Bolid Kwiata nie przeszedł kontroli technicznej po kwalifikacjach (akt.)
Rosjanin utrzymał dziewiąte miejsce wywalczone w kwalifikacjach.
28.05.1619:31
2351wyświetlenia
Sędziowie FIA analizują przypadek Daniiła Kwiata, którego bolid nie przeszedł pomyślnie kontroli technicznej po zakończeniu kwalifikacji do Grand Prix Monako.
Rosjanin zakończył sobotnią czasówkę z dziewiątym miejscem, a w niedzielę, dzięki karze nałożonej na Kimiego Raikkonena, rozpocząłby wyścig z ósmego pola startowego.
Inspekcja dokonana po zakończeniu czasówki ujawniła jednak, że STR11 Kwiata nie spełnia przepisów dotyczących odkształceń wertykalnych podłogi. Przekraczają one ustaloną normę o pięć milimetrów, stojąc tym samym w sprzeczności do artykułu 3.17.5 Regulaminu Technicznego.
Jeśli sędziowie stwierdzą, że doszło do złamania przepisów, Kwiat zostanie wykluczony z wyników kwalifikacji i zmuszony do startu z końca stawki.
Po kwalifikacjach były kierowca Red Bulla wyjaśniał, że do problemów z podłogą mogło przyczynić się silne uderzenie o jeden z krawężników.
Wszystko zaczęło się dobrze, tylko po to, aby zakończyć się źle. Byłem na bardzo szybkim okrążeniu, walczyłem o poziom w okolicach piątego miejsca, ale bardzo mocno uderzyłem o krawężnik w czternastym zakręcie, w sekcji przy basenie. Poczułem, że coś jest nie tak. Trzy kolejne zakręty pokonałem jak pasażer. Bolid zupełnie się mnie nie słuchał. Muszę porozmawiać z inżynierami. W tej chwili tak wygląda moja teoria. Od tamtego momentu wszystko szło już nie tak.
Aktualizacja: Sędziowie nie zdecydowali się podejmować żadnych działań względem Kwiata, przyjmując wyjaśnienia Toro Rosso o tym, iż wpływ na negatywny wynik kontroli miało uderzenie w krawężnik. Zespół sędziowski zaznaczył jednak, pion techniczny FIA przeprowadzi dalsze analizy zapisów telemetrycznych, przedstawionych przez reprezentantów Scuderii.
KOMENTARZE