLA
paymey852
03.05.2016 10:00
@Aeromis Jak już to oboje idziemy w zaparte, różnica jest taka że ja przyznaje Kwiatowi racje a Ty no cóż masz prawo sądzić inaczej i tyle. Ja nie każe Ci nauczyć się uczyć. Możemy tak do końca sezonu powtarzać. Dla mnie jak i Kwiata sytuacja mega trudna, Ty jak i reszta świata macie prawo twierdzić że zrobiliście to znacznie lepiej.
Aeromis
03.05.2016 03:48
@paymey852 [quote]W odróżnieniu od Ciebie ja nikogo nie krytykuje[/quote] kanapowi eksperci?? powtórki w zwolnionym tempie??? (że niby ja?) Zwykłe cwaniactwo??? [quote]Dalej dowalaj Kwiatowi może jutro okaże się że miał całą minutę i Helmut już powinien go zwolnić.[/quote] Sięgnąłeś dna waszmość tak jak i Twoje argumenty. Kwiat miał czas na reakcję, czemu tego nie widzisz to nie mój problem. Naucz się uczyć jeśli chcesz wiedzieć więcej. Jeśli nie chcesz, to idź w zaparte, Twoja droga.
MairJ23
03.05.2016 02:21
@paymey852 oczywiscie ze kazdy kierowca ma prawo do oceny sytuacji po swojemu. Powiem szczerze ze Vettela jeszcze nie zakwalifikowalem do tych wybitnych kierowcow ktorzy w radza sabie wkazdej sytuacji(tym bardziej w "tlumie") a do tego grona zaliczam Alonso. Ja w Chinach nic nie widzialem i uwazam ze Vettel spanikowal. I jezeli Alonso tak uwazal (nie czytalem jego wypowiedzi) to bym sie z nim zgodzil. Przeciez tam sie nic nie stalo i nawet odpowiedz Kwiata przed inauguracja byla w porzadku. Dla mnei te dwa incydenty (Chiny i Rosja) nie maja ze soba wiele wspolnego i tylko prasa dolewa oliwy do ognia. A w Rosji coz - pierwszy strzal Kwiata byl na nagane i dywanik u Dr Marko... ale drugi strzal to czysty zbieg okolicznosci ktory niestety skonczyl sie jak si eskonczyl (mocny zakret w lewo ktory naprawde zmusza samochod do wielkiego obciazenia a po kraksie kierowca nie bedzie tak cisnal jak normalnie...trzeba wyczuc bolid. Sebastian nie byl pewien swojego i jak zobaczyl uszkodzonego przed soba Pereza to sciagnal noge z gazu i to wystarczylo :( ALe to kierowca z tylu powinien uwazac wiec tu jego wina. I tyle... nie ma tu zadneych filozofiii i teorii spiskowych. Zwykly pech.... W sumie lawina ktora zeszla na Grosjeana po kraksie na SPA tez mocno przesadzona. Przeciez tam Hamilton zawinil tez. Wiec... ostatni weekend to zwykly weekend wyscigowy Formuly 1 :) A i jeszcze dodam - Panowie - SPOKOJNIE.
paymey852
03.05.2016 11:50
@Aeromis Kwiat opisał to tak widziałem problem ale nie miałem czasu na reakcje. I mi to wystarczy ale co tam posłuchajmy kanapowych ekspertów co zapominają że powtórki są w zwolnionym tempie a głównym czynnikiem kraksy T3 było gwałtowne zwolnienie przez Vettela. W odróżnieniu od Ciebie ja nikogo nie krytykuje. Incydent i tyle. Twierdzenie że to było gapiostwo jest dla mnie zwykłym cwaniactwem. Dalej dowalaj Kwiatowi może jutro okaże się że miał całą minutę i Helmut już powinien go zwolnić. @MairJ23 Chodziło mi o autorytet kierowcy jako eksperta czy sędziego. Vettel jest czterokrotnym i ktoś powie wolę jego opinie od jakiegoś paymeya z internetu. Sebastian uważa że Kwiat popełnił błąd w Chinach a np. Alonso nie.
MairJ23
03.05.2016 11:04
@paymey852 troche za daleko wyciagasz wnioski....dlaczego laczysz wydarzenia z Chin z tymi z ostatniego weekendu ? Czy ja kiedykolwiek je polaczylem ?
