FIA wycofała się z zakazu wyrzucania zrywek na tor

Kierowcy mają jednak bardzo ostrożnie korzystać z tego rozwiązania oczyszczając wizjery kasków.
27.05.1614:44
Nataniel Piórkowski
1231wyświetlenia


Po rozmowach przeprowadzonych u progu GP Monako, FIA wycofała się z decyzji o wprowadzeniu w ten weekend zakazu wyrzucania przez kierowców zrywek z kasków na tor.

Zgodnie z przepisami, których stosowanie znajduje się w zawieszeniu już od GP Australii, kierowcy nie mogą pozbywać się zrywek wyrzucając je na tor, a zamiast tego zobowiązani są do odkładania ich w bezpieczne miejsca kokpitów swych bolidów. Jak ujawnił Paddy Lowe z Mercedesa, zaproponowano, by kierowca mógł wykorzystać w trakcie wyścigu tylko dwie zrywki. Wiadomo jednak, że w sprawie w dalszym ciągu toczyły się dyskusje pomiędzy organem zarządzającym, a zespołami i kierowcami.

Daniił Kwiat z Toro Rosso przyznał, że rozmowy na temat budzącego skrajne opinie zakazu nie stały na wysokim poziomie. Wygląda to trochę jak rozmowy przedszkolaków. Niezależnie od tego, czy używamy, jednej, dwóch, dziesięciu zrywek, dla mnie sprawa jest prosta - czasem musisz oczyścić wizjer. Najczęściej dokonujemy tego na drugim, trzecim okrążeniu. Kiedy nie startujesz z pole position, a przed tobą jedzie wiele innych bolidów, trafia na nas sporo oleju i po prostu musimy skorzystać ze zrywki. Nie zjedziemy przecież z tym do boksu, bo stracimy szansę walki o konkurencyjny wynik.

Jeśli FIA nie chce, abyśmy wyrzucali zrywki, powinna przedstawić nam wyjaśnienia w kwestii tego, jak mamy odkładać je w kokpicie, bo inaczej po prostu nic się nie zmieni. Ze względów bezpieczeństwa, dla dobrej widoczności, po prostu potrzebujemy zrywek. Możemy mieć porozumienie, aby używać ich jak najmniej, ale jeśli zajdzie taka konieczność, to musimy oczyścić wizjer - wyjaśniał kierowca STR.

Ostatecznie Charlie Whiting podjął decyzję o zniesieniu ze skutkiem natychmiastowym zakazu wyrzucania zrywek na tor, jednocześnie zobowiązując kierowców do ograniczenia ich wykorzystywania.

KOMENTARZE

5
enstone
27.05.2016 07:58
Już myślałem, że zainstalują małe śmietniczki jak w wagonach kolejowych.
marios76
27.05.2016 05:15
@mr_bean2000 W zależności od warunków, kierowca kilkukrotnie wyrzuca zrywke na tor. Czasem też robią to w trakcie boksów. Jak tłumaczył Daniił, różnie w zależności od wyścigu i kierowcy. Niech nikogo nie dziwi, że na torze pojawia się setka zrywek, czyli wcale nie tak mało. Faktem jest, że akurat Monaco jest najgorszym miejscem do wprowadzenia zakazu wyrzucania, ze względu na specyfikę toru.
mr_bean2000
27.05.2016 02:25
@Sir Wolf Na pewno to jest dokładnie policzone, w końcu muszą nakleić odpowiednią ilość zrywek na wizjer, aby ich nie zabrakło podczas wyścigu.
Sir Wolf
27.05.2016 01:36
Ktoś miałby liczyć zrywki wyrzucone przez kierowcę?! Niedorzeczne!
TommyYse
27.05.2016 01:25
Kojarzy ktoś dokładne liczby, ile takich zrywek na przeciętnym torze, przy przeciętnych okolicznościach używają kierowcy F1 podczas wyścigu?