Magnussen przeprosił za kolizję z Palmerem

Do incydentu doszło na ostatnim okrążeniu wyścigu o GP Hiszpanii.
20.05.1612:14
Nataniel Piórkowski
1469wyświetlenia


Kevin Magnussen wziął na siebie winę za spowodowanie kolizji z zespołowym partnerem z Renault - Jolyonem Palmerem, do której doszło na ostatnim okrążeniu GP Hiszpanii.

Po opóźnionym postoju Magnussen dysponował świeższymi, miękkimi oponami i szybko redukował stratę do jadącego na trzynastej lokacie Palmera. Duńczyk podjął decyzję o zaatakowaniu mistrza serii GP2 z 2014 roku w ostatniej szykanie, doprowadzając do kolizji, za którą sędziowie nałożyli na niego podwójną karę: doliczenie 10 sekund do czasu wyścigu i 2 punkty do superlicencji.

Magnussen przyznał, że jego atak był zupełnie niepotrzebny i zaznaczył, iż bierze na siebie pełną odpowiedzialność za doprowadzenie do kolizji. Doszło między nami do kontaktu. To była moja wina. Jeśli mam być szczery, to dysponowałem wtedy tempem lepszym o 4, może nawet 5 sekund.

Byłem nawet zaskoczony, jak szybko doganiam Jolyona. Pomyślałem, że mogę przesunąć się przed niego. Miałem naprawdę lepsze tempo, chciałem go wyprzedzić, ale on nie dostrzegł mojego bolidu. To było zupełnie niepotrzebne, ponieważ stawką naszego pojedynku nie były punkty. Czasem stajesz się nieco zbyt podekscytowany. Przeprosiłem. To było niepotrzebne - dodał były zawodnik McLarena.

KOMENTARZE

12
mcracer1993
23.05.2016 08:49
@marios76 Chyba ci powiedziałem, żebyś odpuścił ale widać, że to kompletnie nie dotarło. Oczywiście chcemy ścigania ale należy też przy tym zachować zimną krew. Teraz ja powtórzę to jak mantre: Hamilton powinien się uczyć od Maxa Verstappena zachowania zimnej krwi, cierpliwości i chłodnej kalkulacji, jeśli chce obronić tytuł. A wypadek z GP Monako 2015 ma już wymazany ze swojej pamięci. Natomiast procesja będzie w tą niedzielę w Monako - chyba, że Hamilton znowu wyląduje daleko w qualach i będzie gonił jak szalony po ciasnych ulicach Monte Carlo.
marios76
21.05.2016 05:28
@mcracer1993 Powtarzam jak mantre: jeżeli widział, spodziewał się, to powinien zostawić miejsce! Tak trudno zrozumieć? Sędziowie liderowi chyba nie chcieli dać kary. To nie Lewisa wina, że Nico jechał wolniej i było miejsce. Chcemy ścigania czy procesji? Może od razu punkty za PP przyznawać i niedziela wszyscy wolne??
mcracer1993
21.05.2016 09:57
@Aeromis [quote]Zdecydowanie głupszym atakiem był atak RAI na BOT w zeszłym sezonie, niż to co odegrało się tutaj, co nie poniosło realnych konsekwencji. [/quote] Jeżeli mówisz o manewrze z Soczi, gdzie Kimi wyeliminował Bottasa to nie masz racji, bo Kimi poniósł za to konsekwencje - dostał za to 3 punkty karne, a Bottas za spowodowanie kolizji z Kimim w Meksyku nie poniósł żadnych konsekwencji, a też powinien dostać punkty karne - dokładnie 2. Co do kolizji dwóch kierowców "Renatek" - Kevin wziął winę na siebie, przeprosił - w porządku, koniec tematu. Teraz czekam na ruch Hamiltona. To on powinien przeprosić za spowodowanie kolizji z Rosbergiem, a nie na odwrót. Mógł się nie pchać na chama na wewnętrzną tylko w pewnym momencie zmienić swój tor jazdy (co widać z kamery pokładowej bolidu Hamiltona) i obaj kierowcy Merca dojechaliby na dwóch pierwszych miejscach. Tym bardziej, że Rosberg w tym sezonie jeździ jak zaprogramowany. Wszystko widzi i ten manewr Hamiltona nie miał prawa się udać. Nie pozdrawiam.
bartoszcze
21.05.2016 07:03
@Aeromis To głupi manewr był, bez szans powodzenia, i zakończył się wypchnięciem rywala w zakręcie.
Aeromis
20.05.2016 08:33
@enstone Tak, 3. Według mnie nieoficjalna porządna ($#znaczki%@) nagana dla MAG byłaby mądrzejszą karą prewencyjną, bo o to pewnie szło (i zgodną z logiką FIA) niż punkty karne dla Kevina. Strzelanie z armaty do muchy.
enstone
20.05.2016 08:24
@Aeromis dobrze, że znalazłeś jakieś wideo, bo ja sam długo szukałem i nic nie mogłem znaleźć. Magnussen trochę przesadził z tym wejściem, ale 2 pkt karne za takie przewinienie...??!!!! to jakaś kpina, ale to nie pierwszy raz gdzie jakże wspaniali sędziowie wyprawiają takie cyrki. Kwiat ile dostał punktów za storpedowanie x2 Vettela i zniszczenie mu wyścigu, 3 ?? .....
Aeromis
20.05.2016 07:49
Sytuacja nie wyglądała jakoś drastycznie, "zwykły" błąd Kevina, który urósł do rangi +10 sek i +2 pts karne (o ile mnie pamięć nie myli). To pierwszy raz w tym sezonie gdy nie zgadzam się z decyzją sędziów. Trochę mi to przypomniało słynną stłuczkę VET-WEB.Oczywiście z punktu widzenia logiki to kara dla MAG jest w pełni zasłużona, jednak nie było tam ani wielkich pomyłek ani wielkich strat (a PAL przyjechał przed MAG). Zespół ten sam a w takich przypadkach werdyktem był zawsze incydent wyścigowy. Może jakaś inna kamera pokazałaby coś więcej, dla mnie to jednak pierwszy duży lapsus (oby lapsus) sędziów w tym roku. http://www.mototube.pl/film/21492/gp-hiszpanii-2016---kontakt-magnussena-i-palmera/ Zdecydowanie głupszym atakiem był atak RAI na BOT w zeszłym sezonie, niż to co odegrało się tutaj, co nie poniosło realnych konsekwencji. Uważam, że punkty karne dla MAG były grubą przesadą.
michal132
20.05.2016 07:04
@Cezar jakby nie patrzeć to wina Nico że miał prędkość o 17km/h niższą bo sobie źle silnik ustawił
Gszegosz
20.05.2016 01:42
@Cezar Powiedzmy sobie szczerze, obaj zeszmacili i zasłużenie zakończyli swój udział w wyścigu na czwartym zakręcie.
Cezar
20.05.2016 11:35
No tak incydent wyścigowy. Bo przecież to wina Nico, że mnie wyprzedził na starcie a później w trzecim zakręcie moja prędkość była o 17 km/h większa więc to jego wina.
enstone
20.05.2016 11:22
Tylko, że to nie była wina Hamiltona zacznijmy .......
Cezar
20.05.2016 11:05
Porównajcie teraz wypowiedzi Lewisa. Byłem szybszy w trzecim zakręcie ale to wina Nico bo........