Marko: Pozostanie Kwiata w Toro Rosso jest możliwe

Niewykluczone, że Rosjanin utworzy w przyszłym roku duet kierowców z Pierre Gaslym
24.06.1621:47
Mateusz Szymkiewicz
1280wyświetlenia


Helmut Marko ujawnił, że są szanse na pozostanie Daniiła Kwiata w zespole Toro Rosso na sezon 2017.

Rosjanin przed Grand Prix Hiszpanii został zdegradowany z Red Bulla do stajni z Faenzy i jak do tej pory to Carlos Sainz osiąga w wyścigach lepsze rezultaty, co doprowadziło do kolejnych spekulacji na temat przyszłości dwukrotnego zdobywcy podium w Formule 1.

Mimo to istnieje prawdopodobieństwo, że Sainz opuści po tym sezonie obóz Red Bulla i utworzy się wakat, który uzupełni protegowany austriackiego koncernu - Pierre Gasly, a jego partnerem będzie Daniił Kwiat. Jak przyznał Helmut Marko odpowiedzialny za juniorski program, taki scenariusz jest jak najbardziej możliwy.

Widzieliście jak na to zareagował Kwiat? On wykonuje tu dobrą robotę - powiedział 72-latek. Na początku roku Kwiat miał moment problemów emocjonalnych, nie wiem dlaczego to się stało, ale teraz prezentuje się o wiele lepiej. Jeżeli utrzyma taką formę, to nie widzę powodów, dla których nie powinien kontynuować jazdy dla Toro Rosso. On posiada z nami kontrakt i nie jest osobą, która zadecyduje czy zostanie z nami lub odejdzie, to nasz wybór.

KOMENTARZE

4
macieiii
27.06.2016 10:48
@--- mi tez srednio potrzebne komukolwiek wydaja sie dalsze roszady w tym sezonie. Jak rbr zapewni sobie pozycje wsrod konstruktorow to moze sie skusza. Wiadomo po co Marko to powiedzial, kontrargument w postaci wybitnej dwójki w Toro Rosso zmniejsza szanse na taki ruch
---
25.06.2016 07:37
@macieiii Potwierdzili już kontrakty z oboma panami do 2018. No to ktorego mieliby zwolnić, szczególnie na kilka wyścigów? W obu przypadkach strzał we własną stopę. Żadnej zmiany nie będzie, ja się nabijam z Marko, który wówczas po prostu piep.rzył głupoty.
macieiii
25.06.2016 12:26
Verstappen jak nie do końca tego roku, to w następnym na 100% będzie w głównej ekipie. Można powiedzieć że jest bardziej pewny od Ricciardo, bo ten może chcieć zmienić barwy (chodź RBR to akurat zespół który może wrócić na szczyt). Chyba że pewne stanie się że ktoś zainwestuje ogromne pieniądze i da cynk Josowi, a ten ulokuje swojego podopiecznego w innym zespole. Dla Kwiata tak czy inaczej sprawa jest trochę przegrana, bo jeśli ktoś miałby dostać szansę z STR, to pewnie Sainz, który jeździ drugi sezon w satelickiej ekpie i mają go na "czarną godzinę" zapewne. Jak nadmieniłem, może Sainz na parę wyścigów dołączy do RBR, co i tak wątpliwe zwłaszcza że zmiennik Kwiata nie dość że spisuje sie bardzo dobrze, to jeszcze jego pozycja raczej nie podlega dyskusji, zwłaszcza gdyby mieli dla niego jeszcze bardziej konkurencyjny bolid na 2017 rok.
---
24.06.2016 08:03
Przecież jeszcze przed końcem sezonu miała być zmiana i Sainz miał wstąpić do RB ... no cóż, jeżeli to ostateczna decyzja pana M. (w co rzecz jasna wątpimy) no to na swój sposób Marko jest "honorowy" - nie ma etatu w Red Bullu, to przynajmniej wyjdzie z Toro Rosso. P.S. (dopiero zauważyłem artykuł o plotkach łączących Sainza z Renault) A może jednak to jest ostatnia decyzja Marko. Odpowiedź nłyskawiczna, w której o Sainzu w ogóle nie wspomina - więc zapewne jest coś na rzeczy.