Paffett liczy na starty w McLarenie w sezonie 2007

Brytyjczyk jest zdania, że ma większe szanse na pozostanie partnerem Alonso niż Hamilton
10.07.0620:01
Marek Roczniak
914wyświetlenia

Kierowca testowy zespołu McLaren Gary Paffett jest zdania, że ma większe szanse na pozostanie partnerem Fernando Alonso w sezonie 2007 aniżeli Lewis Hamilton, który choć jest na najlepszej drodze do wywalczenia w tym roku tytułu mistrzowskiego w serii GP2, to jednak nie ma praktycznie żadnego doświadczenia w kierowaniu bolidem Formuły 1.

Decyzja Juana Pablo Montoi o przeniesieniu się do serii NASCAR z końcem obecnego sezonu oznacza, że jest mniejsza liczba kandydatów do fotela drugiego bolidu MP4-22 w 2007 roku, a ponieważ według niemal wszystkich dziennikarzy F1 Kimi Raikkonen także nie zamierza pozostać w stajni z Woking, to jedynie kandydatury Paffetta i Hamiltona wydają się wchodzić w grę.

"Lewis spisuje się dobrze w GP2, ale ja prowadzę samochód Formuły 1, a on nie", powiedział 25-letni Paffett w wywiadzie udzielonym serwisowi ITV-F1.com. "Wykonuję dobrą pracę dla zespołu, rozwinąłem się jako kierowca i jestem teraz całkiem przydatny zespołowi. Jeśli chcesz się ścigać bolidem F1 musisz mieć doświadczenie w kierowaniu nim. Ja je właśnie posiadam i dlatego moim zdaniem jestem w lepszym położeniu".

Paffett podobnie jak Hamilton może pochwalić się sporymi sukcesami w juniorskich formułach. W 1999 roku został mistrzem Formuły Vauxhall Junior, a także zdobył prestiżową nagrodę McLaren Autosport BRDC Young Driver of the Year Award, gwarantującą mu pierwszy test za kierownicą bolidu F1. Od tamtej pory Brytyjczyk kilkukrotnie brał udział w testach stajni z Woking, zdobywając przy okazji w 2002 roku mistrzostwo w Niemieckiej F3. W 2003 roku miał startować w F3000, ale jego zespół rozpadł się po zaledwie jednym wyścigu i wówczas Paffett trafił do serii DTM, zdobywając w zeszłym sezonie mistrzostwo dla Mercedesa.

Pod koniec ubiegłego roku McLaren zatrudnił Brytyjczyka jako oficjalnego kierowcę testowego, jednak dosyć długo nie chciał mu powierzyć tegorocznego auta. Poza tym wątpliwości budzą także czasy uzyskiwane przez Paffetta podczas testów, jako że zwykle są one wyraźnie gorsze od czasów wykręcanych przez głównego testera McLarena, Pedro de la Rosę. Nie ulega jednak wątpliwości, że Paffett dysponuje już sporym doświadczeniem i w dodatku za jego startami w F1 opowiada się sam Bernie Ecclestone.

Paffett zdaje sobie jednak sprawę z tego, że McLaren może nie zechcieć powierzyć mu drugiego bolidu MP4-22 w przyszłym sezonie, dlatego nie wyklucza startów w innym zespole. "Idealnym rozwiązaniem byłyby starty w McLarenie, ale oczywiście jeśli nie znajdzie się dla mnie tutaj miejsce, to z chęcią będę ścigał się dla innego zespołu. Moim głównym celem są starty i jeśli będę musiał pójść gdzie indziej, to nie ma problemu", dodał Brytyjczyk.

Źródło: ITV-F1.com

KOMENTARZE

14
oligator
11.07.2006 07:11
jak wezma Hamilton'a to sie okarze ze ich stac na eksperymenty... media podaja, ze Montoya odchodzi "OD TERAZ" i zastapi go DE LA ROSA
W
10.07.2006 10:37
Z dwójki Paffet - De la Rosa ten drugi wydaje się pewniejszą inwestycją. McLarena nie stać na eksperymenty.
RENO
10.07.2006 10:26
dal mnie duet Alons - Kubica w McLarenie to byłoby coś:D
FANF1
10.07.2006 09:27
marcin760-jest jeszcze magiczne słówko i iskierka nadziei "prawie" :), aczkolwiek sam w to nie wierzę
m.j.m
10.07.2006 09:23
A może Robert się załapie ? No co pomarzyć zawsze wolno.
marcin760
10.07.2006 09:21
Paffett - de la Rosa, między panami jest 10 lat różnicy. Można zadać sobie pytanie czy McLaren postawi na młodość czy doświadczenie ? Patrząc na ostatnie lata widać że wolą wziąć młodego zdolnego i go wyszkolić (Mika, Kimi). Tylko czy Paffett jest materiałem na mistrza ? Moiim zdaniem nie. Pedro byłby dobry na sezon lub dwa, ale u boku Alonso mistrzem nie zostanie. Jak dla mnie postawią na Hamiltona. Czy jest lepszy od Paffeta - niewiadomo, ale Ron tak chyba myśli. A młody i zdolny jest. ( o Kimim zapomnijcie on już prawie odszedł)
kuba_new
10.07.2006 09:13
ciekawie sie robi
Maraz
10.07.2006 08:06
Mimo wszystko nie można tak zupełnie spisać Paffetta na straty - raczej nie bez powodu McLaren zainteresował się jego osobą w 1999 roku, więc coś w tym musi być, a testy to tylko testy i jak pokazał nie raz zespół BAR/Honda, to wcale nie musi przekładać się na wyniki w wyścigach.
deeze
10.07.2006 07:45
Również liczę, że Kimi zostanie i stworzy z Alonso uber-duet. Ale jeśli odejdzie - ostatnią osobą, którą chciałbym widzieć w kokpicie McLarena jest Paffet. Pedro zasługuje na to po stokroć bardziej.
Maraz
10.07.2006 07:35
Być może doczekamy się tego prędzej niż można by się spodziewać - Hiszpańskie media twierdzą, że McLaren stara się o jak najszybsze zakończenie współpracy z Montoyą, którego do końca tego sezonu miałby właśnie zastąpić de la Rosa. Na razie jednak to tylko plotki...
FANF1
10.07.2006 07:16
a ja mam nadzieję, że Raikkonen, ale Pedro może być :)
Thunder Bolt
10.07.2006 07:08
mam nadzieję że drugim kierowcą MP4-22 będzie Pedro de la Rosa a nie ten cienias
McLuke
10.07.2006 07:03
Ja liczę że to Pedro De La Rosa bedzie drugim kierowcą MP4-22 w sezonie 2007. Paffet jest jeszcze chyba za cienki... :-D
Adriannn
10.07.2006 06:29
Pedro! Walcz o drugi fotel.Jak cię wyrzucą dzwiami to wchoć oknem!