Sainz zaskoczony przebiegiem czołowych ekip

Hiszpan nie załamuje się jednak gorszym wynikiem Toro Rosso
27.02.1719:48
Łukasz Godula
1498wyświetlenia


Carlos Sainz Junior przyznał, że nie rozumie jakim cudem rywale byli w stanie przejechać dziś tak wiele okrążeń podczas pierwszego dnia testów.

Samochód Toro Rosso przykuł uwagę podczas niedzielnej prezentacji, zwłaszcza z powodu bliźniaczych rozwiązań do ostatniego Mercedesa, jednak zespół zaliczył problematyczny pierwszy dzień jazd, a Sainz przyznał, że problemy pojawiły się po trochu z każdej strony. Podczas gdy Hiszpan przejechał 51 kółek, równocześnie był pod wrażeniem przebiegu innych ekip, gdzie Mercedes przejechał 152 kółka, Ferrari 128, a Williams 103.

Planowaliśmy przejechać więcej okrążeń - powiedział dziś Sainz po zakończeniu jazd. Znaleźliśmy kilka problemów w bolidzie i improwizowaliśmy w trakcie dnia, by im zaradzić, jednak wiedzieliśmy, że takie sprawy mogą się pojawić. To czego nie rozumiem, to jak inne zespoły przejechały po 120-150 okrążeń. Jednak pierwszy dzień jazd zawsze jest trudny, nie możemy porównywać się do Mercedesa czy Ferrari.

Sainz przyznał, że problemy Toro Rosso miały różne źródła, a podwozie potrzebuje kilku modyfikacji, by poprawić niezawodność.

W pierwszym dniu zarówno silnik i podwozie muszą współpracować - przyznał. Ciągle znajdujesz jakieś problemy tu czy tam, co spowalnia plan jazd, to normalne. Tym razem więcej kłopotów było po stronie podwozia, jednak inne również się zdarzały. Miejmy nadzieję, że Daniił przejedzie więcej okrążeń niż ja i zbliżymy się do 100 kółek na dzień. To powinno być naszym celem.