Force India nie obawia się utraty Hulkenberga na rzecz Renault

W ostatnim czasie pojawiły się doniesienia, jakoby francuski producent był zainteresowany 29-latkiem
06.10.1614:07
Mateusz Szymkiewicz
1166wyświetlenia


Ekipa Force India jest pewna, iż Nico Hulkenberg pozostanie jego kierowcą w sezonie 2017.

Niemiec jest w ostatnim czasie łączony z zespołem Renault, który jest zdecydowany na wymianę składu kierowców i w tym celu prowadził rozmowy m.in. z Sergio Perezem. Mimo to Meksykanin ostatecznie zostanie w Force India, natomiast w przypadku Hulkenberga stajnia z Silverstone jest przekonana, iż do żadnej roszady nie dojdzie.

Obaj nasi kierowcy mają z nami umowy. W przypadku Pereza zdecydowaliśmy się po prostu przerwać spekulacje, by sponsorzy mieli jasność. Nie musimy tego tutaj robić [potwierdzić pozostanie Hulkenberga] - powiedział Otmar Szafnauer, dyrektor operacyjny Force India, który odniósł się również do spekulacji, jakoby ekipa zalegała Niemcowi z pieniądzmi w związku z kłopotami Vijaya Mallyi. Mogę was zapewnić, że regulujemy nasze zobowiązania. Nasi sponsorzy nigdzie nie uciekają, a mają bardzo restrykcyjne zasady, jak Mercedes, Diageo czy NEC. Czy są jakieś firmy, które od nas uciekły? Tego nie wiem.

Inną możliwością dla Force India mogłoby być zwolnienie Hulkenberga z kontraktu na rzecz Renault i zatrudnienie w jego miejsce nowego zawodnika ze sporym zapleczem finansowym, jak Lance Stroll. Pieniądze byłyby w tym momencie czymś świetnym, ale my zawsze bierzemy najlepszych możliwych kierowców na rynku i ta polityka dobrze funkcjonuje - dodał Szafnauer.

KOMENTARZE

5
marios76
06.10.2016 08:36
@bartoszcze Akurat Nico, nie jest przeze mnie stawiany w ścisłej czołówce kierowców obecnej F1. Może to dziwne, ale szczęścia by mu braklo by wskoczyć do wirtualnego top 10... Jeżeli ma oofertę od fabryki, to akurat czas pokazać "jaja" choćby się to z niewielkim ryzykiem wiązało, niż przebakiwac jako średniak w przeciętnym teamie, gdzie szanse na podium wykorzystuje tylko partner zespołowy. Jak dla mnie, on nie ma mentalności mistrza i w ogólenie zdziwi mnie fakt siedzenia na cieplej posadce gdzie dobrze się czuje i coś kasuje ;) Oczywiście gdyby poszedł do Renault, mistrzem pewnie niezostanie, ale na pewno byłby to krok, by nie być kolejnym Heidfeldem F1, który zakończył karierę bez choćby jednego zwyciestwa, gdzie Hulk jeszcze nie stanął na podium. Za rok, dwa, trzy takiej stagnacji... odejdzie jak zwykły przecietniak, taki wypełniacz. Może i jest w miarę solidny i jakiś talent ma/ mial, ale lata mijają, a tej "iskry" po prostu nie widać. Tak dalej się nie obroni...
bartoszcze
06.10.2016 06:57
@marios76 Hulk akurat kolejny rok przygląda się jak wszyscy dokoła walczą o podium, a on nic. W Renault byłby liderem i dostawałby gwarantowane pieniądze (których Lotus nie był w stanie mu zagwarantować trzy lata temu). Ale może nie ma już ciśnienia, a od Force India mógł dostać z góry ;)
marios76
06.10.2016 05:30
@NoName @pablonzo Renault: fabryka która chciałaby każdego... a nikt nie chce do niej ;) Na miejscu kierowców z aspiracjami, a bez większych możliwości na zwycięstwa czy podia, leciał bym jak w dym na dwu-trzyletni kontrakt, a nóż coś z tego będzie?
pablonzo
06.10.2016 02:45
Nie ma takiej umowy, której nie można zerwać.
NoName
06.10.2016 01:20
Dobrze powiedzieli komentatorzy w Eleven... Renault jest teraz zainteresowane wszystkimi.