Aeromis
03.05.2016 09:56
@paymey852 Wszyscy się mylą a Ty wiesz jak było, a najsilniejszym argumentem jest [quote]dzieciom [/quote] To takie dojrzałe, ho ho. Naucz się uczyć, naucz się akceptować swoją niewiedzę. To było gapiostwo, jakieś rozkojarzenie w wykonaniu Kwiata, czasu na reakcję miał sporo.
paymey852
03.05.2016 09:15
@MairJ23 Skoro już komentujesz i nie masz własnej opinii tylko cytujesz innych to dobrze że wybrałeś Pana Brundle a nie jego kolegi Pana Herberta ten ostatni popisał się ostatnio mówiąc że Alonso już się do niczego nie nadaje i powinien odejść. Gdy pierwszy raz widziałem incydent z T3 pomyślałem co za de..il Jak przyjmiesz że czterokrotny mistrz musi mieć racje to się okaże że Kwiat popełnił błąd w Chinach a prawda jest taka że był chwalony.
MairJ23
02.05.2016 11:37
Ciezko mi @paymey852 analizowac czy mial czas czy nie. I nigdy nie napisalem ze mial czy tez nie. To ze sie zagapil mowil Martin Brundle i poprostu przytoczylem jego wypowiedzi badz tez luzno powiedzialem co on sadzi. Dla mnie ta sytuacje byla nie latwa do analizy, kierowca F1 nigdy nie bylem wiec co JA moge wiedziec. Wole sluchac w takich sytuacjach ekspertow i Martin Brundle wg mnie takim jest. Zreszta panowie na NBC mowili podobnie. Wiec przepraszam za bycie malo oryginalnym ale w podczas takich wydarzen uciekam sie do opinii ludzi ktorzy o wiele wiecej niz ja (0 lat) spedzili w F1 ;) P.S. Martin Brundle jezdzil w F1 od 1984 do 1996 roku ;)
paymey852
02.05.2016 10:28
@MairJ23 Szkoda że też przyklejasz Kwiatowi gapiostwo, dzieciom można wybaczyć ale nie jedno już widziałeś a ta sytuacja do prostych nie należy. Łatwo teraz napisać że Kwiat miał mnóstwo czasu itp. Kwiat powiedział że dostrzegł problem z Perezem ale co z tego jak nie miał czasu na reakcje.
MairJ23
02.05.2016 10:01
@Aeromis Tak slyszalem wypowiedz Brundla i calkowicie sie z nia zgadzam. Tam bylo calkiem niezle zamieszanie - do tego trzeba dodac to ze Vettel po uderzeniu przez Kwiata nie wiedzial w jakiej kondycji jest jego bolid a dwa zobaczyl przed soba Pereza ktory mial problem z kolem... czego nie zauwazyl Kwiat (zagapil sie ) i kazdy widzial jak sie to skonczylo. Wiec tak jak pisalem wczesniej - sytuacja podczas ktorej Sebastian skonczyl na scianie jest nieco bardziej skomplikowana niz to na poczatku wygladalo. Ale warto dodac jakiej wypowiedzi udzielil Kwiat zaraz po wyscigu. Bardzo mi sie spodobalo ze bez owijania w bawelne odrazu wzial wine na siebie. Warto tez dodoac ze ten sam Perez ktory mial Puncture na poczatku okrazenia numer 1 dojechal na punktowanej pozycji 9 :) calkiem spoko osiagniecie tym wieziennym bolidem :)
Aeromis
02.05.2016 09:49
@MairJ23 [quote]Vettel mogl si enieco lepiej zachowac a moze dojechalby do konca wyscigu. Nie bronie tu Kwiata ale sytuacje nie byla taka prosta do analizy jak sie wydawalo.[/quote]Pozwolę sobie się nie zgodzić. Vettel zwolnił bo (co logiczne) nie miał bladego pojęcia co może się zaraz stać bolidem Pereza i gdzie ewentualnie skręcać, zwalniał jak i Hamilton by dać sobie więcej czasu na ewentualną reakcję. W przeciwieństwie do Lewisa miał jednak potencjalnie gorszą pozycję (bo wypada się zwykle na zewnętrzną), więc Sebastian by móc skręcić do wewnętrznej potrzebowałby wyraźnie wyhamować i jest to naturalne zachowanie się kierowców. Im bardziej jesteś narażony na niewiadomą tym proporcjonalnie bardziej zwalniasz.
