Liberty planuje wprowadzić limity budżetowe dla zespołów F1

Amerykańska organizacja jest niezadowolona ze zbyt dużych różnic między ekipami
18.12.1614:04
Mateusz Szymkiewicz
2270wyświetlenia


Jak podaje The Telegraph, Liberty Media planuje wprowadzić do Formuły 1 limity budżetowe dla obecnie startujących zespołów.

Amerykańska organizacja jest na etapie przejmowania udziałów w Formule 1 od firmy CVC i według informacji uzyskanych przez The Telegraph, jednym z priorytetów nowego właściciela ma być wprowadzenie ograniczeń w wydatkach ekip.

Brytyjska gazeta dotarła do jednego z członków Liberty Media, który postanowił udzielić w tej sprawie wypowiedzi: Posiadanie zespołów wydających większą część z 400 milionów dolarów jest bez sensu. Te pieniądze nie robią nic dobrego dla fanów. To po prostu marnowanie ich na walkę technologiczną. To nie jest napędzane przez logikę i doprowadziło to do podziału na dwie klasy pod względem wydatków zespołów. Słabszy też powinien mieć okazję do zwycięstwa.

Pomysł wprowadzenia ograniczeń finansowych przewija się w Formule 1 już od kilku lat i pierwszą propozycję złożył były przewodniczący FIA, Max Mosley, który w 2009 roku postulował za limitem wydatków na poziomie 40 milionów funtów. Kolejna próba wprowadzenia ograniczeń miała miejsce na początku sezonu 2015 i stał za nią Jean Todt. Mimo to Francuz ostatecznie zrezygnował z tej idei, ponieważ uznał, iż skuteczne kontrolowanie zespołów w tym zakresie jest niemożliwe.

Inna próba dotyczyła jednostek napędowych, które docelowo miały kosztować 12 milionów funtów rocznie, co byłoby możliwe dzięki standaryzacji niektórych elementów jak baterie. Tym razem za niepowodzenie było odpowiedzialne Ferrari, które skorzystało ze swojego prawa weta.

Jak dodało źródło pochodzące z Liberty Media, przed próbą wprowadzenia ograniczeń konieczne będą negocjacje z przedstawicielami ekip, by pomysł ten znalazł poparcie. Największą rzeczą, którą musimy zmienić, jest kultura. W tym momencie nikt sobie nie ufa - możemy przeczytać w raporcie The Telegraph.

KOMENTARZE

12
enstone
19.12.2016 11:07
Ferrari, Mercedes no i oczywiście RedBull + STR będą twardo blokować wprowadzenie limitu i na tej gadce się skończy.
bartoszcze
19.12.2016 08:37
@Yurek Policz ile Liberty zaoszczędzi na funduszu nagród, jak będą pułapy wydatków :)
Kamikadze2000
19.12.2016 07:58
Oby to weszło. :))
Yurek
18.12.2016 09:43
Tani populizm.
sneer
18.12.2016 06:02
W końcu!
macieiii
18.12.2016 05:37
ciekawe czy czegoś w rodzaju balastów nie wykombinują. Samo w sobie jest to bezsnsowne bo F1 to nie WTCC. Jednak balast powiedzy raz na trzy wyścigi z powodu osiągów nagle by nam ograniczył konieczność posiadania wielkich budżetów.
bartoszcze
18.12.2016 05:31
@slipstream Jak wyglądają limity w Indy i Nascar? Poważnie pytam, bo nie wiem.
Fate
18.12.2016 04:49
Oczywiście dla niektórych najlepiej żeby nie było żadnych ograniczeń, wtedy byśmy mieli niezwykle wyrównaną rywalizację tak jak w niezwykle emocjonującym sezonie 2004
slipstream
18.12.2016 04:01
Amerykanie jak to amerykanie, dokładnie na tym budują swoją filozofię sportu (od NBA, przez NHL po NFL i każdą inną ligę). Inna rzecz że u siebie mogą tego pilnować, a inna jak bardzo zderzy się to z europejską wizję sportu która zdecydowanie stoi w sprzeczności.
sowa_kubica_fan
18.12.2016 03:54
No nie! Znowu to samo, co 7 lat temu! Nie wiem co oni biorą, ale to chyba musi być coś mocnego. Ile razy w kółko można wałkować ten sam temat? Formuła 1 umrze dokładnie wtedy, kiedy ktoś mądry stworzy konkurencyjną serię wyścigową z odpowiednim modelem biznesowym. Sztuczne ograniczenia prowadzą do jeszcze większych różnic. Przykładów w nowoczesnej historii jest po prostu mnóstwo.
baron
18.12.2016 02:55
Nareszcie! Oby im się to udało.
Fate
18.12.2016 02:25
Trzymam kciuki.