Fernando Alonso prowadzi w rankingu popularności kierowców F1

Po pierwszych 72 godzinach trwania ankiety fanów, wśród zespołów przewodzi Ferrari.
30.03.1714:15
Nataniel Piórkowski
3587wyświetlenia


Pomimo ostatnich kłopotów McLarena, dwukrotny czempion Formuły 1 - Fernando Alonso jest uważany przez fanów sportu za najpopularniejszego kierowcę Grand Prix.

Po pierwszych 72 godzinach trwania ankiety organizowanej przez magazyny F1 Racing, Autosport oraz portal motorsport.com i agencję fotograficzną LAT, w której do tej pory udział wzięło ponad 50 tysięcy kibiców sportu, Alonso wyprzedza pod względem popularności Lewisa Hamiltona.

Brytyjczyk, trzykrotny zdobywca tytułu mistrzowskiego F1, zaliczył awans o najwięcej pozycji w porównaniu do rankingu z 2015 roku - przesunął się z szóstej na drugą pozycję. Kimi Raikkonen spadł z pierwszej lokaty na czwartą, za zespołowego partnera z Ferrari - Sebastiana Vettela, uzupełniającego na tę chwilę czołową trójkę. Na dwóch kolejnych miejscach plasują się Daniel Ricciardo oraz Max Verstappen.

Najbardziej popularnym zespołem stawki jest Ferrari. Na drugim miejscu w dalszym ciągu widzimy McLarena, który w ciągu ostatnich dwóch lat stracił 20% głosów fanów. Zacięta walka trwa pomiędzy Mercedesem i Red Bullem. We wtorek obie stajnie dzieliło zaledwie 20 głosów. Na piątą lokatę spadł Williams, a na szóstej zadebiutował Hass, który dołączył do stawki w F1 2016 roku.

Głosy w ankiecie można oddawać tutaj. Akcja zakończy się po Grand Prix Chin.

Najpopularniejsi kierowcy F1
Ranking 2015Ranking 2017 (wstępne wyniki)
1. Kimi Raikkonen14,4%1. Fernando Alonso16,9%
2. Daniel Ricciardo13,9%2. Lewis Hamilton16,1%
3. Sebastian Vettel12,8%3. Sebastian Vettel15,6%
4. Fernadno Alonso12,7%4. Kimi Raikkonen13,8%
5. Jenson Button10,3%5. Daniel Ricciardo9,7%
6. Lewis Hamilton9,9%6. Max Verstappen7,3%
Najpopularniejsze zespoły F1
Ranking 2015Ranking 2017 (wstępne wyniki)
1. Ferrari26,9%1. Ferrari32,9%
2. McLaren20,6%2. McLaren16,7%
3. Red Bull13,3%3. Mercedes10,7%
4. Williams8,6%4. Red Bull10,7%
5. Mercedes8,3%5. Williams7,2%
6. Lotus2,5%6. Haas2,9%

