Graham Rahal chce ścigać się w F1

"Mam nadzieję, że uda mi się wkrótce wyjechać do Europy i wyrobić sobie tam dobra opinię"
30.06.0614:47
Mariusz Karolak
1039wyświetlenia

Graham Rahal nie chce iść śladami ojca i ścigać się samochodami open-wheel w Stanach Zjednoczonych. Marzy mu się kariera w Europie w Formule 1. Kierowca ten ma dopiero 17 lat, ale w Ameryce radzi sobie całkiem nieźle i liczy, że uda mu się zwrócić uwagę zespołów F1, gdy te pojawią się na torze Indianapolis.

Młody Rahal chciałby w następnym sezonie startować w Europie, najchętniej w serii GP2. "Formuła 1 jest najlepsza. Mam nadzieję, że uda mi się wkrótce wyjechać do Europy i wyrobić sobie tam dobra opinię, bo to jest dla mnie teraz najważniejsze" - twierdzi Graham.

Jego ojciec Bobby Rahal, który przez lata odnosił sukcesy w Stanach Zjednoczonych w wyścigach i później prowadził krótko ekipę Jaguar w Formule 1, twierdzi, że F1 zawsze była marzeniem Grahama. "Od momentu, gdy był małym chłopcem, zawsze tego pragnął. Musiałem na pewien czas wybić mu z głowy te pragnienia, ale teraz to już nie ma sensu. Aktualnie spisuje się bardzo dobrze i kto wie, do czego uda mu się dojść?"

Już 1 lipca Graham będzie miał okazję zaprezentować swoje umiejętności w wyścigu Indy Pro Series na torze Indianapolis Motor Speedway. Rywalizację na torze będą obserwować ludzie ze światka F1, jako że w ten weekend odbędzie się na tym torze Grand Prix Stanów Zjednoczonych Formuły 1.

Graham odniósł się też do niedawnego sukcesu Marco Andrettiego, który był drugi w Indy 500 w tym roku. "Miło jest widzieć, jak dobrze spisuje się Andretti. Ale w tym samym czasie ja muszę pracować na swoją opinię w drodze do Formuły 1. Nie ważne, jakie są sukcesy Marco, bo on ma swoją ścieżkę kariery, a ja muszę podążać własną. Oczywiście, że po tym wyścigu na Indianapolis jest teraz rozpoznawany. Ale ja zamierzam udać się do Europy i tam pracować na swe dobre imię".

Graham jest teraz członkiem zespołu Kenn Hardley Racing, a jego partnerem jest Bobby Wilson, który wygrał niedawno najbardziej prestiżowy wyścig Indy Pro Series na torze Watkins Glen w stanie Nowy Jork. "To wielka szansa dla Grahama. Jest w dobrym zespole, jego partnerem jest jeden z najlepszych kierowców w stawce. Myślę, że zespół ma potencjał i może odnieść sukces" - powiedział Bobby.

Bobby Rahal wygrał w 1986 wyścig Indy 500 i reprezentował kiedyś w Formule 1 zespół Wolf. Obecnie jest współwłaścicielem zespołu Rahal Letterman Racing w IRL i wspiera ambicje swego syna w dążeniu do F1.

Źródło: GrandPrix.com, Belleville.com, KokomoTribune.com, News.Enquirer.com

KOMENTARZE

2
Metalpablo
30.06.2006 06:48
niestety ja o nim nic nie słyszałem(jeszcze:PP).Chłopak mierzy wysoko :D i dobrze,optymizm i dobra nastawienie to podstawa:D
Linus
30.06.2006 01:44
A ma on jakieś większe osiągnięcia, bo w tekście nie ma o tym wzmianki?