Steiner przeciwny wprowadzeniu Halo od sezonu 2017

Szef Haasa opowiada się za opóźnieniem debiutu systemu do 2018 roku.
14.07.1615:51
Nataniel Piórkowski
1258wyświetlenia


Szef Haasa - Guenther Steiner uważa, że Międzynarodowa Federacja Samochodowa powinna odsunąć w czasie wprowadzenie do użytku systemu ochrony kokpitu.

Kierujący pracami Red Bulla Christian Horner zaznaczył już, że podczas posiedzenia Grupy Strategicznej zagłosuje przeciwko wprowadzeniu Halo od sezonu 2017, nawet mimo tego, iż FIA nadal może wymóc taki obowiązek powołując się na względy bezpieczeństwa.

Podobną opinię jak Horner wyraził także Steiner, przyznając, że w obecnej sytuacji najlepszą opcją byłoby opóźnienie wprowadzenia systemu ochrony kokpitu do sezonu 2018.

Wszyscy chcemy, aby sport był bezpieczny. Ta kwestia nie podlega żadnej dyskusji. Z drugiej strony powinniśmy mieć na uwadze, że kierowcy sami chcą brać udział w tych zmaganiach, będąc świadomymi niebezpieczeństw, z jakimi mogą mieć do czynienia.

Bolidy są obecnie naprawdę bezpiecznymi konstrukcjami. Nie zaliczam się to grona tych, którzy uważają, że są wystarczająco bezpieczne, ale to kierowca decyduje czy chce jechać bezpiecznie, czy nie, mając na uwadze pragnienie bycia najszybszym na torze. Możemy zainstalować w bolidach Halo, a kierowca pomyśli: «Jestem teraz bezpieczny, mogę robić co tylko mi się podoba». Jeśli chodzi o moją opinię, to jest ona gdzieś pośrodku - analizował szef stajni z Kannapolis.

Niemożliwe jest uczynienie bolidów w stu procentach bezpiecznymi, a tak naprawdę nikt nie lubi Halo. Ponadto ryzyko zawsze jest częścią sportu. Wiele osób stara się zakomunikować, że Halo nie jest jeszcze do końca dopracowane. To także ważna kwestia. Sebastian Vettel powiedział, że pole widzenia nie było odpowiednie, że nie podobała mu się widoczność. Jeśli możemy opóźnić wprowadzenie tego systemu o rok, to jestem za tym, aby do tego doszło - podsumował.

KOMENTARZE

2
enstone
15.07.2016 11:22
Wprowadzić zamknięte kokpity na wzór prototypów LMP1/LMP2 i koniec dywagacji - ochronią przed kołem czy odłamkami. Zobaczcie z jaką "trudnością.?" Vettel włazi do bolidu na zdjęciu w tytule, jak to "halo" się połamie i wbije w ciało zawodnika to będzie dobrze.? ......
ekwador15
15.07.2016 08:33
Nikt tego nie chce ale na siłe bedą wprowadzać. A co z bolidami GP2 GP3? Tam też Halo będzie? W Indy Car też będzie? Bo wypadki z innych serii są przytaczane przy dyskusji o bezpieczeństwie. A Halo chroni tylko przed urwanymi kołami, wypadek Massy z 2009 roku na Węgrzech powtórzyłby się także w zamontowanym Halo. Co zrobiono po wypadku Massy, wzmocniono kaski i to jest słuszna droga. Może warto nadal popracować nad kaskami aby były jeszcze lepsze?