Wolff: Mercedes nie ma chwili oddechu

Austriak potwierdza, że zespół mierzy się z coraz większą presją ze strony rywali.
09.06.1611:43
Nataniel Piórkowski
1135wyświetlenia


Szef działu sportów motorowych Mercedesa - Toto Wolff, przekonuje, że jego zespół nie ma chwili oddechu, próbując utrzymywać status najlepszego zespołu obecnej stawki.

Bolidy stajni z Brackley odniosły zwycięstwa w pięciu z sześciu rozegranych do tej pory wyścigów, chociaż poważnym zmartwieniem dla jej inżynierów stały się problemy techniczne, jakich doświadczał Lewis Hamilton. W międzyczasie Red Bullowi udało się znacząco poprawić tempo swego bolidu, czego dowodem mogło być pole position wywalczone przez Daniela Ricciardo podczas GP Monako.

Mówiłem to wcześniej już wiele razy - w trakcie tych mistrzostw nie mamy ani jednej chwili, by złapać oddech. Utrzymywanie przewagi nad rywalami jest kwestią ciągłej walki, a ciążąca na nas presja staje się coraz większa. Znajdujemy się pośrodku niesamowicie nieprzewidywalnego sezonu, świetnego okresu dla całego sportu, pokazującego, że Formuła 1 żyje i ma się dobrze. Dla nas, jako zespołu, jest to jednak w oczywistym sensie czas bardzo wytężonej pracy - powiedział Wolff.

Nadal dostrzegamy obszary, w których możemy dokonać poprawy, mowa tu szczególnie o niezawodności. Jednocześnie zdajemy sobie sprawę z tego, że musimy naciskać na poprawę osiągów, bo ten czynnik zaczyna stawać się równie ważny, jak brak awarii - kontynuował.

W Monte Carlo oglądaliśmy pięćdziesiąte zwycięstwo Srebrnych Strzał w Formule 1. To z całą pewnością wspaniałe osiągnięcie. Jeśli jednak jesteśmy tutaj, aby budować sukces, który da Mercedesowi miejsce pośród ikon tego sportu, musimy naciskać jeszcze mocniej - podsumował Austriak.

KOMENTARZE

3
sasza82
10.06.2016 12:27
@kemot Poczytaj o ostatnich poprawkach w silnikach Renault...to już nie są różnice 50-80KM...chodzą głosy, że obecna specyfikacja Renówki traci w okolicach 20KM do Merca, a z tego co się orientuję nie wdrożyli jeszcze HCCI w swoim silniku, a więc to już zdecydowanie jest poziom, by RBR mógł ostro z Mercem rywalizować, tym bardziej, że jest jeszcze miejsce na poprawę i dużo tokenów w zapasie.
kemot
10.06.2016 09:42
Prawda jest taka, że gdyby nie silnik, to Red Bull ostro by z Mercedesem rywalizował, bo makaroniarze nie ogarniają, więc kto, jak nie RBR ma dogonić Merca?
Kamikadze2000
10.06.2016 08:51
Trele morele... xd