Tost liczy na pozostanie Kwiata w Toro Rosso na sezon 2017
Szef juniorskiej ekipy Red Bulla jest pewny wysokich umiejętności 22-latka
08.08.1617:17
1379wyświetlenia
Szef Toro Rosso - Franz Tost, ma nadzieję, że Daniił Kwiat pozostanie w jego ekipie na sezon 2017.
Rosjanin po czterech wyścigach tegorocznego sezonu został zdegradowany z Red Bulla do Toro Rosso kosztem Maksa Verstappena. 22-latek od tamtej pory tylko dwa razy wywalczył punkty, dojeżdżając na dziesiątej pozycji w Hiszpanii i Wielkiej Brytanii, przez co nad jego przyszłością w programie Red Bulla pojawiły się czarne chmury.
Mimo to Franz Tost liczy, że Kwiat ostatecznie się przełamie i udowodni, iż zasługuje na nowy kontrakt w stajni z Faenzy.
Osobiście mam nadzieję, że nadal będzie się dla nas ścigał, ponieważ jestem przekonany, iż prędzej czy później pokaże swoje prawdziwe osiągi i ponownie będzie bardzo szybki.
Austriak dodał też, że rozumie rozczarowanie Kwiata związane z zmianą ekipy, aczkolwiek uważa, iż Rosjanin powinien być wdzięczny Red Bullowi za pozostawienie go w Formule 1.
Potrafię to zrozumieć [brak pewności siebie po degradacji], ponieważ przejście z Red Bulla do Toro Rosso to duża zmiana. Z drugiej strony Red Bull, który jest jedyną firmą na świecie posiadającą dwa zespoły Formuły 1, dał mu możliwość pozostania w stawce i kontynuowania startów, więc powinien również dostrzec pozytywną stronę tej decyzji.
Tost zapytany, co najbardziej pomogłoby Kwiatowi powrócić do szczytowej formy, odpowiedział:
On potrzebuje dobrego wyniku, by odzyskać swoją pewność siebie. Muszę powiedzieć, że ma za sobą bardzo dobry wyścig [w Niemczech]. W kwalifikacjach miał pecha, zbyt mocno zaryzykował w pierwszym zakręcie i stracił trzy dziesiąte. To dlatego nie udało mu się wejść do Q2. Mimo to jego czasy w drugim i trzecim sektorze były konkurencyjne. Mam tylko nadzieję, że w następnych wyścigach wszystko mu się ułoży, a my zapewnimy mu konkurencyjny bolid. Jeden dobry wynik powinien przywrócić mu pewność siebie. Wszyscy wiemy, iż stać Daniiła na dobrą robotę, został mistrzem GP3 wygrywając wiele wyścigów, a w Chinach dojechał na podium.
KOMENTARZE