mcracer1993
02.05.2016 09:44
Tak czy siak Dany po raz kolejny mocno oberwał od dr Helmuta Marko... to już nie pierwszy raz, kiedy Kwiat podpada szefowi całego Red Bulla. Albo ma słabe wyniki, albo powoduje niebezpieczne sytuacje na torze. Gdyby nie druga część sezonu, gdzie Kwiat na Węgrzech stanął na podium i jeździł bardzo regularnie (po za GP USA, którego nie ukończył przez wypadek) to już wyleciałby z Red Bulla, bo Byki na wyniki i sposób jazdy swoich kierowców oraz ich zaangażowanie patrzą bardzo rygorystycznie. No a w tym sezonie jest to wielce prawdopodobne, że Kwiat wyleci z Red Bulla, pomimo tego, że ma już na koncie miejsce na podium. Nie dlatego, że nie ma talentu (inaczej do Red Bulla by nie trafił), a dlatego, że nie ma gdzie umieścić Maxa Verstappena (dwa sezony w awaryjnym STR to już jest sporo czasu), który by na pewno pokazał Kwiatowi, a nawet Ricciardo, (który ma gwarantowany udział w reklamie pasty do zębów, o ile taka reklama będzie) jak należy skutecznie jeździć bolidem Red Bulla.
MairJ23
02.05.2016 09:20
w sumei wszystko sie wyjasnilo jak wlasnie skonczylem ogladac wyscig na SKY :) i dobrze to podsumowal po wyscigu Martin Brundle - i pozwolcie ze bede sie tego goscia sluchal bardziej w ocenie tego co sie stalo na torze niz samego siebie czy innych na tym Forum :) Wlasnie slyszalem co Alonso powiedzial po wyscigu - no nie ma to jak wypowiedz 2 krotnego mistrza - Odpowiadajac na pytania na temat swojego bolidu ktory sie nieco poprawil w stosunku do zeszlego roku i nawet zaliczyli 5ty albo 6ty najlepszy czas, Alonso powiedzial ze musial wykonac jedno szybkie kolko (bo caly czas w sumie oszczedzal paliwo) aby sie troche obudzic i zobaczyc na co pozwala teraz bolid :) - Zeby sie obudzic :) hehehehe dobre
paymey852
02.05.2016 08:45
[quote="Aeromis"]Zrozumiesz F1 kiedy to Ty dostosujesz się do logiki sędziów a nie odwrotnie[/quote] bez komentarza
MairJ23
02.05.2016 08:33
@ds90 chyba jeszcze mozna dodac ze to jego domowe GP mialo wplyw na jego slabe przygotowanie psychiczne do wyscigu. Kazdy z nas pamieta jak wystapil w swoim domowym wyscigu Webber chyba z 4 lata temu co walil smialo w kazdego i wszedzie... albo Heidfeld podczas GP niemiec chyba w 2008 czy moze 2009 roku. Wiec w wieku 22 lat na pewno mozna dodac inny poziom podniecenia podczas GP Rosji u Kwiata :) @Phaedra dokladnie - Kazdy rozumie ze to jest okrazenie otwierajace caly wyscig ale w strefie akceleracji nei robi sie takich numerow jaki wycial Vettel. To cos takiego jak MSC kiedys sie wkurzyl na DC jak w deszczu zwolnil na tyle ze MSC w jego tyl uderzyl tracac prawe przednei kolo i potem pedzac do garazu Szkota aby go tam niezle okrzyczec/pobic :) (pobic przesadzam - do rekoczynow chyba nie doszlo ale widac ze MSC ma taki zamiar) @marios76 i tak to przepisy widza wlasnei i nie ma sie co sprzeczac ze ewidentna wina Kwiata - ale pozwole sobie zauwazyc ze.... Vettel mogl si enieco lepiej zachowac a moze dojechalby do konca wyscigu. Nie bronie tu Kwiata ale sytuacje nie byla taka prosta do analizy jak sie wydawalo. Ale oczywiscie obwinilbym za to Kwiata @Zomo bylo to gapiostwo z ktorego wyciagnal szybko wnioski - Grosjean tez - teraz pora zobaczyc jak poradzi sobie z tym Kwiat.