KOMENTARZE

10
mcracer1993
31.03.2017 10:18
@Satch Oczywiście, że jest bezwartościowy. Co nie zmienia faktu, że tylko próbowałem udowodnić propagandę jaką wygłosił dr Helmut Marko. Co do kierowców Ferrari: Vettela trzeba zrozumieć, bo on bardzo mocno ukrywa swoje życie prywatne (co mu się zresztą udaje) i jeżeli są jakieś informacje o Vettelu spoza F1, bądź Race of Champions to po prostu się wydarzył "cud nad Wisłą". Co do Kimasa to szczerze nie wiem ale mnie się wydaję, że jego nie rajcują social media - czyli jest człowiekiem szczęśliwym, inaczej mówiąc z niszy. @marrcus To może być tylko Rio Haryanto - niedoszły zwycięzca na kierowcę dnia z GP Australii xD
marrcus
31.03.2017 09:42
kto to Har ?
Satch
31.03.2017 09:19
[quote="mcracer1993"]Cytat : 1. Ham 3.710 tys. 2. But 2.540 3. Alo 2.420 4. Ros 1.530 5. Per 1.270 6. Mas 907 7. Ric 793 8. Har 785 9. Gro 615 10. Hul 564 11. Ves 363 12. Mag 292 13. Bot 279 14. Gut 258 15. Sai 236 16. Eri 108 17. Kvy 102 18. Nas 73 19. Vdr 62 20. Pal 47 21. Weh 37 22. Oco 18 [/quote] Ranking o tyle (bez)wartościowy, że nie ma w nim obu kierowców Ferrari (obaj nie prowadzą kont na serwisach społecznościowych)
mcracer1993
31.03.2017 08:16
Tylko wielka szkoda, że w tym rankingu nie ma przyjaciela Alonso, czyli Kubicy. On dla F1 też mnóstwo zdarzył. No ale wiemy co się stało i to się już nie odstanie. Co do Hiszpana - to, że jest popularny świadczy tylko o prestiżu jaki ma McLaren - mimo kiepskiej formy przez ostatnie dwa lata. @Areomis Co do słów Marko to wiedziałem o tym, że to jest propaganda, która ma trzymać na szczycie RBR. W rzeczywistości to Hamilton jest najbardziej rozpoznawalny (ale czy popularny?). Bo na Twitterze wyglądało to tak (ten cytat napisał Shaitan i pochodzi on z 9.09.2016): [quote]1. Ham 3.710 tys. 2. But 2.540 3. Alo 2.420 4. Ros 1.530 5. Per 1.270 6. Mas 907 7. Ric 793 8. Har 785 9. Gro 615 10. Hul 564 11. Ves 363 12. Mag 292 13. Bot 279 14. Gut 258 15. Sai 236 16. Eri 108 17. Kvy 102 18. Nas 73 19. Vdr 62 20. Pal 47 21. Weh 37 22. Oco 18[/quote]
Indy
31.03.2017 07:08
@mr_bean2000 Akurat sporo to dla nich znaczy, bo zespołowi z prestiżem łatwiej będzie podnieść się z dołka niż takiemu bez większej popularności wśród fanów. Łatwiej o sponsorów, bonusy historyczne itp.
mr_bean2000
30.03.2017 06:26
@Maciek znafca No już tego prestiżu niedużo im zostało.
Maciek znafca
30.03.2017 04:59
McLaren popularniejszy od Merca i byczków. Widać, że nie wszystko można kupić. Tym bardziej prestiż :)
dyfuzor666
30.03.2017 02:03
Przynajmniej tu jest liderem...
Aeromis
30.03.2017 01:21
Ale przecieżż Helmut Marko już obwieścił, że Verstappen jest prawdopodobnie (skąd ja to znam...) najbardziej popularny i to na świecie Marko: Verstappen jest obecnie najpopularniejszym kierowcą F1 na świecie @--- Co w tym dziwnego? W ciągu ostatnich 9 lat RBR był lepszy od Williamsa ośmiokrotnie i w dodatku zdobył cztery tytuły. Williams to obecnie bardziej już sentyment i chęci, że może, kiedyś... Williams sam zasłużył sobie na zmniejszenie swojej rangi. Tutaj sa wyniki zespołu Williams. Od 2004 roku była już równia pochyła, było albo kiepsko albo dno kompletne. Gdyby nie zmiana silników to pewnie za wiele lepiej by nie było. Przez ten czas dołączyło wielu nowych kibiców F1, którzy nie mają sentymentu do czegoś, czego nie znają, a kierowcy MAS-BOT zdecydowanie nie byli w stanie w żaden sposób porwać publiczności, bo są roszczeniowi/nudni. RBR zasłużył się w F1, czy to się komuś podoba, czy też nie. Jeśli McLaren nie ocknie to czeka ich niewiele lepszy los. Nie ma sensu na nic narzekać, popularność zespołów w F1 i tak jest niewiarygodnie trwała i trwa pomimo chudych lat, nie to co na przykład w muzyce. Zeszły sezon także trzeba zaliczyć do chudych lat. Williams wyskoczył z procy na początku sezonu nabijając masę punktów, po czym przez większość sezonu był niemal niezauważalny, co pewnie zneutralizowało wpływ pozytywnych lat 2014/2015.
---
30.03.2017 12:56
Naprawdę, reklamy austriackich sikaczy przed zespołem Sir Franka ...