Rosberg uniknął kary za incydent z kwalifikacji (akt.)
Niemiec był podejrzany o zignorowanie żółtych flag w końcówce Q3.
23.07.1620:31
2703wyświetlenia
Nico Rosberg został wezwany przez sędziów w celu wyjaśnienia incydentu związanego z możliwym złamaniem przepisów dotyczących żółtych flag podczas kwalifikacji do GP Węgier.
Niemiec zdobył pole position do niedzielnego wyścigu na Hungaroringu, poprawiając czas pomimo żółtych flag, jakie pojawiły się na jego rekordowym okrążeniu.
Incydent z udziałem Fernando Alonso zmusił nadjeżdżającego Lewisa Hamiltona do porzucenia próby poprawy wyniku. Znajdujący się nieco dalej Rosberg dostrzegł żółte flagi, jednak chwilę po tym Alonso powrócił na tor. Pozwoliło to Niemcowi na dokończenie kółka w szybkim tempie i zdobycie pole position.
Lider mistrzostw świata podkreślał, że tak długo jak miał świadomość obowiązywania żółtych flag starał się ograniczać prędkość swego bolidu. Trzy godziny po zakończeniu czasówki sędziowie wydali jednak oświadczenie, w którym poinformowali, że otwierają postępowanie w sprawie możliwego ignorowania żółtych flag przez kierowcę samochodu #6, wzywając na rozmowę Rosberga i reprezentanta Mercedesa.
Aktualizacja 20:32: Po spotkaniu z Rosbergiem i menedżerem Mercedesa, do którego doszło około godziny 19:45, sędziowie GP Węgier nie zdecydowali o nałożeniu żadnych kar. Przedstawione dane telemetryczne wykazały, iż Niemiec wystarczająco zwolnił pokonując ósmy zakręt.
KOMENTARZE