Zomo
02.05.2016 08:02
"kto miał w Red Bull przydomek krasz kida" - dobrze ze przypominasz ludziom ktorzy F1 interesuja sie od 2-3 sezonow jak to Vettel bedac w wieku Kviata (22-23 lata) kosil innych, wlaczajac kolegow z zespolu.
Aeromis
02.05.2016 07:57
@paymey852 1. Miał więcej niż sekundę, przypatrz się uważniej 2. Nawet sekunda to w F1 bardzo dużo czasu, mówimy o facetach dla których reakcja na poziomie 0,2 sek to norma, oni się tego uczą całe życie. 3. Możesz sobie mieć inne zdanie niż sędziowie czy tam ja i na podstawie tego mylnego zdania wyciągać kolejne mylne wnioski, ale to nic nie wnosi. Kwiat nie dostałby 3 pts karnych za pierwszy manewr, bo w niczym się on nie różnił od tego co zrobił Guttierez. Zrozumiesz F1 kiedy to Ty dostosujesz się do logiki sędziów a nie odwrotnie.
paymey852
02.05.2016 07:47
@Aeromis Kwiat miał nie całą sekundę aby zareagować jedyne co go ratowało to hamowanie a wtedy dostał by pewnie strzała z tyłu. Możesz mieć swoją opinie że Kwiat miał dużo czasu ale w Monaco jak coś się dzieje złego z przodu to jest to po prostu incydent wyścigowy bo kierowca z tyłu jedzie na zaufanie że co złego to nie mi ;) W drugim zdarzeniu nie ma winnych ale skoro Kwiat tak pięknie dał ciała na początku to dowala mu się wszystko. Tak jak było z Maldonado, byle co zrobił a afera gotowa bo przecież to ON
Aeromis
02.05.2016 06:04
Oczywiście Kwiat jest w 100% winien w obu przypadkach. Druga kolizja to "zwykłe" gapiostwo, czy też brak koncentracji po pierwszym zdarzeniu. Nie był zasłonięty, bez wątpienia widział wszystkie 3 bolidy, był też jedynym który nie zdążył zareagować.
marios76
02.05.2016 04:22
Vettel nieco zwolnił, Kwiat chciał jechać bardziej po zewnętrznej, szybciej lub... za szybko. Nie ma zmiłuj, nie ma tłumaczenia, dwa razy na nim wyhamowal. Kierowca wyścigowy jest zobowiązany przede wszystkim patrzyć przed siebie i odpowiednio reagować. Po prostu za bardzo się nakręcił, adrenalina wzięła górę i było bum bum. Niestety nie ma winy Vettel, nic złego nie zrobił, a w zakręt czy łuk mógł wejść z taką prędkością, jaka była dla niego i sytuacji tuż przed nim i obok niego optymalna.
paymey852
02.05.2016 03:41
@--- Rany ale bzdury wypisujesz i jeszcze linka podajesz co oznacza że .. eh Pomogę ci zrozumieć co się wydarzyło W 13s (link od Ciebie) Kwiatek jest całkowicie zasłonięty przez Vettela. W 14 s idzie w lewo dostrzega hamującego Hamiltona( a nie przyspieszającego ), musi zwolnić bo jest na wewnętrznej. W 15 s kontakt z Vettelem. Jeśli Kwiat zawinił w 2 kontakcie to ja się pytam gdzie kara dla Alonso za Australie. Vettel gdyby nie spanikował walczył by o podium
---
02.05.2016 03:17
https://www.youtube.com/watch?v=vMRQFacbpLA Z kamery Vettela widać że on nie zwalniał, prawdopodobnie z kamery Kvyata tak to wygląda, gdyż samochód po lewej, Hamilton jak dobrze widzę, przyspieszył w tym samym momencie co Daniił. A nawet jeśli to Vettel zwolnił, to jeżeli przez trzy sekundy Kwiatek nie mógł się zorientować co się dzieje przed nim, i to jeszcze na początku wyścigu, gdy trzeba być mega skupionym, to trzeba być naprawdę otumanionym czymś. Gdyby Vettel zwolnił będąc pięć metrów przed Kwiatem - dobra, nie miałby wtedy szans, ale 30-50? A argument, że Vettel zwalniał przed Perezem jest śmieszny, bo Vettel już się do tego ataku ułożył, gdyby dalej jechał swoją linią by w końcu wyprzedził go z tej zewnętrznej. Powtórzę przy tym, że z kamery Vettela widać, że on wcale nie zwalniał, lecz Kvyat przyspieszył, razem z Hamiltonem, i dlatego tak to wyglądało z jego kamery, że Vettel zwalniał - tymczasem Vettel jechał równym tempem i swoją linią, gdy Kvyat się nadział wprost na niego.
