Alonso chwali obecne podejście Hondy do współpracy z McLarenem
Hiszpan podkreśla, że działania koncernu są w tym roku dużo bardziej logiczne.
15.07.1612:04
1557wyświetlenia
Fernando Alonso przyznaje, że w tym roku podejście Hondy do projektu w Formule 1 jest dużo bardziej logiczne w porównaniu z sytuacją z ubiegłego sezonu.
W ubiegłym roku japoński producent powrócił do serii Grand Prix odnawiając współpracę z McLarenem. Mistrzostwa z 2015 roku okazały się jednak olbrzymim rozczarowaniem ze względu na fatalne osiągi i wysoką zawodność produkowanych w Sakurze jednostek napędowych. Teraz Alonso przyznaje, że dostrzega pozytywne zmiany, jakich Honda dokonała w podejściu do swego projektu.
Jest dużo lepiej, dużo normalniej. Wszystko jest bardziej logiczne, pracujemy jak zespół wyścigowy, nasze fabryki pracują na 100 procent, a w Sakurze mamy do dyspozycji bardziej rozbudowany personel. Widziałem prezentacje, z której dowiedziałem się, że użyliśmy tyle samo silników co Mercedes (Nico Rosberg). Jak dotąd rozpoczęliśmy korzystanie z trzech jednostek. Była to dla mnie spora niespodzianka. Wszystko sprawia teraz wrażenie bardziej logicznego, lepiej przygotowanego do wyzwań. Rok temu nasz projekt był niedojrzały- zaznaczył kierowca z Oviedo.
W tym roku jest zupełnie inaczej. W ubiegłym sezonie musieliśmy rozwiązać wiele problemów, przy czym tak naprawdę nasze działania nigdy nie były wystarczające. Musieliśmy uporać się z problemami z niezawodnością, drobnymi błędami, infrastrukturą, której nie wykorzystywaliśmy w stu procentach. Nie mieliśmy wystarczającej liczby pracowników, narzekaliśmy na dostarczanie mocy. Było wiele kwestii, które trzeba było uporządkować- dodał były kierowca takich stajni jak Renault i Ferrari.
Teraz skupiamy się na szczegółach, wszystkie działania są bardziej sensowne i czujemy nawet najmniejsze kroki naprzód. Jest tak także dlatego, że znajdujemy się w środku stawki, nie tracimy dwóch sekund do Saubera. W tym roku, dzięki postępom rzędu trzech lub czterech dziesiętnych części sekundy, jesteśmy w stanie wyprzedzić w kwalifikacjach nawet sześć bolidów. To bardzo pozytywne.
Podczas gdy Honda uporała się z olbrzymimi problemami z niezawodnością i dostarczaniem mocy, priorytetem stają się teraz postępy na płaszczyźnie mocy jednostki napędowej.
Jestem teraz większym optymistą, ale przed nami wciąż długa droga jeśli chodzi o poprawę mocy silnika. Pod względem niezawodności znajdujemy się mniej więcej na poziomie naszych rywali, dostarczanie mocy także jest porównywalne z tym, jakim dysponują topowe teamy. Jeśli jednak chodzi o moc, to ciągle wiele nam brakuje. Bardzo ciężko pracujemy nad poprawą w tym zakresie.
KOMENTARZE