Gasly: Relacje z Marko uległy poprawie mimo braku posady w Toro Rosso

Nowy mistrz GP2 przyznał, iż dalej jest rozczarowany brakiem angażu w Formule 1
19.12.1608:03
Mateusz Szymkiewicz
773wyświetlenia


Pierre Gasly stwierdził, że mimo braku posady w ekipie Toro Rosso na sezon 2017, jego relacje z Helmutem Marko uległy poprawie.

Francuz był wymieniany w roli faworyta do zastąpienia Daniiła Kwiata w stajni z Faenzy i mimo zdobycia tytułu w serii GP2, przyszły rok najprawdopodobniej spędzi w japońskiej Super Formula. Jak przyznał kierowca, nadal jest sfrustrowany brakiem posady w przyszłorocznej stawce Formuły 1, choć nie ma żalu do osób odpowiedzialnych za tę decyzję.

Kiedy skupiasz wiele energii, czasu oraz pracy, to jesteś rozczarowany brakiem szansy - powiedział Pierre Gasly. Uważam, że oni [Red Bull] widzieli, iż robię wszystko co w mojej mocy. To coś co lubią. Helmutowi spodobał się sposób w jaki zareagowałem. Naciskał mnie oraz wspierał. Nasze relacje uległy poprawie na przestrzeni ostatnich dwóch lub trzech miesięcy, nawet jeżeli decyzja nie była taka jaką chciałem. Mam jego wsparcie, naciska na mnie oraz motywuje bym dalej dawał z siebie wszystko, ponieważ wie, że w F1 niektóre rzeczy mogą zmienić się szybko.

Kiedy podjęli decyzję, byłem na dobrej pozycji do zdobycia tytułu [w GP2], więc z pewnością rozczarowałem się oraz zasmuciłem. Bardzo trudno jest się pogodzić z taką wiadomością. To część tej gry. Powiedzieli mi, że znalazłem się we właściwym miejscu o niewłaściwym czasie, ponieważ musieli zatrzymać Kwiata na kolejny rok. Oni są zadowoleni z mojej pracy i powinienem dalej dawać z siebie wszystko, a także naciskać, by otrzymać szansę.