Phaedra
02.05.2016 03:13
@ds90 Próbujesz zastosować przepisy o ruchu drogowym do realiów wyścigowych. Na drodze publicznej manewr Vettela jest logiczny a brak zachowanego odstępu przez Kwiata, regulowany odpowiednimi przepisami w przypadku kolizji. W wyścigach jest zupełnie odwrotnie i zaleca się omijanie przeszkód jeśli jest miejsce a tu było go całe hektary. Zwalnianie, mając pół stawki za sobą w szybkim zakręcie obarczone jest dużym ryzykiem.
ds90
02.05.2016 02:17
No dobrze, ale kto rozsądny jedzie z nogą w gazie za samochodem, który kilka sekund temu został przez niego stuknięty? 1 incydent - całkowita wina Kwiata - drugi to trochę też zbieg okoliczności, ale mimo wszystko z duża dozą winy Daniiła. Z kolei nie widzę niczego złego w zachowaniu Vettela - przyhamował, bo Perez mial rozerwaną oponę - nie wydaje mi się, żeby miał obowiązek objeżdżania go i to jeszcze w takim zakręcie jakim jest T3 w Rosji. Możę i mógł to zrobić, ale mimo to była to tylko alternatywa. Hamilton też mocno zwolnił. Gdyby Daniił zachował jakąś odległość to zrobiłby to samo co Seb i nie byłoby problemu. Przykro mi, ale jak się za kimś jedzie, to trzeba być podwójnie ostrożnym a nie jechać na fulla do tego chwilę po tym jak spowodowało się jakiś wypadek. Cieszmy się, że Vettel nie zgarnął Lewisa przez to (a było bardzo blisko) i nie spowodował karambolu. A Red Bull... nie chcę mówić, że się cieszą, ale jednak łatwiej im będzie po takich sytuacjach zastąpić Daniiła młodym Holendrem bez zbędnego tłumaczenia. Mimo wszystko nie uważam go za złego kierowcę, tylko widmo ewentualnego zwolnienia + podbudowane ego po Chinach spowodowały to co widzieliśmy.
Phaedra
02.05.2016 01:58
@sneer Nie ma żadnych trzech kontaktów Vettel-Kwiat.
sneer
02.05.2016 01:20
@Mahilda111 Owszem, Vettel miał rozwaloną oponę. Rozwalił mu ją.... Kwiat, zahaczając przednim skrzydłem o tył jego bolidu. To był drugi raz, kiedy w niego wjechał, trzeci, kiedy go wyeliminował ostatecznie. Tak czy siak: żaden kontakt z Vettelem nie był usprawiedliwiony.
Phaedra
02.05.2016 01:04
Vettel nic nie wspomina o oponie i drugie uderzenie sam sprowokował. O ile Hamilton będący po lewej nie bardzo miał gdzie uciekać, tak Vettel miał miejsce żeby objechać Pereza, tym bardziej, że widział jak zwalnia. Kwiat raczej nie zdążył sie zorientować co sie dzieje z przodu. https://www.youtube.com/watch?v=DW5KMYv833k
Mahilda111
02.05.2016 12:42
@paymey852 Wydaje mi się, że Vettel miał rozerwaną oponę, bo jego bolid był mega niestabilny w tym miejscu i zachowywał się dosyć charakterystycznie dla tej przypadłości ;)
paymey852
02.05.2016 12:21
[quote]ale nic nie usprawiedliwia drugiego kontaktu[/quote] Jak to nic ? Jasne że pierwszy kontakt to wielki błąd ale przy drugim Kwiat nie zrobił nic złego. Po co Vettel zwolnił? Zobaczcie jak Toro Rosso jedzie na maxsa po zewnętrznej i wyprzedza Kwiata oraz Vettela. Przyczepność tam była. Ted zapytał ostatnio Hornera czy pamięta kto miał w Red Bull przydomek krasz kida :) milczenie było wymowne.