Vettel: Ferrari musi uporać się z usterkami skrzyni biegów
"To nasz słaby punkt i musimy coś z tym zrobić".
10.07.1609:44
731wyświetlenia
Po kolejnych problemach technicznych i karze cofnięcia o pięć pozycji na starcie GP Wielkiej Brytanii, Sebastian Vettel wezwał Ferrari do szybkiego uporania się z awariami skrzyń biegów.
Do uszkodzenia przekładni w samochodzie czterokrotnego mistrza świata doszło w ostatnich minutach sobotniego treningu. Po tym, jak Niemiec zakończył czasówkę na szóstym miejscu wiadomo już, że do niedzielnego wyścigu na Silverstone wyruszy z odległego, jedenastego pola startowego. Z podobnymi problemami Vettel mierzył się także podczas Grand Prix Austrii i pierwszego treningu na Silverstone.
Mieliśmy problemy ze skrzynią biegów zarówno w piątek jak i w sobotę. To nasz słaby punkt i musimy coś z tym zrobić. Oczywiście w niektórych przypadkach takie usterki są konsekwencjami wcześniejszych zdarzeń - szczególnie chodzi mi tutaj o problemy z piątku. Jeśli dochodzi do kolizji takiej jak ta w Chinach, nawet jeśli nie była ona zbyt poważna, to po prostu trzeba dokonać wymiany przekładni. Widzimy, że tak samo postępują inne zespoły. Uderzenie to uderzenie. Skrzynie biegów nie są odporne na kolizje. Te awarie są dla nas czymś nowym i musimy się z nimi uporać- przekonywał niemiecki kierowca.
Vettel przyznał, iż cieszy go fakt, iż do powtórki problemów ze skrzynią biegów nie doszło w trakcie kwalifikacji.
Nie doszło do następnej usterki, nie widzieliśmy żadnych problemów w bolidzie Kimiego, więc jestem całkiem pewny tego, że w jutrzejszym wyścigu wszystko będzie już w porządku. Nie zmienia to jednak faktu, że dwa razy zmagaliśmy się z tym samym problemem
Wcześniej nie dochodziło do podobnych awarii, więc być może winny jest temu tor. Obie usterki dały o sobie znać w tym samym miejscu, pod koniec okrążenia, więc musimy zrozumieć, co się stało. Musimy nadać temu wysoki priorytet, bo kosztuje mnie to pięć pozycji na starcie. Dodatkowo, jeśli taka awaria przytrafi się nam w trakcie wyścigu, to nie dojedziemy do mety- zakończył Vettel.